Wahania ruchu Ziemi odpowiadają za cykliczne wymieranie gatunków ssaków. Badania naukowców dowodzą, jak istotne dla życia są zjawiska astronomiczne i zmiany klimatyczneNa podstawie kopalnych szczątków niewielkich zwierząt paleontolodzy stwierdzili, jak długo może trwać gatunek - w przypadku ssaków to średnio 2,4 - 2,5 mln lat. Można jednak zaobserwować również mniejsze cykle wymierania i powstawania nowych gatunków ssaków - trwające mniej więcej milion lat. Dlaczego tak się dzieje, odpowiada na łamach dzisiejszego " Nature" Jan van Dam z Uniwersytetu w Utrechcie.Na podstawie badań szczątków niewielkich zwierząt znalezionych w Hiszpanii van Dam twierdzi, iż odpowiadają za to... procesy kosmiczne.
"Można połączyć okresy wymierania całych gatunków z oscylacjami Milankovicia" - napisał holenderski badacz. Co to takiego? Milanković badał trzy parametry ruchu naszej planety - nachylenie osi ziemskiej, jej precesję, czyli ruch osi obrotu Ziemi, oraz zmiany jejorbity wokół Słońca. Stwierdził wyraźne oscylacje o okresach ok. 20 tys. lat, 40 tys. lat i od 100 tys. do 400 tys. lat dla każdego z tych wskaźników. Te cykliczne zmiany parametrów astronomicznych zmieniają nieznacznie klimat naszej planety. Co pewien czas efekty ich działania nakładają się na siebie. Dzięki opracowanej przez Milutina Milankovicia teorii można zatem próbować rekonstruować klimat panujący dawniej na Ziemi.
Jak twierdzi van Dam, wywołane przez zjawiska kosmiczne okresy ochłodzenia lub ocieplenia odbijały się na ewolucji ssaków. Jego zespół zbadał skamieniałe szczątki 132 gatunków zwierząt w warstwach geologicznych datowanych na 2,5 do nawet 25 mln lat temu.
Poszukiwano przede wszystkim zębów drobnych zwierząt - bo takie właśnie szczątki najłatwiej było zidentyfikować. W sumie zbadano i przyporządkowano do różnychgatunków aż 80 tys. zębów. Zespół van Dama zajmował się głównie okazami przypominającymi dzisiejsze szczury.
Jak podkreśla Jan van Dam, cykle wymierania ssaków nie przypominały wcale skutków potężnych kataklizmów znanych w historii naszej planety, które zmieniały całe ekosystemy. W ciągu ostatnich blisko 600 mln lat wydarzyło się około piętnastu tzw. wielkich wymierań. Ale tylko pięć dotknęło aż połowęgatunków zamieszkujących wówczas Ziemię. Najsłynniejsze wymieranie - kredowe - miało miejsce ok. 65 mln lat temu. Wyginęły wówczas m.in. dinozaury. Dziś uważa się, że przyczynił się do tego kosmiczny kataklizm - uderzenie w Ziemię komety bądź asteroidy.
W porównaniu z tymi katastrofami opisywane przez holenderskiego naukowca fale wymierania były niewielkie. - Zakładając, że wdanym okresie było na badanymprzez nas obszarze ok. 15 różnych gatunków gryzoni, podczas fali wymierań znikało 5 lub 6 gatunków wciągu 100 tys. lat -powiedział van Dam. Jego zdaniem ten mechanizm wpływał nie tylko na małe zwierzęta, ale na wszystkie gatunki ssaków i zwierząt w ogóle. Niedostatek pożywienia powodował znikanie gatunków, efektem zaś przenoszenia się zwierząt na inne obszary było powstawanie nowych linii.
Piotr Kościelniak
rzeczpospolita.pl