Co jest gorsze?
Minusowanie bez podania powodu i dodania swoich 3gr do dyskusji?
Czy wymądrzanie się w temacie pomimo niedokładnego przeczytania głównego posta?
Jakości rysunku nikt się nie czepia, bo każdy orze jak może - lepszy taki rysunek niż żaden.
Kwestia trawy, to żart oczywiście, bo oprócz obiektu i domu tylko ona została opisana - tak jakby miała znaczenie. Swoją droga, opisywanie domu jako "domu" też wygląda dość zabawnie, bo jaki jest dom - każdy widzi. Ale to detale, do których można podejść z uśmiechem.
Nie zmienia to jednak faktu, że ilość informacji dotycząca tej obserwacji jest żadna i oczekiwanie autora, że na ich podstawie, ktoś wyda opinię - "UFO, czy nie" jest uroczo naiwne.
Autor nie podał w jakim miejscu kraju miała miejsce obserwacja - a ma to znaczenie.
Nie podał czy obserwacja miała miejsce w mieście, czy na wsi - a ma to znaczenie.
Nie podał na jakiej części nieba miała miejsce obserwacja - a ma to znaczenie.
Nie podał jakiej wielkości był obiekt (był zbyt duży jak na gwiazdę to żadna informacja) - a ma to znaczenie.
Nie podał na jakiej wysokości (mniej więcej) znajdował się obiekt - a ma to znaczenie
Nie podał czy zdarzeniu towarzyszyły jakieś odgłosy - a ma to znaczenie
Nie podał jak długo "jasny pas światła" utrzymywał się po zniknięciu obiektu - a ma to znaczenie
PODAŁ GODZINĘ - mój błąd, za który przepraszam.
I teraz w kwestii wyjaśnienia.
Nie zamierzałem się czepiać, bo ani temat mnie szczególnie nie interesuje, ani niespecjalnie wiele mam w nim do powiedzenia. Chciałem tylko zwrócić autorowi uwagę na fakt, że przy tak niedużej ilości podanych przez niego informacji, oczekiwanie, że ktoś wyda opinię na temat: "Czy to UFO?" jest tak naprawdę oczekiwaniem na wynik wróżenia z fusów. Dlatego tez napisałem: "Na podstawie przedstawionych informacji, można by było stwierdzić, że było to UFO."
Bo, niby dlaczego nie?
Co do kwestii minusowania, to pozwól, że pozostanę przy swoim zdaniu. Ty dostajesz ode mnie + za słuszne wypunktowanie mnie w kwestii godziny.