Wychodzę z założenia, że zbyt ostre jedzenie nadaje się do tortur, zaś odbiera konsumpcji przyjemność i maskuje smak potraw. Oczywiście granica o nazwie "zbyt ostre" dla każdego jest inna
Polecam kupić lub wyhodować (tutaj trzeba się nieco nakombinować) tę paprykę: http://www.papryfiutki.pl/
Bardzo oryginalna ozdoba (
), świetnie nadaje się do sosów własnych, zarówno suszona, jak i świeża. Kiedyś dodawałem jedną lub dwie takie papryki do garnka ok. 1 litra i sos był bardzo ostry, jednak nadal przyjemnie się go jadło. Chociaż swojego gitarzystę niemal udusiłem, więc... trzeba uważać 
Ach, cóż za reklama wyszła 
Pozdrawiam!
Gromko