Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nocne


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1

Enagel.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich.
Od pewnego czasu regularnie odwiedzam tą stronkę, jak dotąd wolałem się nie udzielać, jednak dziś natrafiłem na temat który wyjątkowo mnie zaciekawił, a tak dokładniej to jedna z wypowiedzi która padła w tym temacie.
Może zacznę od początku.

Jestem osobą której nie obce są nocne pobudki, więc teksty w stylu "budzę się o 3:00 w nocy" itp. w ogóle mnie nie ruszają, jednak jakiś cza temu (około 1.5 roku) miałem dziwne nocne incydenty. Przez jakiś czas budziłem się praktycznie co noc. Pewnego razu obudziłem się w nocy z dziwnym wrażeniem, czułem że ktoś mnie obserwuje, prawie zawsze śpię na prawym boku, przodem do ściany, więc się obróciłem żeby zobaczyć co się dzieje i zobaczyłem odznaczającą się na tle otoczenia ciemniejszą sylwetkę stojącą nad moim łóżkiem, jednak po około 2-3 sekundach zlała się z otoczeniem, więc po prostu uznałem to za zwykłe przywidzenie. Dokładnie trzy noce później, obudziłem się nie tylko z tym samym dziwnym wrażeniem że ktoś mnie obserwuje ale w dodatku ciężko mi było oddychać i czułem jak gdyby ktoś usiadł mi na klatce piersiowej, te uczucie szybko minęło i było tak gwałtowne że raczej ciężko by było to uznać za zwykłe złudzenie czy figle mojego umysłu, dodam że tym razem nie zauważyłem żadnej postaci, mogło to wynikać z tego że część łóżka na której leżałem podczas nocy znajduje się w absojutnej ciemności.
Kolejnej nocy znów miałem dziwne wrażenie obserwowania, a do tego czułem jak gdyby ktoś za moimi plecami wiercił się w łóżku i próbował ściągać ze mnie kołdrę, to było tak realne i trwało tak długo że uważam iż niemożliwe jest to żeby to był zwykły wymysł mojej wyobraźni, muszę przyznać że byłem tak przerażony że nawet nie odważyłem się odwrócić głowy aby sprawdzić co to było.
Jako że pochodzę z rodziny głęboko wierzącej, następnego dnia udałem się do jubilera i kupiłem srebrny łańcuszek z krzyżykiem, następnie poprosiłem księdza o poświęcenie. Od czasu kiedy sypiam z łańcuszkiem na szyi, nie spotkało mnie więcej nic niezwykłego.

W jednym z tematów trafiłem na taką o to wypowiedź:
"Nigdy nie słyszałeś o paraliżu sennym? W necie jest o tym sporo. Przeczytaj sobie, a zobaczysz że miałeś podobne doświadczenia http://pl.wikipedia....enie_przysenne"

Taki paraliż by tłumaczyło wrażenie ucisku klatki piersiowej, czy odczuwaniu strachu, ale przecież ja mogłem się ruszać no i co z całą resztą??
Co o tym myslicie? może wy macie jakąś swoją teorię która w racjonalny sposób by wytłumaczyły te zajścia.
  • 0

#2

soddan.
  • Postów: 12
  • Tematów: 4
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie jestem wprawdzie ekspertem, ale swego czasu bardzo interesowały mnie kwestie snu, bawiłem się nawet w LD ( świadome śnienie ).
Pozwolę sobie przytoczyć cytat z innego forum :

"Paraliż senny, który jest zjawiskiem normalnym podczas fazy REM, nie pozwala obudzić się z takiego czy innego powodu", powiedziała Phillips. Kathryn Hansen, dyrektor Centrum Zdrowego Snu przy szpitalu im Świętego Józefa, określa to w ten sposób: "Mózg budzi się przed ciałem". Czasami paraliż senny ma miejsce razem z sennymi halucynacjami lub "budzącymi snami".

W wielu przypadkach ludziom się wydaje, że widzą mroczną lub groźną postać znajdującą się w ich pokoju, lub słyszą dziwne dźwięki, nie są jednak w stanie określić ich źródła. Niektórzy badacze hipotezują, że ludzie opisujący uprowadzenia przez istoty spoza Ziemi tak naprawdę doświadczyły paraliżu sennego połączonego z taką halucynacją.

