Użytkownik Nobody mnie trochę uprzedził, ale fakt faktem z psychologicznego punktu widzenia bajdy piszecie. A już bajdy opowiadacie utożsamiając ego z rozumem. Może trochę sprostowania ( i rozwinięcia kolegi nobody)
Ktoś tutaj chciał "łechtać" ego i "karmić" je. Nie ma bardziej mylnego przeświadczenia. W psychologii przyjęło się uznawać freudowską koncepcję trójpoziomowego modelu psychiki za prawdziwy. W tym rozumieniu ego jest jedynie mediatorem pomiędzy id a światem zewnętrznym. Głównym jego zadaniem jest ochrona siebie, poprzez gromadzenie doświadczeń, unikanie skrajnych bodźców, przez poddawanie się działaniu bodźców umiarkowanych i wreszcie poprzez uczenie się jak dla własnych korzyści modyfikować rzeczywistość. Z tym, że warto zauważyć, iż ego ( jak i superego) tworzą się u dziecka na bazie bodźców, które odbiera z otoczenia. Głównym zadaniem ego jest zaspokajanie potrzeb id ( tego, co omówię później a co Kupiec mylnie identyfikuje z ego). Jednakże ego kieruje się zasadami rzeczywistości, potrafi kontrolować instynkty, lecz ich nie hamuje. Jest w stanie zablokować pewne działania lub też tylko je opóźnić do czasu, aż pojawią się bardziej sprzyjające warunki.
Kupiec na swoje, a może też i nasze nieszczęście utożsamia ego z id. Przypisując mu typowe dla id cechy. Z tym, że ważne jest aby zaznaczyć, iż id jest czynnikiem zupełnie nieświadomym, obecne jest już od samej chwili narodzin i zawiera w sumie w sobie wszystko to co możemy uznać za dziedziczne. Jest najbardziej prymitywną częścią ludzkiej psychiki, która nastawiona jest na skrajny hedonizm ( wpisują się w to również instynkty seksualne, jak i destrukcyjne instynkty śmierci - agresja). Jest też najtrudniej dostępną częścią ludzkiej psychiki - zarówno dla posiadacza, jak i dla terapeuty. Nie posiada moralności, nie potrafi odróżnić dobra od zła, wie tylko to, czego chce i dąży do natychmiastowego zrealizowania swoich pragnień. Poszukuje przyjemności i robi wszystko, żeby uniknąć bólu. Wbrew temu co tu pisano, nie można się z nim zaprzyjaźnić.
Jeżeli chodzi o kwestie rozumowe i jakiś moralny kompas w ludzkiej psychice to za to odpowiada superego, wykształca się u dziecka na bazie doświadczeń, nauk płynących od rodziców oraz oddziaływań kulturalnych. Może ( a wręcz wskazane jest) działać przeciwko id, starając się nie dopuścić do realizacji jego pragnień. Z tym, że ważną rzeczą jest zrozumienie faktu, iż jedynie id jest wspólne dla wszystkich ludzi. Zarówno ego, jak i superego są różne i kreują się pod kątem doświadczeń danego człowieka.
Ego to nie jest jakaś zabawka, albo zmyślony przyjaciel, a już z pewnością nie jest to zagrożenie. Na jego poprawne działanie składają się trzy czynniki:
- żądania id
- aktualna sytuacja
- moralny kod superego.
Dlatego też często określa się ego mianem wykonawczego komponentu psychiki.
Warto też podejść na poważnie do zagadnienia ego ( takiego jak jest prezentowane w oficjalnej psychologii), bowiem kiedy żądania któregokolwiek z tych czynników zaczną przytłaczać ego, mamy do czynienia z lękami. Jeżeli ego uciska id, mówimy o lęku neurologicznym. Z kolei kiedy superego naciska za bardzo na ego, dochodzi do lęku moralnego. Aby poradzić sobie ze wszystkimi rodzajami lęku, ego zaczyna wypracowywać mechanizmy obronne, głownie:
- wyparcie
- zaprzeczenie
- projekcja
- reakcja upozorowana
Mechanizmy te (podobnie jak w przypadku analizowania snów) występują nieświadomie. Freud nie bez powodu uważał, że rozwój świadomości przebiega w trakcie naszego dojrzewania przez różne etapy, w psychologii nazywane psychoseksualnymi (ponieważ każdy etap ma przyporządkowany odpowiedni czynnik seksualny). Wyróżnił:
- oralny
- analny
- falliczny
- latentny
- genitalny ( który trwa już do końca).
Problem z ego jest dość widoczny na przykładzie kompleksu Edypa ( z reguły występuję między 4-6 rokiem życia, analogicznie u dziewczynek mamy do czynienia z kompleksem Elektry), dla niewtajemniczonych dziecko odczuwa wtedy pociąg seksualny/pożądanie do rodzica przeciwnej płci. Z reguły dziecko radzi sobie z nim samemu, po prostu utożsamiając się z rodzicem swojej płci i obierając go sobie za pierwszy autorytet. Jednakże, nierozwiązany kompleks Edypa zazwyczaj przeradza się w nerwicę. Jest to o tyle groźne w kontekście ego, iż nerwice mogą również powstawać jako skutek uboczny stosowania mechanizmów obronnych. Mimo, że mechanizmy te są wykorzystywane do ochrony ego przed aktualnym lękiem, to np. wyparcie lęku może powodować kolejne problemy (idące daleko dalej w konsekwencjach) a sama nerwica objawi się z trochę spóźnionym zapłonem.Wszelkie zaburzenia i stany neurotyczne są spowodowane brakiem efektownej współpracy trzech komponentów psychiki.
Tak więc prosiłbym o nie szerzenie bajek i pseudoteorii, oraz o potraktowanie ego dość poważnie. Można też mu podziękować, bowiem sprawia, że w sposób cywilizowany bawimy się w uwodzenie i intrygi, zamiast rzucać się na kobiety jak zwierzęta.
Mało wiecie o działaniu umysłu
Biologia molekularna i neurologia są na pierwszym roku studiów psychologicznych. Zapraszam, bo ty też nie wiesz za dużo.