
Otóż gdzieś tak w wieku 7-9 lat(już dokładnie nie pamiętam) poszedłem z kuzynami do lasu nad rzeczkę. Ja szedłem za moimi kuzynami bo oni znali drogę. W drodze powrotnej postanowiłem im się schować więc wyprułem naprzód i schowałem się w krzakach niedaleko drogi.(tak wiem byłem głupi) Słyszałem jak mnie wołali, po jakiś 5 min. wyszedłem z kryjówki i... nie mogłem znaleźć drogi! a schowałem się jakieś 5m od niej. Zacząłem więc biec przed siebie i szukać ich. Krzyczałem ale oni nie odpowiadali, popłakałem się(tak wiem to takie dziecinne). Biegałem tak po lesie najkrócej z 45 min. w międzyczasie zdążyłem sobie poharatać nogi o krzaki rosnące w lesie. W końcu usiadłem na ziemi zrezygnowany, nie miałem już siły i myślałem że umrę w lesie i nikt mnie nie znajdzie. I nagle usłyszałem dźwięk siekiery rąbiącej drewno. Podniosłem się i natychmiast zacząłem biec w kierunku gdzie słyszałem dźwięk. Będąc nie daleko tego dźwięku zobaczyłem że drzewo upada. Ktoś ściął drzewo, podszedłem tam i schowałem się za drzewem patrząc kto to. Stała tam jakaś stara babcia z dziwnym ubraniem i jakiś wysoki mężczyzna też ubrany dziwnie z siekierą, obok niej(pewnie jej syn ale się nie pytałem). Podszedłem trochę nie pewnie do nich i powiedziałem że się zgubiłem w lesie i nie wiem w którą stronę mam iść żeby stąd wyjść. Babcia pokazała mi jakąś ścieżkę któej wcześniej nie zauważyłem i powiedziała żebym szedł nią cały czas prosto i z niej nie schodził. Spytałem się tylko o ich nazwisko i poszedłem.Byłem tak przejęty że zapomniałem podziękować, poszedłem tą ścieżką i po 10 min. wyszedłem na ulicę(las był koło drogi). Kilka dni po tym zdarzeniu postanowiłem znaleźć ich i im podziękować(bo w końcu tego nie zrobiłem) ale okazało się że nawet moja babcia(jest dość stara) nie pamięta żeby ktoś taki mieszkał kiedykolwiek tutaj we wsi. Jeszcze dziwniej się zrobiło, kiedy dowiedziałem się że w tym lesie nie można wycinać drzew, zakaz ten został wprowadzony jakieś 70 lat temu.
I co o tym sądzicie, czy mogły to być duchy? Nie dotykałem ich(nawet nie miałem powodu) więc nie wiem czy mieli ciała, w każdym bądź razie ich widziałem. Czekam na odpowiedzi