Doświadczenie paraliżu sennego połączonego z halucynacją "może być bardzo intensywne", powiedział doktor Kevin Nelson, neurolog z Uniwersytetu w Kentucky, który badał relacje między paraliżem sennym a doświadczeniem przedśmiertnym. "Ludzie mogą odczuwać nacisk na klatkę piersiową, nie pozwalający im oddychać. Mogą mieć uczucie, jak gdyby umierali". Nelson powiedział, że doświadczenie paraliżu snu jest "bardzzo powszechne", trudno jednak określić, jak bardzo powszechne. "Uderzające jest to, że ludzie nie mówią o tym", powiedział Nelson.


Z tego co pamiętam mózg podczas snu naprzemiennie przełącza się z fazy REM ( która jest ,,niespokojna'' ) w faze NREM czyli głębokiego śnienia. Jeśli Twoje wybudzenia mają miejsce podczas fazy REM, to być może z tym związane są Twoje lęki, ponieważ to wtedy występuje paraliż, akcja serca jest przyspieszona itp.
Co do Twojego wisiorka to no cóż... jak widać ogromna jest siła autosugestii. Pomógł Ci najprawdopodobniej, ponieważ w to uwierzyłeś, uwierzyłeś, że zapewni Ci spokojny sen :)

Jeśli chodzi o mnie to bardzo rzadko zdarza mi się obudzić w środku nocy, często wtedy jednak również mam napady lęku i czuje się jakbym był obserwowany. Podobno jest to związane z naszymi pierwotnymi odruchami, kiedy to wyrwani nagle ze snu szukaliśmy potencjalnego zagrożenia z zewnątrz. Także nie masz się absolutnie czego obawiać moim zdaniem, uwierz mi to normalne i nie wmawiaj sobie przede wszystkim, że coś się na Ciebie czai pod kołdrą bo to bez sensu.

Mam nadzieję że pomogłem, pozdro.
  • 0

#3

kaktus.
  • Postów: 41
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dodam do tego, że zjawisko jest znane od wieków. U Słowian obwiniano za nie zmorę.
Podobne demony znajdziemy w wierzeniach Japońskich czy Arabskich. U Amerykanów jest za to odpowiedzialne oczywiście UFO...
Również w wierszu Bolesława Leśmiana Dusiołek je znajdziesz.

Zawsze możesz popytać znajomych czy nie mieli podobnych "przyjemności", u mnie kolega miał właśnie typowy paraliż senny z halucynacją.
Widział on jakaś ciemną wysoką postać, która nachyliła się nad nim, podczas gdy on leżał jak sparaliżowany.
Podsumowując, nie masz się czego bać, grunt to wiedzieć dlaczego tak się dzieje.

Użytkownik kaktus edytował ten post 13.03.2013 - 16:39

  • 0

#4

Enagel.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Spodziewałem się podobnych wypowiedzi, w końcu sam na początku zasugerowałem że moje "przygody" mogą mieć coś wspólnego ze zjawiskiem paraliżu sennego. Nie zaprzeczam że to były paraliże senne, w sumie wolał bym żeby tak było, wiadomo jeżeli ma się na coś racjolalne wyjaśnienie, wtedy człowiek jest spokojniejszy.
Niestety w tym wszystkim nie pasują mi pewne szczegóły.

Co do Twojego wisiorka to no cóż... jak widać ogromna jest siła autosugestii. Pomógł Ci najprawdopodobniej, ponieważ w to uwierzyłeś, uwierzyłeś, że zapewni Ci spokojny sen


Rozumiem że jako osoba wierząca jestem bardziej podatny na wpływ takiego mechanizmu jakim jest autosugestia, ale czy to możliwe że efekty są aż tak kolosalne?? Wcześniej takie incydenty przytrafiły mi się trzy razy w ciągu jednego tygodnia, a odkąd noszę łańcuszek, ani razu od około 1.5 roku. Czy to nie jest trochę dziwne???


prawie zawsze śpię na prawym boku, przodem do ściany, więc się obróciłem żeby zobaczyć co się dzieje i zobaczyłem odznaczającą się na tle otoczenia ciemniejszą sylwetkę stojącą nad moim łóżkiem


Wszystkie informacje na temat paraliżu sennego wspominają o tym że osoba w takim stanie nie ma możliwości poruszana się, a ja jak już pisałem nie miałem takiego problemu, w końcu najpierw się obruciłem a dopiero później zauważyłem tą postać/zjawę.
  • 0

#5

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo część takich przypadków nocnych halucynacji nie jest związana z paraliżem sennym. Po prostu człowiek widzi różne rzeczy ale nie doświadcza paraliżu. To co jest napisane o paraliżu na wikipedi to tylko najważniejsze rzeczy. Resztę trzeba sobie samemu znaleźć.
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych