Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kaligula- metamorfoza i dziwactwa

Rzym Władcy

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Kaligula i jego dziwactwa

 

Kaligula urodził się 12 r.n.e. jako syn ważnego wodza, Germanika. Właściwie to sam późniejszy cesarz nazywał się Germanicus, a jego przezwisko odnosiło się do bucików(łac. caligulus- bucik) które ojciec zakładał mu podczas wypraw wojennych, na podobiestwo do swoich żołnierzy. Śmiesznie musiał wyglądać 2-3 letni chłopak w wojskowych bucikach....

 

2uf6qkj.jpg

 

Jego ojciec został zamordowany w Syrii, kiedy nasz bohater miał 7 lat. Wymordowano również całą najbliższą jego rodzinę, oszczędzając Kaligulę, ponieważ uznano go jeszce za dzieciaka. Potem opiekę nad nim przejęły: prababka, żona Augusta, Liwia, babka itd., a kiedy i one umarły- w wieku 19 lat Tyberiusz wziął go do swojego pałacu, jako element potencjalnie niebezpieczny. W tym miejscu, przez 6 lat, młody Germanik fascynował się torturami zadawanymi więźniom politycznym i umiejętnie oddalał pytania o przywiązanie do rodziny, stosunek do władcy etc.

 

Państwo w tym czasie było sterroryzowane przez Tyberiusza, który popadł w paranoję i widział zagrożenie dla swojego życia(i władzy) wszędzie. Było to jednym z powodów, dla których Kaligula wraz z prefektem pretorianów Makronem obalili, a właściwie zamordowali Tyberiusza, co później stało się już normą. Podobnie zginął zresztą nasz bohater. Co ciekawe, w swoim testamencie Tyberiusz uznał Kaligulę jako jednego ze swoich następców, razem Tyberiuszem Gemellusem, który niebawem został zabity. Władzę przejął w roku 37 n.e.

 

2mi2hyt.jpg

 

Początkowo ludzie przyjęli go bardzo życzliwie, ba, sam im w tym pomagał. Umorzył procesy polityczne, kazał odszukać i opublikować dział historyków, zakazane za Tyberiusza, spalił akta z procesów, aby nikt nie został pociągany do odpowiedzialności za procesy prowadzone przez poprzedniego władcę, publikował spisy rachunków państwowych, wprowadził ulgi podatkowe, wygnał ze stolicy osoby, które były skalane ekscesami seksualnymi i nie pozwalał na obejmowanie urzędów przez osoby, które miały nie po drodze z prawem. Odrzucił nawet propozycję Greków, którzy chcieli wystawić mu mnóstwo posągów- powiedział, że przyjmie tylko cztery. Prawda, że pięknie?

 

Po kilku miesiącach rządów cesarz ciężko zachorował. Biorąc pod uwagę to, co zrobił, nie może dziwić, że lud zbierał się przed pałacem, modlił się o wyzdrowienie, składano liczne ofiary. Ba, niektórzy obiecywali, że są gotowi umrzeć, byleby tylko kaligula wyzdrowiał. Niestety, wyzdrowiał.

 

ehisd0.jpg

 

Ciężko powiedzieć, żeby choroba dotyczyła czego innego niż mózgu, ponieważ cesarz zmienił się nie do poznania. Pierwszą jego decyzją było wysłanie oficerów do Tyberiusza Gemellusa, z osiadczeniem... że ma się zabić, ponieważ wiązał nadzieje ze śmiercią cesarza. Szczerze mówiąc- jestem to w stanie nawet zrozumieć. Cesarz poszedł jednak dalej- zażądał bowiem, aby każdy, kto przed pałacem ślubował, że jest w stanie umrzeć za wyzdrowienie cesarza dotrzymał słowa! Sugerował, że nie wykonanie tego, co się mówiło, zakrawa na krzywoprzysięstwo i obrazę bogów.

 

Pod koniec roku 37 był świadkiem ślubu Pizona i Orestylli. Kaligula stwierdził, że kobieta bardzo mu się podoba i... po prostu ukradł ją sprzed ołtarza. Co ciekawe, porzucił ją kilka dni później. Nie była to jedyna fanaberia miłosna nowego władcy. Ponoć podczas oficjalnych uczt miał publicznie utrzymywać kontakty seksualne ze wszystkimi swoimi siostrami.

 

W następnym roku zmusiał do samobójstwa Makrona, któremu zawdzięczał wyniesienie na tron, oraz jego małżonkę, a swoją kochankę. Rozpoczął też procesy polityczne, a najczęstsze oskarżenia to: niegatywny stosunek w przeszłości do Agrypiny Starszej, Nerona, Druzusa, lub zbyt powściągliwy żal po śmierci Dryzuli(żona Germanika, zmarła na początku roku). Z jej śmiercią też wiąże się ciekawostka- senator, który widział Dryzulę wstępującą do nieba otrzymał 250 000 sesterców nagrody...

