Chciałbym poprosić wszystkich czytających o poświęcenie kilku dni na przetestowanie czy to w ogóle działa dla świadomych snów, wiem jak na razie, że działa dla czynności wykonywanych na jawie. ale niestety nie prowadze na razie dziennika snów i trudno o sama pamieć snów..
Metoda polega na powtarzaniu za dnia TYLKO jednego zdania. Nie trzeba się budzić w nocy, stosować żadnych afirmacji, wizualizacji. Jedynymi warunkami jest: prowadzenie dziennika snów i/lub dobra pamięć snów oraz rozpoznany tzw. znak senny np. gdy niemal każdej nocy śni sie tobie pomarańczowa szkoła albo twój dobry kolega/koleżanka? o cos takiego chodzi. Chociaż możliwe, że działa dla innych rzeczy nie wiem. cos w każdym razie musi posłużyć a co przykuje wasza uwage.
Jak już to spełniliśmy, to zapisujemy gdzieś na pulpicie czy kartce na przykład:
Jeśli zobaczę pomarańczową szkołę to zorientuję się, że śnię.
możliwe, że "zorientuję się, że śnię." jest zbyt ogólnie powiedziane wiec musicie już sami operować słowami.Może zastosujcie "to skoczę we śnie w górę" lub "to zatrzymam się na chwilę i pomyślę >sen< " itp.
I to wszystko. "Jeśli X to Y". Powtarzamy tak świadomie to swoje zdanie tyle razy za dnia ile nam sie przypomni, powiedzmy 10 razy na dobe łącznie albo wiecej. ale niech to bedzie świadomie jak napisałem a nie na odczepnego.
Nie wiem jak napisałem czy to działa w przypadku LD, ale jest to warte uwagi wg mnie i jakichs zmian bo działa jeśli chodzi o jawe. Miałem długie tygodnie problemy z porannym wstawaniem, zamiast o 6 wstawałem po 10-12 i czułem sie dużo gorzej niż gdybym wstawał o 6. Zaczałem wczoraj przed snem powtarzać "Jeśli słyszę budzik, to Świadomość" (gdzie dźwięk budzika to bodziec, a "świadomość" to myśl która ma pojawic się automatycznie w reakcji na ten bodziec) i tak gdy normalnie zaspany wstawałem i wyłaczałem budzik nieświadomie tak teraz wstawałem NADAL zaspany ale pojawiła sie myśl "świadomość" która sprawiła że nagle stałem sie mniej zaspany. tak jakby otrząsnałem sie. Co prawda byłem tak zmeczony, że posiedziałem chwile nad telefonem i w koncu wróciłem do łóżka
