Skocz do zawartości


Jawa czy sen?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Polska 5 lat temu...

Spedzalam urlop w domu mojej siostry. Zmeczona po calym dniu postanowilam wczesniej isc spac, ale pelnia ksiezyca wdzierajaca sie swiatlem przez okno nie dawala mi dlugo zasnac. Gadalysmy z siastra lezac w lozkach. Siostra zapowiedziala ze jej syn wroci pozno z imprezy i ze bedzie na niego czekac, bo chlopak nie ma kluczy i musi go wpuscic do domu, tak zeby nie obudzil ojca z wiadomych wzgledow. Zasnelam wreszcie i snie, ze wstaje z lozka,otwieram drzwi i wychodze na zewnatrz. Ide srodkiem jezdni, ulica jest pusta i cicha. Jest ciemno, ale mnie droge pod nogami oswieca jakies swiatlo. Ze zdziwieniem stwierdzam, ze to moje swiatlo! Swieci glowa, swieca rece, caly tulow i nogi, zupelnie jakbym sama sobie byla lampa.
Obracam sie wokol wlasnej osi i widze, ze emituje to swiatlo w promieniu okolo 2-3 metrow. Nagle widze przed soba, ale poza obszarem tego swiatla, postac. Slabo widoczna i taka dziwnie ciemna...Przygladam sie jej i widze coraz dokladniejsze ksztalty. Jest zakapturzona i zakryta od gory do dolu, czyms jak co przypomina stroj mnicha. Nie widze kompletnie twarzy, rece tez sa ukryte w szerokich,przepastnych rekawach. Musze sie skupic, co wiec widze? Oczy, albo raczej 2 swiatelka wylaniajace sie z glebi kaptura. Nagle czuje cos dziwnego, "macanie" umyslu! Teraz czuje jak wstepuje we mnie hardosc buntownika,podnosze glowe wysoko, jak to buntownik. Czekam, na co? Tak trzeba, tak czuje...Wokol mnie pojawiaja sie inne postacie, tak samo wygladajace jak pierwsza. Duzo postaci, jestem otoczona przez spora grupe, a nowych wciaz przybywa, wyskakuja z pod ziemi, nagle i z nikad.
Lekkie bicie serca, ale nie strach, czuje pewnosc siebie, sile i znow hardosc. Pierwsza spotkana postac podchodzi blizej i czeka na granicy mojego swiatla. Wiem, ze czeka na przyzwolenie zblizenia sie... Pozwalam i czekam na kontakt. Postac pokonuje obszar graniczny i zbliza sie dziwnie, jakby plynnie, to znaczy nie jak ktos kto stawia kroki. I tu nastepuje cos, co nazwalabym obwachiwaniem z kazdej strony, jak pies. Chwile potem postac cofa sie z powrotem poza obszar wyznaczony przez swiatlo. "Koniec droga wolna". Zupelnie nie rozumiem tej mysli bo droge mam zatorowana przez innych! Robie krok i szereg postaci robi mi przejscie...
Ustepuja mi miejsca, ale jest w tym co nazwalabym szacunkiem, ale bez unizenia.Rownowaga sil.
Obudzily mnie rano glosy, to siostra i jej maz klocili sie dosc glosno. Spojrzalam na zegarek i byla 6 rano. Wybudzona doszczetnie zaczelam nasluciwac, o co tak sie kloca o tej porze? Slysze jak siostra mowi: No przeciez Ci tlumacze czlowieku, ze zamknelam za Marcinem drzwi!
Szwagier: no jak zamknelas, jak byly do molu otwarte i ja je zamknalem rano!
Siostra na to: nie rob ze mnie glupka, bo duchow nie ma, zamknelam drzwi i juz!
Oprzytomnialam juz teraz zupelnie!
Usiadlam na lozku i...caly sen do mnie wrocil, drzwi spacer i bose nogi... Zaraz, zaraz wyciagnelam nogi z pod koldry i zdebialam... Moje stopy byly potwornie brudne...Dobrze, ze siostra tego nie widzi i nigdy sie nie dowie.

Użytkownik mag1-21 edytował ten post 12.08.2013 - 09:50

  • 0

#2

Kasia1988.
  • Postów: 16
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 2
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Bardzo ciekawy sen. Możliwie, że zwyczajnie lunatykowałaś i wyszłaś z mieszkania. Towarzystwo, które widziałaś realne raczej nie było, ale możesz się cieszyć, że doświadczyłaś czegoś takiego i oczywiście, że nie stała ci się krzywda. :)
  • 0

#3

NexaT.
  • Postów: 116
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Brzmi to bardziej jak historyjka, no, ale dobra.

Czytając ostatnie zdania, na myśl nasuwa się tylko jedno - lunatykowałaś. Skoro była kłótnia o to, że ktoś otworzył drzwi, a ty sama miałaś brudne stopy, to wszystko za tym przemawia.
  • 0

#4 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Kasia1988

Towarzystwo, które widziałaś realne raczej nie było,

Co masz na mysli piszac "realne"? Dla mnie bylo jak najbardziej realne. Caly sen byl niezwykle rzeczywisty, wlasnie to spowodowalo jego zapamietanie, co nie zdarza sie w klasycznym lunatyzmie. Oczywiscie, ze fizycznie najnormalniej wyszlam z domu i do niego wrocilam, tylko nie mam pewnosci czy to byl sen, o to chodzi. To wszystko bylo zbyt...hm prawdziwe(?).
  • 0

#5

gzygza.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mam pytanie. Czy mogłabym wykorzystać ten motyw w creepypaście?
  • 0

#6 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Mozesz go wykorzystac gdziekolwiek chcesz i mam nadzieje, ze komus do czegos sie przyda.
Pozdrawiam
  • 0

#7 Gość_Mira

Gość_Mira.
  • Tematów: 0

Napisano

Czy taki lub podobny "sen" powtorzyl sie kiedys w Twoim zyciu ?

Czy mialas kiedykolwiek wrazenie, ze mozesz byc lacznikiem miedzy swiatem ludzi, a swiatem cieni ?
  • 0

#8 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Mangekyou
Miewam je od baaardzo dawna.

Czy mialas kiedykolwiek wrazenie, ze mozesz byc lacznikiem miedzy swiatem ludzi, a swiatem cieni ?

Tak, z tym ze slowo cienie, zapisalabym tak:"cienie" To istoty, nie cienie
  • 0

#9 Gość_Mira

Gość_Mira.
  • Tematów: 0

Napisano

One staraja sie dotrzec do Ciebie we snie, bo wtedy masz najmniejsza nad nimi kontrole. Mozliwe, ze podczas snu znajdujesz sie w takim jakby zawieszeniu pomiedzy swiatami i moga w latwy sposob do Ciebie dotrzec.
Mysle, ze bardzo wazne sa Twoje emocje. Co czujesz, gdy je "spotykasz" ? Czego od Ciebie oczekuja ?
Czy ktoras z tych istot zwrocila sie do Ciebie po pomoc ?

Czy to wszystko zaczelo sie, gdy bylas dzieckiem ?
  • 0

#10 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Na poczatku czulam strach, tylko strach, dokad nie nauczylam sie chronic. Kiedy bylam calkiem dorosla, zrozumialam co sie dzieje. Nie wiem co bylo wczesniej, balam sie duchow jako dziecko tez, ale wszystkie dzieci sie boja.
  • 0

#11

Kasia1988.
  • Postów: 16
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 2
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Kasia1988

Towarzystwo, które widziałaś realne raczej nie było,

Co masz na mysli piszac "realne"? Dla mnie bylo jak najbardziej realne. Caly sen byl niezwykle rzeczywisty, wlasnie to spowodowalo jego zapamietanie, co nie zdarza sie w klasycznym lunatyzmie.



A wiesz, różnie to bywa. Ja na przykład zawsze pamiętam dokładnie wszystko co robiłam podczas lunatykowania i też wszystko wydaje mi się bardzo realne.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych