A co powecie na to. napoleon wyruszyl z ksiestwa warszawskiego na moskwe 22 czerwca 1812 z doskonale wyposazona licznejszą od ruskiej armią ale kampania mu sie przedluzyla i pozną jesienią musial wycinczony z resztkami armii wracac do Ks warszawskiego. Teraz pytam was Moi Drodzy jak myslicie jak ulozylaby sie przyszlosc gdyby w roku 1809 gdy rozwalilismy najazd austriakow napoleon pomogl nam w trakcie tamtej wojny polaczyc sie z czechami i slowakami w jedną republikę od dunaju do suwalk. i takie silne panstwo :zjednoczone wladca przeciez tazke z sasami a wiec liczące jakies 15mln mieszkancow i 350 tys km2 sojusznik Napoleona staneloby u boku cesarstwa przeciw rosji. a wojna pod wplywme nacisku naszej nazwijmy ja Republiki Slawii rozpoczelaby sie zamiast latem to wczesna wiosną powedzmy 20 marca tak zeby do moskwy dojsc na 1 lipca. Jak uwazacie jak wtedy potoczylyby sie dalsze losy swiata? :drink: :