Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co się stało z emocjami, które czuliśmy np. 10 lat temu?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

#31

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Czas nie leczy ran, lecz przyzwyczaja nas do bólu.

 

Czas ani nie leczy nie przyzwyczaja nas do bólu.


Zdecydowanie nie leczy. Pozatym gniew to nie oznaka emocji o raczej oznaka braku przeyżcia emocji. Odcięcie się od negatywnego przeżycia kończy się gniewem, czyli samookaleczeniem na tej samej płaszczyźnie. Samookaleczeniem bo energia posostaje w nas, zamias zostać przerobioną. A zamulony staw zarasta syfem - taka metafora do tawu energetycznego.

 

 

 

 

Gniew jest emocją. Nie da odciąć się od uczuć podobnie jak nie da się odciąć od siebie samego.

A czym Twoim zdaniem kończy się odcięcie od  nie końca  przeżytego pozytywnego  uczucia? Lub co się dzieje jeśli nie przeżyjemy go do końca?

 

Aidill, żeby nie robić offtopu to skorzystam z przykładu twórcy wątku. Napisał, że ktoś go zostawił i musiał dymać przez 5 kilosów do wsi. Był zły i czuł gniew. Czucie a emocja to nie to samo. Podstawą tego zdarzenia była emocja, najpradopodobniej strach przed czymś (jhest to podstawowa emocja  jaką zmaga się ludzkość), nie opisał tego dokładnie więc nie wiem. Skoro strach przyszedł, a on go nie przeżył to energia związana z tym strachem i tak napłyneła. Tylko teraz zamiast zostać przerobioną, to zaragował umysł. Pojawia się tu umysł, bo emocje są pozasięgiem umysłu. Pojawia się też wtedy ten sygnał bólu w ciele. Człowiek jest zły, a jego ciało zostaje skrzywdzone. Jak, enegia nie przepływa.Zostaje w ciele fizycznym i zaczyna je niszczyć. Po długiej serii takich zdarzeń ciało zaczyna drewnieć. Popatrz na ludzi z problemami, są bardzo sztywni. Ludzie szczęścli mają bardziej gibkie ciało. No i taka emocja została pogrzebana, przychodzi kolejna i zowu gniew. Człowiek jest na autopilkocie i automatczynie wpada w gniew. Skoro ciało to świątynia ducha, to jak mamy pokręcone ciało, to i sygnał że duch ma z czymś problem i musi przepracować - to jest karma już dalej. To tak w skrucie. Co w takim przypadku? Przyjemność odkrycia tego mechanizmu pozostawiam. Podpowiem, że warto przyjrzeć się meridianiom i ich powiązaniu ze słowami z bibli, ale nie tylko.  


Użytkownik seiw83 edytował ten post 09.11.2014 - 09:35

  • -1

#32

Tenhan.
  • Postów: 758
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo ile można rozpamiętywać różne sytuacje. Czas leczy rany, życie toczy się dalej. Rzuci Cię kobieta? Za pare miesięcy masz następną i już tak o tym nie rozmyślasz. Wyleją Cię z pracy? Za jakiś czas znajdujesz następną i też już nie myślisz tak o tym. Nawet jak umrze ktoś bliski to też jak już człowiek zajmie się życiem to jakoś może funkcjonować. W końcu każdy kiedyś przeżyje coś przykrego, prędzej czy później będzie musiał przeżyć śmierć rodziców (chyba że będzie miał pecha i umrze przed nimi) i gdyby każdy tak przeżywał wszystko jak w pierwszych dniach to jakieś 90% przyczyn śmierci to byłyby samobójstwa. Chyba jest różnica na świeżo dowiedzieć się o czymś kiedy jest szok itd. a wspominać coś po 10 latach. Ludzie mają to do siebie że pomimo początkowych trudności potrafią przyzwyczaić się do różnych sytuacji.


  • 1

#33

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bzdurą jest to, że piszesz, że można sobie wybrać czy chcemy cierpieć czy nie.

 

 

Może jednak bzdurą jest to co Ty sądzisz o uczuciach.  

Cierpienie , cierpiętnictwo, pławienie się w swoim cierpieniu i smutku, religia oparta na cierpieniu.

