6 replies to this topic

[Mr. Mime]

Witam, nie znalazłem takiego tematu więc jestem zmuszony zalozyć swój w moich snach ciągle powtarza sie schemat, w którym wchodzę do windy, wciskam guzik na swoje 3 piętro, a winda zawsze jedzie na gore, albo na sama gore, czasami spadnie w dol, ale sie zatrzyma przed końcem, a czasami nie spadnie. Z guzikiem stopu i dwrzwiami jest podobnie, czasem się otworzą drzwi a czasem nie, czasem guzik zadziala albo nie. Te sny robią sie męczące, teraz juź budze sie odrazu jak taki mam bo nie chcę się znowu męczyć. Dodam źe winda w śnie to stara winda, wymienili ją kilka lat temu. Moźe moźna poradzić sobie z takimi snami, aby one nie powracały? Pozdrawiam

Dodam źe dostep do internetu będę miał dopiero w poniedziałek, wyjeźdźam, a temat napisałem za pamięci po przebudzeniu

Użytkownik Imagine edytował ten post 03.08.2013 - 07:47

[WYP3H]

Senniki mówią, że ważny jest kierunek windy, obecność ludzi i inne konkrety. Polecam przeczytać.

http://www.znaczenie...k/sennik-winda/
http://sennik.wieszj...erpretowac.html

Użytkownik WYP3H edytował ten post 03.08.2013 - 08:26

[ServusSnajper]

Bardzo się cieszę, że napisałeś o tym śnie! Ja mam dokładnie taki sam i też się ciągle powtarza (co parę tygodni, miesięcy, co jakiś czas). Zawsze jadę w nim windą, swoją, w bloku. I zawsze jest coś w niej zepsute, trzęsie się, za szybko jedzie, nie zatrzymuje się na piętrach, tylko na samej górze. I często jest niepokojąca atmosfera i strasznie się boję w tych snach. Niekiedy budynek wygląda, jakby był o wiele starszy, a la jakaś kamienica 0_o I jak wychodzę z tej windy, to schody są czasami połamane. Już czytałam w senniku, co to oznacza.
I, jak powiedział WYP3H, interpretacja snu zależy od kierunku, w jakim jedzie winda. Chyba do góry oznaczało optymistyczną przyszłość, a w dół-niepowodzenia.
Ale aż dziwnie spotkać osobę, która ma powtarzający się taki sam sen!

[Ana Mert]

Prawdopodobnie tak jak większość ludzi odczuwasz podświadomy lęk przed windą (w końcu jadąc windą znajdujemy się w metalowej skrzyni zawieszonej kilka pięter nad ziemią której działaniem steruje niezależny od nas mechanizm) a, że jest to urządzenie z którego jesteś zmuszony często korzystać podświadomość wybrała taki a nie inny symbol jako przedstawienie twoich prawdziwych wątpliwości (w moim przypadku "urządzeniem zachowującym się nie tak jak powinno" bywa samochód - osobiście nigdy nie mieszkałam w bloku z windą więc nie mam odpowiedniego stereotypu z nią związanego ale za to od dzieciństwa często jeżdżę autem).

Myślę, że czujesz się w swoim życiu niepewnie. Jest jakiś czynnik (np. rodzice, praca, obowiązki domowe) który sprawia, że nie masz tak naprawdę kontroli nad swoim życiem i bardziej niż jego panem czujesz się więźniem.
Zaakceptuj swoje obowiązki i znajdź w życiu czas na rozwijanie własnych pasji bez poczucia winy a sny znikną.

[asp]

miałem problemy ze snami w windzie, wynika to głównie ze spania pod kołdrą. Od czasu kontrolowania snów, z każdej windy mogę wyjść, więc problem się skończył

[Mr. Mime]

Zawsze jadę w nim windą, swoją, w bloku. I zawsze jest coś w niej zepsute, trzęsie się, za szybko jedzie, nie zatrzymuje się na piętrach, tylko na samej górze. I często jest niepokojąca atmosfera i strasznie się boję w tych snach. Niekiedy budynek wygląda, jakby był o wiele starszy, a la jakaś kamienica 0_o I jak wychodzę z tej windy, to schody są czasami połamane. Już czytałam w senniku, co to oznacza.

Lepiej bym tego nie opisał Czasami jeździła w bok, nie wspominając że po wyjściu rozkład i umiejscowienie mieszkań jest całkiem inne a znalezienie swojego mieszkania graniczy z cudem.

Ana Mert, bardzo dziękuję za radę Też czasem miałem sny z autami, nie mogłem go zatrzymać, hamulce nie działały. A co do kontrolowania snu, czego bym nie zrobił, winda i tak się nie zatrzyma.

Użytkownik Imagine edytował ten post 04.08.2013 - 20:03

[ServusSnajper]

Zgadzam się z Aną Mert, podobnie myślałam na temat takich snów, w których nie mam kontroli nad sytuacją... To prawda, że chciałabym mieć większy wpływ na rzeczywistość i swoje życie.
A z autami miałam bardzo ciekawe sny również. Na przykład ze dwa, trzy razy śniło mi się, że siedziałam na tylnym siedzeniu, a samochód sobie jechał samodzielnie! Np. wiózł mnie do szkoły. Wypadki też mi się śniły. Albo wielka dziura w takim tłumiącym dźwięki ogrodzeniu przy autostradach (wiadomo, takie się stawia obok osiedli), do której wpadały auta i słyszałam krzyki umierających ludzi... Nienawidzę wprost sytuacji, kiedy nie mam wpływu. Control freak!