6 odpowiedzi w tym temacie

[jakubm41]

Witam ! Zastanawia mnie czy taki sposób by zadziałał na uzyskanie LD : Zasypiamy z słuchawkami w uszach które są podłączone do np. MP3 na którym jest nagranie ,,To jest sen , To jest sen , To jest sen itd , nastawiamy żeby nagranie uruchomiło się po np 30 minutach , żeby można było zasnąć . Czy za pomocą takie sposobu można byłoby uzyskać LD ?

[Patrolinho]

Możliwe, ale bardziej prawdopodobne jest to, że rano będziesz miał obolałe uszy, a ze snu nici.

[cichy45]

Heh, takie coś raczej nie.

Mózg bardzo intensywnie reaguje na imię, które nosi. Więc IMO jeśli by robić już coś takiego, to powinien być to monolog samego siebie do samego siebie, coś co byłoby bardziej osobiste, z pewnymi wskazówkami jak rozpoznać sen - to może się przydać, bo posteruje naszą senną jaźnią tak, aby wykonała RT tym samym pozwalając nam uzyskać świadomość.

[Clark Kent]

Zmysł słuchu podczas zasypiania jest nadal zachowany więc całkiem możliwe, że ta metoda może okazać się skuteczna.

Tutaj macie dyskusje na temat tej metody: http://www.wykop.pl/...wy-dla-kazdego/
O ile dobrze pamiętam, to zdania są podzielone.

Samemu kiedyś poeksperymentuje jak tylko znajde ochote

[Maciej33]

Możliwe, że to sprawa indywidualna. Na mnie na przykład nigdy to nie zadziałało, a na kumpla tak. Także najlepiej spróbować samemu.

[Ksiądz Cerber]

Na mnie taki eksperyment by nie podziałał z tego względu, że nie mogę zasnąć gdy gra muzyka, ktoś mówi, coś szumi itd. Organizm próbuje zasnąć, ale nie może ponieważ coraz głośniej słyszę wszystkie otaczające mnie dźwięki. W rezultacie tkwię w takim zawieszeniu, nie śpię, ale sobie leżę z zamkniętymi oczyma. Nazwałabym to takim stanem "pomiędzy", więc może mój przypadek jest bliski LD, nie wiem gdyż nigdy tego nie analizowałam ani nie zastanawiałam się nad tym.

[Churchille]

Na mnie taki eksperyment by nie podziałał z tego względu, że nie mogę zasnąć gdy gra muzyka, ktoś mówi, coś szumi itd. Organizm próbuje zasnąć, ale nie może ponieważ coraz głośniej słyszę wszystkie otaczające mnie dźwięki. W rezultacie tkwię w takim zawieszeniu, nie śpię, ale sobie leżę z zamkniętymi oczyma. Nazwałabym to takim stanem "pomiędzy", więc może mój przypadek jest bliski LD, nie wiem gdyż nigdy tego nie analizowałam ani nie zastanawiałam się nad tym.

Chodzi o to, że dźwięk włączałby się dopiero, jak by ktoś zasnął. Ale u mnie chyba musiał by się włączyć po więcej niż 2 godzinach