Szło dwóch w nocy, z wielką trwoga, Aż pies czarny bieży drogą. Czy to pies, Czy to bies? Rzecze jeden do drugiego: Czy ty widzisz psa czarnego? Czy to pies, Czy to bies? Żaden nic nie odpowiedział, Żaden bowiem nic nie wiedział. Czy to pies, Czy to bies? Lecz obydwaj tak się zlękli, Że zeszli w rów i przyklękli: Czy to pies, Czy to bies? Drżą, potnieją, włos się jeży, A pies bieży, a pies bieży. Czy to pies, Czy to bies? Bieży, bieży, już ich mija, Podniósł ogon i wywija. Czy to pies, Czy to bies? Wtem, o dziwo! w oka mgnieniu, Biegnąc dalej, zniknął w cieniu. Czy to pies, Czy to bies? Długo stali i myśleli, Lecz się nic nie dowiedzieli. Czy to pies, Czy to bies?...
czy to pies czy to bies?
fajnie widziałem kiedyś też coś dziwnego jakby czarny lis było po zmroku obok mego bloku patrze myślę co to i poszedłem do domu wyglądało jak coś bardzo czarnego ale mam dobry wzrok a to było takie jakby rozmazane widziałem coś ok 50cm wysokości i zapamiętałem kitę jakby u lisa ale lisy są rude szkoda ze nie poszedłem w ta samą stronę i nie zobaczyłem tego czegos pod lampami mogłoby sie okazac ze to pies jakis bezdomny lub nic by nie wyszło wtedy bym sie wystraszył
fajne tematy o tych czarnych psach
A wiesz co to są znaki przestankowe? Wiesz, że zdania kończy się kropką? Ale to pewnie element wizerunkowy, bo sądząc po nicku niezły z Ciebie badass
Widziałeś coś czarnego w nocy? WOW. Podpowiem Ci, że każde stworzenie o ciemnym umaszczeniu, rudym także, będzie po zmroku wyglądało na czarne. Zobaczyłeś psa albo lisa i tyle. A czemu nie poszedłeś za nim, żeby zobaczyć go w świetle?