To popatrz czy w okolicy widać taki układ gwiazd:

Zaburzenia atmosfery które u zwykłych gwiazd dają tylko migotanie, u gwiazd jasnych nisko nad horyzontem jak Syriusz czy Capella wywołują częściowe rozszczepienie światła. Wydaje się wtedy że gwiazda błyska raz na niebiesko, raz na czerwono, czasem żółto i zielono.
A zdjęcie pewnie było robione z dużym zoomem nieco drżącą ręką, przez co obraz migoczącej gwiazdy rozmazał się w przestrzeni dając takie kolorowe nie wiadomo co.
Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 30.12.2013 - 22:05