Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak wierzą wierzący?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Postanowiliśmy zapytać Polaków o ich wiarę. Chodziło nam o stosunek do podstawowych prawd wiary (dogmatów) zapisanych w credo. Czy katolicy wierzą w to, co wyznają w każdej niedzielnej Mszy św.? I druga sprawa, o wiele trudniejsze do stwierdzenia: Czy wierzący rozumieją to, w co wierzą? Zrezygnowaliśmy z pytań o praktyki religijne oraz o prawdy i postawy moralne. Skupiliśmy się na samej dogmatycznej stronie wiary. Badania socjologiczne nie są, rzecz jasna, w stanie pomierzyć najgłębszego poziomu wiary, czyli stopnia osobistego zaangażowania i zawierzenia Bogu. Dają jednak ogólny obraz akceptacji i znajomości prawd wiary wśród katolików w Polsce.

Zlecone przez „Gościa” badania przeprowadziła sopocka Pracownia Badań Społecznych (PBS DGA), od 18 do 20 sierpnia 2006, na reprezentatywnej próbie Polaków. Pytania w naszej ankiecie dotyczyły: rozumienia wiary i Pisma Świętego (3 pytania), Boga (6), Jezusa Chrystusa (7), Ducha Świętego (1), Kościoła (1) i spraw ostatecznych (3).

Wiara kłóci się z rozumem?

Jako wierzący katolicy zadeklarowało się 93 proc. ankietowanych, w tym wśród kobiet 96 proc., a wśród mężczyzn 89,7. Spośród tej grupy zgodę na nasze badania wyraziło 73,3 proc. osób. Wszystkie uzyskane wyniki dotyczą więc ludzi wierzących, a ponadto tych, którzy chcą mówić o swojej wierze.

Blisko jedna czwarta badanych nie zastanawia się nad prawdami wiary głoszonymi przez Kościół i nie stara się ich rozumieć, lub unika deklaracji w tej sprawie. Największy odsetek takich „niezainteresowanych” przypada na osoby w przedziale wiekowym 18–24 lata. Wiarę w to, że Pismo Święte zawiera prawdziwe słowo Boże, zadeklarowało 79 proc. Najwięcej trudności w tej kwestii mają ludzie z wyższym wykształceniem, najbardziej optymistyczny wynik dotyczy młodzieży w wieku 15–17 lat.

Duże trudności sprawia respondentom pogodzenie wiary z rozumem: 33 proc. widzi częściową sprzeczność między tymi sferami, 4,4 proc. całkowitą sprzeczność, a 26 proc. nie potrafi zająć stanowiska. Tylko 36 proc. wierzących uważa, że nie ma konfliktu między wiarą a rozumem. Tymczasem nauka katolicka głosi, że „chociaż wiara przewyższa rozum, to jednak nigdy nie może mieć miejsca niezgodność między wiarą i rozumem, ponieważ i wiara, i rozum pochodzą od Boga. Ten sam Bóg udziela człowiekowi wiary i daje światło rozumu” (Kompendium KKK, 29).

Stwórca kontra ewolucja

W Boga osobowego wierzy 90 proc. katolików. Tyle samo osób wie, że Trójca to Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Jednak wiarę w Boga w trzech Osobach deklaruje nieco mniej wierzących, bo 86,6 proc. Ta różnica potwierdza prawdę, że wiedzieć, nie oznacza automatycznie wierzyć.

Zważywszy na fakt, że dogmat o stworzeniu jest prawdą bardzo podstawową, należy uznać, że dość sporo osób ma problem z wiarą w Boga Stwórcę. W stworzenie świata przez Boga wierzy 84,9 proc., wątpliwości ma 12,8 proc., nie wierzy 2,8 proc. W stworzenie człowieka wierzy jeszcze mniej osób – 83,3 proc. (wątpliwości – 14,2, niewiara – 2,5). Kolejna kwestia dotyczyła możliwości pogodzenia teorii ewolucji z wiarą w Boga Stwórcę. Pytanie okazało się trudne. Aż 35,3 proc. nie ma zdania na ten temat. 28,5 proc. wierzących uważa, że ewolucja wyklucza stworzenie, 36,2 proc., że wiara w Boga Stwórcę jest do pogodzenia z teorią ewolucji. Przypomnijmy, że Kościół nie wypowiada się na temat ewolucji, bo to nie jego działka. Wiara w to, że Bóg stworzył świat i człowieka ani nie zaprzecza, ani nie potwierdza teorii ewolucji.

Jezus tak, ale po swojemu

Kolejny blok pytań dotyczył fundamentalnej dla chrześcijaństwa prawdy – wiary w Jezusa Chrystusa. Aż 92,6 proc. osób przyznało, że Jezus Chrystus odgrywa w ich życiu rolę niezwykle ważną lub dość ważną. Jednocześnie okazało się, że 13 proc. katolików ma wątpliwości lub nie wierzy, że Jezus był postacią historyczną; 26,6 proc. ma wątpliwości lub nie wierzy w dziewicze poczęcie Jezusa za sprawą Ducha Świętego (w przypadku młodzieży w wieku 15–17 lat ten odsetek wynosi 37,7 proc., a osób z wyższym wykształceniem aż 40,4 proc.!). Na pytanie o to, kim jest Jezus Chrystus, tylko 65,1 proc. katolików zgodziło się z ortodoksyjną odpowiedzią: „prawdziwym Bogiem i jednocześnie prawdziwym człowiekiem”; aż 18,7 proc. uznało za swoje zdanie: „Bogiem, który ukazał się w ludzkiej postaci, ale nie był prawdziwym człowiekiem”, a 5,8 proc. uznało, że Jezus jest „jedynie wybitnym człowiekiem”. 92,3 proc. katolików wierzy, że Jezus umarł na krzyżu, aby zbawić wszystkich ludzi. Jednak wiarę w zmartwychwstanie Chrystusa deklaruje już tylko 87,1 proc. badanych. Można powiedzieć, że Jezus jest uznany, ale za mało poznany przez wierzących.

Dołączona grafika


Nieznany Duch, wątpliwa wieczność

Kłopot sprawia katolikom osoba Ducha Świętego. Tylko 62,4 proc. wierzących uznało Go za Trzecią Osobę Boską. Dla 26 proc. wierzących Duch Święty jest tylko symbolem Bożej obecności, a dla 5,9 proc. bezosobową boską energią. Wcześniej 89,9 proc. ankietowanych uznało, że Trójca Święta to Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Jest tu więc jakaś niekonsekwencja.

Credo obejmuje także wiarę w Kościół. Badani mieli wybrać jedną z zaproponowanych odpowiedzi na pytanie, czym jest Kościół. Tylko trzy czwarte katolików uznało za swoje określenie Kościoła jako wspólnoty wierzących, założonej przez Jezusa Chrystusa, kontynuującej Jego misję. Dla innych Kościół to organizacja księży i biskupów (9,5 proc), organizacja wykorzystująca ludzką naiwność (8,7 proc), instytucja charytatywno-religijna (4 proc). Pozostali nie mają zdania.

Dołączona grafika


Pytania dotyczące eschatologii, czyli spraw ostatecznych, budzą najwięcej wątpliwości wierzących. Wiarę w Sąd Ostateczny deklaruje wprawdzie 82 proc. respondentów, ale przy prawdzie o niebie i piekle znak zapytania stawia już ponad jedna czwarta katolików. Aż 26 proc. katolików uważa, że po śmierci będą żyć tylko dusze; dla 10 proc. śmierć jest definitywnym końcem ludzkiego istnienia, prawie 7 proc. wierzy w reinkarnację. Wiarę w zmartwychwstanie deklaruje tylko jedna trzecia wierzących.

Dlaczego jest źle, skoro jest tak dobrze

Od wielu lat liczba Polaków deklarujących się jako wierzący katolicy utrzymuje się na stałym, bardzo wysokim poziomie ponad 90 proc. (w badaniach CBOS-u z kwietnia 2006 ten wskaźnik wyniósł 96 proc.). Więcej problemów z wiarą mają mężczyźni niż kobiety. Odsetek niewierzących jest większy wśród osób w wieku od 18 do 39 lat, wśród mieszkańców dużych miast (powyżej 200 tys.), wśród osób wykształconych i wśród zamożnych.

Ankietowani katolicy pytani o poszczególne prawdy wiary mieli do wyboru trzy odpowiedzi: wierzę, mam wątpliwości, nie wierzę. Liczba osób odpowiadających „wierzę” jest bardzo wysoka (między 83 a 90 proc.), deklaracje niewiary wynosiły na ogół kilka procent, wątpliwości oscylowały wokół 10 proc. Na pierwszy rzut oka te wyniki wyglądają dość optymistycznie. A jednak można przypuszczać, że u części osób jest to deklaracja nieco automatyczna, z przyzwyczajenia, bez głębszej świadomości. Do takiego wniosku można dojść, analizując odpowiedzi na trudniejsze pytania, które sprawdzały rozumienie treści wiary.

Co jest największym problemem? Prawie dwie trzecie wierzących nie potrafi pogodzić wiary i rozumu. Konkretnym przykładem tego typu trudności jest pozorny konflikt między teorią ewolucji a wiarą w Boga Stwórcę. Zdecydowanie najmniej znaną z Osób Trójcy Świętej jest Duch Święty. To nie jest zaskoczenie. Prawda o Duchu Świętym jest traktowana po macoszemu i w katechezie, i w homiliach, a nawet w oficjalnym nauczaniu Kościoła. Tylko dwie trzecie wierzących zadeklarowało poprawne rozumienie natury Jezusa Chrystusa (prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek). Najsłabiej, co potwierdzają też inne badania, wypada eschatologia, czyli wiara w rzeczy ostateczne. Niepokoić może zwłaszcza bardzo słaba wiara w zmartwychwstanie ciał.

Dołączona grafika


Wierzący podlega naporowi różnych współczesnych trendów, świeckich dogmatów, nieraz bzdur ubranych w szatki mądrości. Wiara, która potrafi się temu przeciwstawić, musi być wiarą mądrą, rozumiejącą w co (w kogo) wierzy i dlaczego. Reguła św. Augustyna pozostaje aktualna: „uwierz, abyś zrozumiał” oraz „zrozum, abyś uwierzył”. Ta myśl będzie towarzyszyła kolejnym odcinkom naszego cyklu. Będziemy w nich jeszcze wracać do szczegółów omówionych badań.

ks. Tomasz Jaklewicz

Źródło: Gość Niedzielny
  • 0

#2 Gość_chruszczow

Gość_chruszczow.
  • Tematów: 0

Napisano

Pasowałby zrobić takie badanie ale z uwzględnieniem tego ile % ludzi uznających się za katolików odpowiada na wszystkie pytania tak jak tego wymaga Krk, wtedy byłoby wiadomo ile dokładnie katolików jest w Polsce a nie tylko ilu się za nich podaje a tak naprawde powinni być wyrzuceni za nie uznawanie podstawowych dogatów. choć i tak widać to co wiedziałem od dawna, czyli że Katolicy wierzą bo im kazano i ani im w głowach cokolwiek spróbować zrozumieć :) szkada że nei było trudniejszych pytań niż takie na poziomie 10 latków bo wynik pewnie byłby baaardzo żenujący :)
  • 0

#3

Baal.
  • Postów: 399
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Miałem tą ankiete na religi robioną. Zbytnio nie odbiegalismy od wyników z Polski.
  • 0

#4

PaVcio182.
  • Postów: 7
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

.:: heh 80% młodzieży katolickiej chodzi do Kościoła co niedzielkie czy ile tam tylko dlatego że Tak Im Każą. <-- tak "wygląda" większość młodych wierzących. Ciekawi mnie co te 80% będzie robiło w tej sprawie będąc jużdorosłymi ludźmi. Będą mówili swoim dzieciom to co teraz rodzice mówią im? A może zaczną działać przeciw Temu :> ... A zresztą jak mamy patrzeć na dzisiejszą religię jeśli widzimy jak Księża jeżdżą limuzynami i najlepszymi luksusowymi samochodami, a dlaczego no chyba dlatego że wierzą mocno w Boga :> a to ciekawe, więc może my też tak będziemy wierzyć, a może pewnego dnia i my również wyjedziemy na drogi pięknym Porshe... ::.
  • 0

#5

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Powiem krotko, przeraza mnie to. Zreszta sam sie z tym stykam, nikt nie potrafi mi wyjasnic i odpowiedziec na wiele moich pytan. Najczesciej slysze: "nie zastanawiam sie nad tym i nie chce sie zastanawiac". Mam wrazenie ze to oszukiwanie samego siebie i strach przed poznaniem (nie miastem :P ).

[ Dodano: 2006-09-20, 18:49 ]
swoja droga mam ochote wpuscic do domu jakiegos jechowego i sie z nim podroczyc :P
  • 0

#6

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Katolicy od pokazania się w niedziele w kościele :lol : Pewnie nawet nie wszyscy wiedzą ilu było apostołów
  • 0

#7

Traper.

    Tajny Współpracownik

  • Postów: 1485
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

ja ubolewam nad losem wielu młodych ludzi, którzy nie mają prawa myśleć inaczej niż tak jak to ustalą rodzice, katecheci i księża... to jest straszne. A później rośnie człowiek, który nie ma własnego poglądu na wiele spraw tylko rzyjmuje czyjś wymysł za swój własny i dalej w tym żyje... :(
  • 0



#8

Cote-d'Or.
  • Postów: 614
  • Tematów: 16
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

którzy nie mają prawa myśleć inaczej niż tak jak to ustalą rodzice, katecheci i księża... to jest straszne.


oj tak zgadzam się straszne i żałosne. Potem rosną takie niedorajdy, które nie potrafią myśleć po swojemu, podejmować odważnych decyzji,
  • 0

#9 Gość_chruszczow

Gość_chruszczow.
  • Tematów: 0

Napisano

No a potem na najprostrze pytanie "ile postaci mitologicznych umarło tak samo jak jesus chrystus ?? " nie potrafią nawet odpowiedzieć :( to przykre jest
  • 0

#10

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ha ha ha ha :rotfl: :rotfl: :rotfl:

A wy potraficie myśleć samodzielnie? :-D
Gadacie mniej wiecej tak:

A: Ludzie nie potrafią smaodzielnie myśleć i nie mają własnego zdania.
B: Tak, tak, nie potrafią sami myślec ani zdania nie mają własnego.
C: To właśnie jest straszne że ludzie nie mają własnego zdania i nie myślą samodzielnie.
:lol : :lol : :lol : :lol : :lol : :lol :

Kilka osób tutaj zachowuje się jak towarzystwo wzajemnej adoracji - kadzą sami sobie i sie nakręcają że wiedzą wszystko najlepiej a inni to tacy biedni nieświadomi niewolnicy Kościoła co myśleć nie potrafią... Ech...

Jeszcze kilka lat będą wam sie mózgi kształtowały więc nie raz zmieni wam się pogląd na te sprawy, ale przede wszystkim nauczcie sie szanować innych. Co wam przeszkadza jak, w co i dlaczego ktoś wierzy? Gdzie w Polsce komuś kazali wierzyć w Jezusa? Podajcie chociaż jeden przykład takiego przymusu.

A przede wszystkim mylicie wiedzę z wiarą - nie trzeba wiedzieć żeby wierzyć; ne musze nzać wszystkich imion Boga żeby w niego wierzyć.
  • 0

#11

Cote-d'Or.
  • Postów: 614
  • Tematów: 16
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

drogi Ejaelu,

więc nie raz zmieni wam się pogląd na te sprawy

mimo młodego wieku mój światopogląd jest ukształtowany na większość nurtujących mnie tematów, wiec nie liczyłbym na to.

Co wam przeszkadza jak, w co i dlaczego ktoś wierzy?


a gdzie ja napisałem, że przeszkadza mi w co wierzą ludzie, każdy ma prawo wyboru, jeśli ktoś wybrał KK bardziej lub mniej świadomie to proszę bardzo, mam kilku kolegów którzy są ministrantami, a jeden z moich bliskich przyjaciół jest zagorzałym katolikiem, lektorem i czy przeszkadza mi to, nie oceniam ludzi przez pryzmat religii tylko samą religię, która jest jedynie próbą manipulacji ludzi i narzuceniem sztucznego
światopoglądu.

Podajcie chociaż jeden przykład takiego przymusu.


proszę bardzo: przez wiele lat ja, na szczęście ten przykry okres już się skończył

Podsumowując drogi Ejaelu, pragnąłbym prosić Cię o to zanim kogoś ocenisz najpierw go poznał.
  • 0

#12

Emaleth.
  • Postów: 66
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cote-d'Or, nie rozumiem, na czym polega kłopot. Skoro Twój "problem" już się skończył (a zatem nie posiadasz go dłużej), jesteś "ukształtowany" i pogodzony ze światopoglądami innych, to w czym rzecz?

80% młodzieży katolickiej chodzi do Kościoła co niedzielkie czy ile tam tylko dlatego że Tak Im Każą

Mógłbyś przytoczyć źródło, z którego zaczerpnąłeś wyniki badań?
Poza tymi "80%" są również fenomeny zjednoczenia tysięcy młodych ludzi, jak np Lednica czy rekolekcje ruchu Światło - Życie. Zjednoczenia w wierze. To chyba również o czymś swiadczy, prawda?
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych