Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Trupia farma". Ciała po prostu się tam rozkładają


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ludzkie zwłoki wykorzystywane w służbie nauki i wymiaru sprawiedliwości. W Knoxville w amerykańskim stanie Tennessee znajduje się tzw. "trupia farma", a na niej ponad setka ludzkich ciał, które nie służą sekcjom, ale zwyczajnie się rozkładają. Analiza ich rozkładu ma pomóc policjantom i lekarzom w ustalaniu przyczyn i czasu śmierci. Pomysłodawcą ośrodka jest dr Bill Bass, wieloletni szef ośrodka antropologii sądowej w Knoxville.

Knoxville odwiedził reporter TVN24. Udało mu się porozmawiać z założycielem "farmy". - Policja nie pyta ciebie, do kogo należą znalezione zwłoki, ale jak długo znajdują się w danym miejscu. To pomaga im w porównaniu listy osób zaginionych. Wtedy nie miałem o tym pojęcia, więc zimą 1971 roku powiedziałem, że muszę zacząć badania terenowe - powiedział dr Bass.

Dość łatwe początki

Dziekan wydziału antropologii Uniwersytetu Tennessee - którego Bass poprosił o pomoc - zgodził się bez wahania. Wkrótce na terenie oddalonym od dzisiejszej farmy o kilka kilometrów zaczęły pojawiać się pierwsze ciała. Dr Bass badał je ze swoimi studentami. Ciał jednak zaczęło przybywać, więc uniwersytet przyznał farmie kolejny kawałek ziemi. Wtedy powstała "trupia farma".

Na początku na farmie było tylko kilka ciał. Teraz jest ich 190. Ok. 60 z nich zostało zakopanych, reszta leży dosłownie wszędzie. Wszystkie są poddawane wnikliwej analizie pod kątem procesu rozkładu. Kiedy ciała trafiają do ośrodka - są to ciała dawców - przestają nosić imiona i nazwiska, w ich miejsce pojawiają się numery.

Bardzo dużo ciał

Obecnie chętnych do przekazania swoich ciał jest więcej, niż ośrodek może przyjąć. Wśród dawców największą grupę stanowią nauczyciele i pracownicy służby zdrowia. Ale zdarzają się także sędziowie sądów okręgowych. Dr Bill Bass zapytany o sens swojej pracy odpowiada, że jest to po prostu fascynujący dział nauki. - Mówiąc szczerze, nie lubię śmierci. Straciłem dwie żony, które umarły na raka. Nienawidzę śmierci, żałoby, pogrzebów. Jednak martwe ciało to dla mnie przypadek antropologii sądowej - tłumaczy Bass.

Sam po śmierci chce być poddany częściowej kremacji. Kości ma zamiar pozostawić swojemu ośrodkowi. Do tej pory w magazynach w Knoxville zgromadzono 1000 ludzkich szkieletów.

A tu coś ode mnie, oto film pod tytułem "Farma umarłych" podzielony na 4 części (+18!!!)
Cz. 1/4
Cz. 2/4
Cz. 3/4
Cz. 4/4

Źródło: tvn24.pl
  • 2

#2

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ciekawa sprawa. Ciało może być bardzo przydatne nauce nawet po śmierci, więc wsadzanie go do grobu to tylko strata. Gdyby u nas było coś podobnego przekazałbym swoje ciało po śmierci, bo napewno pomogło by to bardzo dużo nauce, rozwojowi, złapaniu jakiegoś mordercy, czy po prostu podania powodu śmierci. Raczej nie obchodzi mnie co stanie się z moim ciałem po śmierci. Moje atomy stworzą jakieś inne życie...
  • 1



#3

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Bardzo dobry sposób na zagospodarowanie swoim ciałem po śmierci jeżeli chce się uniknąć niepotrzebnych wydatków związanych z pogrzebem.Ja bardziej niż oddanie ciała do badań "przekazałbym" swoje narządy które tylko będą na tyle w dobrym stanie żeby mogły iść do przeszczepu :) .

Użytkownik Runaway edytował ten post 11.09.2013 - 20:08

  • 0

#4

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Gdyby u nas było coś podobnego przekazałbym swoje ciało po śmierci, bo napewno pomogło by to bardzo dużo nauce, rozwojowi, złapaniu jakiegoś mordercy, czy po prostu podania powodu śmierci.

Tak się składa, że u nas też to istnieje (wystarczy wpisać w google donacja zwłok). W końcu na kimś ci kandydaci na chirurgów itp. muszą ćwiczyć. Więc jeżeli nie jest to z twojej strony pusta deklaracja - możesz wybrać sobie jakiś instytut i się zgłosić.
  • 0



#5

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Był parę lat temu, w telewizji film dokumentalny (bodajże kręcony przez BBC) poświęcony takiej "farmie". Choć temat dość kontrowersyjny, to jednak szło zrozumieć, że ma to jakiś sens.
Do momentu kiedy pokazano scenę, kiedy jedne zwłoki ubrano w kombinezon, podwieszono na haku w jakiejś hali, a następnie sprawdzano jak zachowają się one w zetknięciu z pędzącym Land Roverem. Ten test przeprowadzono chyba ze trzy razy - po ostatnim zderzeniu, w tym kombinezonie już tylko chlupotało...
Pomyślałem sobie wtedy, że to chyba jednak lekkie przegięcie, bo można to było testować na manekinie z podpiętymi czujnikami - tak, jak się to robi przy testach zderzeniowych...
No, ale skoro mają te zwłoki do dyspozycji i mogą robić z nimi, to co im się żywnie podoba... Cóż...
  • 0



#6

Neferites.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czytałam książkę Billa Bassa, niestety jej nie skończyłam, bo była pożyczona od znajomego i musiałam ją oddać, a później nie miałam już z nim kontaktu. Niemniej jednak wywarła na mnie ogromne wrażenie i jeśli tylko kiedyś wpadnie mi w ręce, to dokończę lekturę. Szczerze polecam tą pozycję.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych