Tyle, że w takiej sytuacji mówimy o wiedzy, a ta z wiarą niewiele ma wspólnego.Skutek jest ten sam 0 lub 1, bez wględu na posiadane informacje i dowody.
Ktoś, kto wie, nie potrzebuje wierzyć. Komuś kto wierzy - dowody są zbędne.
Wiara.
Started by
Zbeeanger
, 15.10.2013 - 05:00
18 replies to this topic
#16
pishor.
-
-
- Postów: 4740
- Tematów: 275
sceptyczny zwolennik
- Płeć:Mężczyzna
- Artykułów: 16
Reputacja
znakomita
Napisano 16.10.2013 - 12:53
Ktoś, kto wie, nie potrzebuje wierzyć. Komuś kto wierzy - dowody są zbędne.
#17
Aidil.
-
-
- Postów: 4469
- Tematów: 89
Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.
- Płeć:Kobieta
Reputacja
znakomita
Napisano 16.10.2013 - 13:13
Tyle, że w takiej sytuacji mówimy o wiedzy, a ta z wiarą niewiele ma wspólnego.
Skutek jest ten sam 0 lub 1, bez wględu na posiadane informacje i dowody.
Ktoś, kto wie, nie potrzebuje wierzyć. Komuś kto wierzy - dowody są zbędne.
Zawsze sprawdzam karty - fakty.
Działanie w jakiejkolwiek dziedzinie opartej na wierze w coś tam jest zawsze nierozsądne.
Użytkownik Aidil edytował ten post 16.10.2013 - 13:20
#18
Gość_mag1-21
Gość_mag1-21.
-
- Tematów: 0
Napisano 16.10.2013 - 14:06
Wiara. Czym jest? Na pewno czymś bardzo znaczącym, czymś co zdecyduje o sukcesie albo porażce. Prawdziwa wiara otwiera przed nami drzwi, jej brak zamyka. Wiara to wewnętrzna pewność, że może się stać to czego pragniemy. Prawo wiary jest bardzo proste: "Wedlug wiary waszej będzie wam dane". Ktoś mądry wymyślil kiedyś takie powiedzenie: "Jeśli wierzysz, że możesz to zrobić to masz rację, jeśli nie wierzysz też ją masz". Ciekawe jest też to, że "nie wierzysz w to co widzisz, tylko widzisz to w co wierzysz". Nasze życie jest w naszych rękach.
To wlasnie to bezwzgledne przekonanie/wiara programuje nasza podswiadomosc, ale cudow dokonuje Nadswiadomosc. Te trzy czesci umyslu uruchamia jeden bodziec- wiara. I chocby worek zawieral same czarne kule, to masz szanse wyciagnac biala, a inni moga sie zastanawiac jak to sie stalo, Ty tylko zastanowisz sie, kiedy sie tam znalazla? Odpowiednie do pragnien wydarzenia zachodza poza tradycyjnym rozumieniem czasu, poniewaz dla Nadswiadomosci czas jest jeden- teraz. A wiec powiedzenie, ze wiara czyni cuda jest prawdziwe, a jesli nie wierzysz w cuda-to tez masz racje, bo napewno sie nie zadzieja. Taki program, co wprowadzisz to masz na ekranie.
To wlasnie to bezwzgledne przekonanie/wiara programuje nasza podswiadomosc, ale cudow dokonuje Nadswiadomosc. Te trzy czesci umyslu uruchamia jeden bodziec- wiara. I chocby worek zawieral same czarne kule, to masz szanse wyciagnac biala, a inni moga sie zastanawiac jak to sie stalo, Ty tylko zastanowisz sie, kiedy sie tam znalazla? Odpowiednie do pragnien wydarzenia zachodza poza tradycyjnym rozumieniem czasu, poniewaz dla Nadswiadomosci czas jest jeden- teraz. A wiec powiedzenie, ze wiara czyni cuda jest prawdziwe, a jesli nie wierzysz w cuda-to tez masz racje, bo napewno sie nie zadzieja. Taki program, co wprowadzisz to masz na ekranie.
#19
Aidil.
-
-
- Postów: 4469
- Tematów: 89
Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.
- Płeć:Kobieta
Reputacja
znakomita
Napisano 17.10.2013 - 16:44
Wiara w coś i pewność wzajemnie się wykluczają.
Dla przykładu:
- jestem pewna że zdam egzaminem ponieważ się do niego przygotowałam,
- wierzę że pomimo tego że się nie uczyłam zdam egzamin.
- wierzę że po śmierci czeka na mnie nagroda ... wystarczy że ksiądz { odpuści? } mi moje rozgrzeszy.
Drzwi otwiera determinacja, upór w dążeniu do celu, a nie wiara w jego osiągnięcie.
Pomagam sama sobie.
Dla przykładu:
- jestem pewna że zdam egzaminem ponieważ się do niego przygotowałam,
- wierzę że pomimo tego że się nie uczyłam zdam egzamin.
- wierzę że po śmierci czeka na mnie nagroda ... wystarczy że ksiądz { odpuści? } mi moje rozgrzeszy.
Drzwi otwiera determinacja, upór w dążeniu do celu, a nie wiara w jego osiągnięcie.
Pomagam sama sobie.
Użytkownik Aidil edytował ten post 17.10.2013 - 17:15
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