 

Jak nietrudno się domyślić, działania tego typu szybko spowodowały opórżnienie skarbca, z trudem nagromadzonego prze z Tyberiusza. Głównym miejscem wydawania piniędzy były aż nazbyt wystawne igrzyska oraz-a jakże- domy publiczne.Kaligula zaczął więc szukać osób, które swoją fortunę zdobyły nielegalnie; w następnym czasie pojawiły się oskarżenia o obrazę majestatu. Kaligula posunął się nawet do tego, że ogłosił takie prześladowania w oficjalnej mowie przed senatem, ten zaś mu oczywiście przyklasnął i... ustanowił coroczne święto na pamiątkę tej zbawiennej dla kraju mowy.

 

2vacgtx.png

 

Ale to dopiero początek jego dziwactw. Wybrał się wraz ze swoją świtą nad Zatokę Neapolitańską(mapka powyżej) i... kazał połączyć oba przylądku czymś w rodzaju mostu pontonowego. Kiedy zostało to zrobione, to przejeżdżał wraz ze swoją świtą na rydwanie oraz konno w tę i z powrotem. Sukces budowlany(prawdopodobnie chciał zaćmić chwałę Kserksesa, który połączył oba brzegi Bosforu) o niesłychanej wręcz strategiczności dla państwa. Chyba na potrzeby walki z morzem, o której dalej.

 

Kiedy znudził się mostem, stwierdził, że wyprawi się za Ren. Miała być to wielka wyprawa przeciw Germanom. Wcześniej wykryto jednak spisek, który miał na celu zabicie cesarza- zabito zamieszanych w to senatorów, a siostry cesarza wysłano na wyspy. Niemniej, wyprawa doszła do skutku. Cesarz, co uznano za fenomenalny sukces, postawił nogę na drugim brzegu Renu. Walki, z pozytywnym skutkiem, toczył Galba, późniejszy cesarz zresztą. W tym momencie Kaligula znajdował się w Lugdunum(Lyon), gdzie robił to co umiał najlepiej[domyślcie się]. Powiem tylko, że efektem tego było poślubienie bardzo rozpustnej Cezonii, która urodziła dziecko w 30 dni po ślubie. Nie przeszkodziło to Germanikowi uznać dziecka za swoje..

 

Władimir Putin mógłby się uczyć od Kaliguli bezkrwawych podbojów. No, niemal bezkrawych. Po powrocie do Rzymu kazał ściąć swojego gościa, a króla Mauretanii, po czym anektował jego królestwo. Polityka zaiste na najwyższym poziomie. To nie był koniec zwycięstw. W 40 roku wyprawił się do północnej Galii, właściwie miało to na celu jedynie pokazanie potęgi cesarstwa(oczywiście koszty poniosły osoby skazane na śmierć, które obraziły majestat władcy), a przypadkowo w obozie wojsk pojawił się wódź wygnany z Brytanii. Z tego powodu na cześć cesarza obdył się owacyjny wjazd do Rzymu, a samo wydarzenie zostało wielkim sukcesem.

 

Kaligula to również ten cesarz, który swojego konia miał mianować konsulem. Nie wiadomo do dziś, czy było to spowodowane kpiną z senatorów, czy też miłością do koni, które uwielbiał(ponoć całe dnie przesiadywał przy swoim ulubionym rumaku w stajni), czytając mu utwory autorów klasycznych. Warto też w tym miejscu wspomnieć, że z pasją ogladał każde wyścigi rydwanów, walki gladiatorów i inne rzeczy, które- choć każdy ma prawo do własnego gustu- przypadały raczej plebsowi niż cesarzowi światowego imperium.

 

Ciekawą kwestią jest też walka z morzem( a właściwie Neptunem), jaką miał przeprowadzić Kaligula. Kazał mianowicie swoim wojskom ustawić się na plaży, uderzać w wodę i rzucać w nią włóczniami. Później pokazywał muszle jako trofea w wojnie z Neptunem. Wojnę chyba jednak wygrał, bo chyba nikt już potem go nie widział, a i religia grecko-rzymska dość szybko upadała. Dodam jeszcze, że powodem owej wojny było to, że Neptun-Posejdon ośmielił się odezwać do niego bez pośrednictwa Jowisza

 

Jeszcze apropos bogów- w świątyniach Kaligula, jako, że uważał się za równemu Jowiszowi, dowolnie przestawiał w pary posągi bóstw. Nie, nie chodziło o walory estetyczne. Co robił Kaligula?

.

.

.

.

.

Żenił i rozwodził bóstwa. Miał takie prawo, rzekomo..

 

Opracowałem na podstawie: A. Krawuczuk, poczet cesarzy rzymskich, M. Jaczynowska, Starożytny Rzym


Użytkownik Kurusz edytował ten post 02.04.2014 - 11:43

  • 7




Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: Rzym, Władcy

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych