20 replies to this topic

[Wszystko]

Z kolei Nike, Atena i wiele innych były boginiami, z których jedna na dodatek wyskoczyła z rozłupanej głowy swojego ojca, a Maryja była tylko człowiekiem.

Dobrze, tzn. że widocznie nie musiała być boginią by zrobiono z niej dziewicę bo mniej więcej do 3 wieku n.e żaden z ojców kościoła lub innych duchownych nic o dziewictwie nie wspomina, to narodziło się później, tak samo jak słynna trójca święta.
Nawet sam Benedykt VI kiedy był jeszcze kardynałem pisał że Mit o cudownym narodzeniu dziecka-wybawiciela" jest w świecie szeroko rozpowszechniony" i przypuszcza, że „niejasne nadzieje ludzkości związane z matką-dziewicą" zostały przez Nowy Testament przejęte (Einführung in das Christentum, 1968, s. 224).

I podobnie jak występowały wizerunki czarnej Izydy tak teraz mamy czarną madonnę

Użytkownik Wszystko edytował ten post 13.09.2013 - 10:31

[Mr. Mojo Risin']

To o czym mówię: potrzebne w tym temacie jest rozróżnienie między formą a treścią. Nie można podobieństw form przenosić na tożsamość treści.
Faktem jest, że wizerunki Madonny nie są oryginalne, lecz przejęta została forma starych kultów. Treść jednakże jest całkowicie inna niż w przypadku Izydy karmiącej Horusa. Tak samo z Niepokalanym Poczęciem, które nie obejmuje "tylko" dziewictwa rozumianego w sposób biologiczny, nie można łączyć (nawet w formie) z historiami o poczęciu przez Izydę, a także z jakąś Ateną, której rzekomy syn Erechtus został poczęty nie do końca dziewiczo, w typowy dla mitów greckich sposób.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 13.09.2013 - 11:20

[Zaciekawiony]

Jeśli mamy być ściśli, to Niepokalaność poczęcia odnosi się nie do narodzin z dziewicy tylko do narodzin bez grzechu pierworodnego, i tak narodzona miała być Maryja. Ludziom strasznie często te dwie rzeczy się mylą.

[Mr. Mojo Risin']

Brak grzechu pierworodnego był konieczny do dziewiczego poczęcia Wcielenia. Nie są tym samym, ale nierozerwalnie są ze sobą połączone i jedno bez drugiego nie miałoby miejsca.

[Zaciekawiony]

W teologii judeo-chrześcijańskiej która stworzyła pojęcie grzechu wrodzonego, tak owszem. W mitologiach już niekoniecznie i kobiety które poczęły bez seksu się tam zdarzają, nawet jeśli nie były poczęte nieskalanie. Nie wiem jak traktować Danae, zapłodnioną przez Zeusa, który nawiedził ją w postaci "złotego deszczu", a więc de facto nie przyjął postaci człowieka z odpowiednim oddziewiczającym organem. Historia Danae jest zresztą ciekawa, bo gdy urodzila herosa Perseusza, król usłyszał przepowiednię, że malec go kiedyś zgładzi. Wrzucił więc matkę i dziecko do drewnianej skrzyni, a skrzynię do morza, ta dzięki pomocy bogów przepłynęła morze i przybiła do brzegów pewnej wysepki. Niektórzy sugerują że historia Mojżesza może być modyfikacją mitów o herosie wrzuconym w skrzyni do morza.

Co do podobieństwa wizerunków Izydy i Maryi - podobieństwo może brać się z jeszcze innej niż bezpośrednie zapożyczenie przyczyny, mianowicie chęci wyeksponowania motywu macierzyństwa. A jak przedstawić to inaczej, niż przedstawiając matkę z dzieckiem na kolanach, tak jak matki zazwyczaj siadają?

[Wszystko]

Faktem jest, że wizerunki Madonny nie są oryginalne, lecz przejęta została forma starych kultów. Treść jednakże jest całkowicie inna niż w przypadku Izydy karmiącej Horusa.

Właśnie że nie jest całkowicie inna, bo w przypadku izydy mamy boginię natomiast Maryja jako człowiek rodzi człowieka-boga. Wizerunki są podobne, to pewnie dlatego że kiedy chrześcijaństwo się rozprzestrzeniało to zaczęto niszczyć pomniki i świątynie Izydy zamieniając je na świątynie chrześcijańskie. Horus był również czczony jako bóg-zbawca