Z jednej strony osoba która poznając świat zachwyca się nim a drugiej stare zgredy. Przyszedł mi na myśl obraz Rembrandta pt Zuzanna i starcy. Przyczym starośc to nie wiek rozmówcy a stan umysłu.
Oj myślę, że my nie mniej zachwycamy się światem poznając go. Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś poznaje coś tylko połowicznie, bez poznania aparatu pojęciowego, a potem stara się o tym dyskutować wprowadzając wszystkich innych rozmówców w błąd, wywodząc dyskusję na manowce i tworząc tematy takie jak ten, gdy po 8 stronach się okazuje, że w sumie to każdy mówił o czym innym i cała ta rozmowa nie miała sensu.
No dobrze. Jak już załapaliście podstawę, czyli to, że zmysły wyłapują fale, a nie gotowe obrazy, zapachy, dźwięki etc., jak mi tu sugerowaliście, Jak już uświadomiliście sobie, że materia wykazuje również korpuskularno-falową naturę, to świetnie
Nie no ja odpadam.... Shadow rozbuchałaś temat do 8 stron nazywając jedno zjawisko terminem zarezerwowanym dla innego, wprowadzając wszystkich wokół w błąd, a teraz jakimś protekcjonalnym tonem sugerujesz, że ktokolwiek ci sugerował, że zmysły wyłapują gotowe obrazy czy dźwięki. I zachowujesz się dosłownie jak nauczyciel fizyki na pierwszej lekcji tego przedmiotu w gimnazjum, gdy odkrywa przed 12 latkami naturę świata.
Odechciewa się rozmawiać w zderzeniu z takim zaślepieniem w stosunku do samego siebie, ale powtórzę to jeszcze raz - to Ty się myliłaś, całkowicie mieszając ze sobą różne teorie i pojęcia, nie my.
A jeśli wiecie, że badania naukowe dowiodły, że na początku powstawania, nasz wszechświat miał holograficzną naturę, no to lepiej być nie może.
Żadne badania niczego takiego nie dowiodły. Nie zrozumiałaś też eksperymentu myślowego Schroedingera - obserwator NIE musi być świadomy! To tylko pojęcie, skrót myślowy zaznaczający dużo bardziej złożony problem.
Użytkownik skittles edytował ten post 10.04.2017 - 19:49