19 odpowiedzi w tym temacie

[Cote-d'Or]

Ja nie mogę, aż mnie ciary po plecach przechodzą, bo pewnie wtedy środków znieczulających nie stosowano, takie rozcinanie czaszki musiało boleć bardziej niż najgorsze średniowieczne tortury. :wow:

[Pit]

Na pewno znano jakieś środki przeciwbólowe, więc trochę ból łagodziły. Często stosowano narkotyki.

[Mayo]

Ze znieczuleniami mogli sobie dać radę. Znaleźli jakieś odpowiednie ziółka.
A wspomniana wcześniej lobotomia to chyba nie wycinanie otworu w czaszce, tylko przecinanie jakiegoś tam nerwu (albo zgniatanie) przez wprowadzenie specjalnego szpikulca do mózgu przez oczodół. To dopiero nieludzkie! A stosowane jeszcze do dosyć niedawna.

[Ejael]

mariush a nawet było wiele prób przeszczepu głowy, niestety również kończyły się na pobraniu organu

Jeżeli chodzi o trepanację czaszki to sie zgadza - znaleziono kilka czaszek dobitnie o tym świadczących ale z tymi przeszczepami serca to bajki.

[zulugula]

wszystko możliwe,czemu by nie czytałem gdzieś że ileś tysięcy lat wstecz ludzie mieli borowane zęby z precyzją stomatologa borowane wiertłem.prepanacja czaszki,krwiak jakiś pra hirurg parał się tym...