Radość z istnienia, radość dla samej radości.

To są Twoje wybory.


seiw83

 

Uczucia i związane z nimi zdarzenia potrafią przejść na podobne wydarzenia w przyszłości ale o czy to mówi?
Moim zdaniem o nierozumieniu istniejących pomiędzy nimi powiązań. Nie zmienia to faktu że czas nic nie leczy i nie zmienia, zawsze robimy to my. 
Spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził. Lepiej wcześniej a nie później poznać z kim się zadajemy. Spacerek można było poświęcić analizie relacji
w jakiej się jest niż  spędzać go użalaniu się nad sobą.

 

Jakie są powiązania meridianów z Biblią?


Użytkownik Aidil edytował ten post 09.11.2014 - 11:25

  • 0



#34

marcin999.
  • Postów: 116
  • Tematów: 26
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Kiedyś pamiętam pracowałem metodą eft (która sprawiała mi spore kłopoty- po prostu mimo jej niby prostoty nie rozumiałem co jak mam robic), silny gniew trwający latami do pewnej osoby, po pozbyciu sie go odkryłem nowa emocje, a było to... żal, taka tęsknota za tym "przyjacielem" który okazał sie zwykłym złodziejem wtedy. Przez długie lata żyłem w złości, nawet nie myślałem, że pod złością kryje sie żal, że to sie już skończyło. Poczułem nawet chęć ponownego zaprzyjaźnienia sie i tu tak naprawde potrzebny był zdrowy rozsądek, bo gdyby nie on to pewnie zechciałbym na nowo sie zaprzyjazniac, tak jakbym w radości chciał na nowo rozmawiać z dziewczyna która np. by mnie wcześniej zdradziła. Musiałem zapanować nad tym. Albo inna sytuacja - pewni dwaj kolesie 'odbili' mi dziewczyne od tanca(koleżanke w sensie, to była podstawówka), a ja jak ta "ciota" odszedłem nie broniac sie, nie tanczyli z nia tylko po prostu przerwali mój taniec a ja wybiegłem. Usuwajac gniew odkryłem miłość do tej dziewczyny, nie czułem jej z 10 lat, nawet nie wiedziałem, że tam jest, a po przerobieniu gniewu na ta sytuacje nagle wyszedł stan zakochania do niej. Przecież to wszystko mogło wpływać na moje późniejsze problemy w relacjach. Dlatego jednak nie zgodziłbym sie ze czas leczy rany.. chyba w ogole niepotrzebnie zakładałem temat bo teraz widze mogłem znać odpowiedziec. Do tych którzy uwazają inaczej i ignorują przeszłość - zburzone budynki WTC same sie nie posprzątały choć stanowiły przeszłość, może głupi przykład, ale wystarczy przyjrzec sie chocby takiemu popularnemu lęku wysokości. Podejrzewam w 99% waszego życia nawet nie jesteście (ci co go mają) świadomi tego, że boicie sie stania gdzieś wysoko bo i nie ma specjalnie bodzcow aktywujacych lek, ale jeśli macie okazje i reagujecie lekiem to znaczy, że problem z przeszłości nie zniknał ot tak.. tak samo problemy typu ktos kogos gnebił, oszukał, umarł itd itd.. na pewno po latach nie boli..ale ja np. swego czasu miałem nadmiar emocji, miałem trudne dziecinstwo w szkole i to jest tak, że nie musisz czuc ich a i tak coś ci ciąży i wpływa na ciało negatywnie. Tak jakby "nie było już miejsca w ciele na emocje " i wtedy żadne obserwowanie emocji nic nie daje, bo czujesz "ciężar" fizycznie bardziej niz emocjonalnie. Nie znam was, ale podejrzewam, że ludzie ogólnie są zdrowi i nie maja tego nadmiaru dlatego nawet jedna silna emocja po latach może dawać identyczny stan co brak tej emocji - czyli po prostu nie mieć specjalnego wpływu na nas. Ale gdy tych emocji było dziesiatki czy setki razy sie pojawiały, to juz dokladnie czuc, że tak po prostu nie zniknely lecz gdzies tam w nas nieprzerobione czekają
  • 1

#35

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podpowiem, że warto przyjrzeć się meridianiom i ich powiązaniu ze słowami z bibli, ale nie tylko.

 

 

Nie ma czegoś takiego jak meridiany. Zajmijcie się realnymi zjawiskami a nie wymyślonymi. Nie można wytłumaczyć niczego przy pomocy nieistniejących zjawisk.


  • -2



#36

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Podpowiem, że warto przyjrzeć się meridianiom i ich powiązaniu ze słowami z bibli, ale nie tylko.

 

 

Nie ma czegoś takiego jak meridiany. Zajmijcie się realnymi zjawiskami a nie wymyślonymi. Nie można wytłumaczyć niczego przy pomocy nieistniejących zjawisk.

 

Są ludzie. którzy spędzą całe życie udawadniająć coś innym. Wszytko pozwól mi wierzyć w to co chce i nie mów komuś, że czegoś nie ma, bo tak uważasz. Każdy ma prawo wierzyć w co chce. Ale nikt nie ma prawa innemu w co ma wierzyć.

 

Maricn, to jaki był cel twojego posta, skoro dostrzegasz jak to działa. Te emocje wrócą do ciebie w odpowiednim czasie.


  • -1

#37

Zevs.
  • Postów: 110
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Jak to co się stało z emocjami? Po pewnym czasie człowiek pod wpływem różnych doświadczeń zmienia się i to samo dzieje się z jego emocjami.


  • 0

#38

OpenYourMind.
  • Postów: 272
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tak tak wszystko, obaliłes juz to, pstryk i hop siup to tylko bujda, to nie istnieje na pewno bo tak uważasz, uwierzyliśmy, juz nie musimy szukać, dowiadywac sie, Ty nam wskazałes właściwą droge, tego nie ma. Teraz pójdziemy zjeść zupe, a Ty obalaj cos jeszcze, wystarczy wpis na forum, a zostanie obalone w rzeczywistości. Jak bedziesz "obalał" cos jeszcze to daj znać.


Wszystko obalił jednym postem cześć kultury azjatyckiej, starożytną chińską metode leczenia która z powodzeniem cieszy sie tzw. akupunktura (leczy wiele dolegliwości jak i zapobiega wielu chorobom), która działa na meridiany. Ale przecież lepiej kupic leki z apteki na niektóre dolegliwości, aby pieniażki poszły do koncernów. Co z tego że nie wszystkie leczą faktyczne choroby, a cześć z nich w ogóle nie działa.


Użytkownik OpenYourMind edytował ten post 09.11.2014 - 14:28

  • 1

#39

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja nie musiałem tego obalać, bo to już dawno zrobiono. Akupunktura opiera się na wierze w przepływ energi przez kanały czyli tzw. Meridiany. Zaburzenia jej przepływu mają powodować choroby. Więc co tu obalać? Każdy kto miał biologię w szkole i jakąś wiedzę o świecie, ten wie z czego się biorą choroby.
  • -1



#40

mjr Tsu.

    Brak już słów

  • Postów: 682
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zanika aktywność w pewnych połaczeniach neuronowych i takie emocje się "zacierają". Dobrze ze mamy taki mechanizm wbudowany, inaczej przezywalibyśmy wszystko w tym samym stopniu w każdym dniu swojego życia. Ile było by więcej samobójstw..


  • 1



#41

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Myślę, że to zależy indywidualnie od człowieka. Znam osobę która wspomina i przeżywa wszelkie zło jakie ją spotkało od 10 lat conajmniej. I codziennie utrwala się w złości, nienawiści, smutku. Znam inną, po której jak to się mówi "spływa jak po kaczce " i żyje bezstresowo. To wszystko zależy od charakteru, usposobienia. 


  • 1



#42

Tygrys99.
  • Postów: 45
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Ja nie musiałem tego obalać, bo to już dawno zrobiono. Akupunktura opiera się na wierze w przepływ energi przez kanały czyli tzw. Meridiany. Zaburzenia jej przepływu mają powodować choroby. Więc co tu obalać? Każdy kto miał biologię w szkole i jakąś wiedzę o świecie, ten wie z czego się biorą choroby.

Jestem ciekawy jakie masz podejście do chorób, skąd się biorą, i kto na nie zapada???Może być ciekawie.


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych