Skocz do zawartości


Zdjęcie

Okulary Google


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#16

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Bardzo fajny gadzet i za 10 lat kazdy gimnazjalista bedzie je miec.. naprawde przydatne rzeczy bedzie mozna z nimi robic.. zaimponowac dziewczynie na randce opisujac gwiazdy, a ona z koleji bedzie udawac ze zna sklad druzyny na meczu aby nam zaimponowac.. :roll:
bardzo fajne, tylko szkoda ze jak zwykle beda one nadawac tajny sygnal do zlowieszczej bazy NWO z informacjami gdzie jestesmy, co robimy i co widzimy.. wszystko beda wiedziec..

Użytkownik manitoris edytował ten post 21.02.2013 - 18:18

  • 2

#17 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Na imprezach już totalnie trzeba będzie uważać co się robi, bo ktoś po kryjomu nagra pijackie wygłupy i na yt wrzuci.
  • 2

#18

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Obawiałbym się po wprowadzeniu epidemii jednoocznego zeza.
  • 0



#19

daxx.
  • Postów: 558
  • Tematów: 116
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po uzależnieniu od telewizji, telefonów komórkowych, internetu, smartfonów, Facebooka przyjdzie kolejne - na Google Glass.

Wszystko jest fajne ale do momentu, dopóki nam się coś nie zepsuje.

Telewizja - kolega w sklepie ze sprzętem RTV miał wysyp dziadków i babć po odbiorniki DVB dopiero, gdy wyłączono naziemną TV. Niewiele pomogła kampania w TV, o wyłączaniu poszczególnych obszarów. Większość lokalnej społeczności, nie posiadająca telewizji kablowej, uwierzyła dopiero jak zobaczyła rano w TV szare kropki.

Telefony komórkowe - wystarczy niewielki problem w jednej sieci a odcięte od świata wydaje się być 1/3 ludzi. Jedna poważniejsza awaria i mam w serwisie GSM 30 wizyt i 50 telefonów z zapytaniem ile kosztuje naprawa telefonu, bo się nigdzie dodzwonić nie można.

Internet - jeden dzień przestoju i jest mega tragedia. Akurat wtedy musimy wysłać przelew, wysłać pracę do zaliczenia e-mailem, napisać coś na ulubionym forum - paranormalne.pl.

Smartfon - przejmuje on zdolność myślenia połowy użytkowników, większość tworzy konto do usług Google (androidki), microsoft live (lumia) itd. i zapomina. Jak potem trzeba zresetować telefon to jest tragedia "bo stracę wszystkie dane".

Facebook - nie będę komentował nawet.

Google Glass - nauczymy się z tego korzystać i przyzwyczajenie spowoduje, że w przypadku awarii sprzętu będziemy czuli się nadzy i ograniczeni. Śmiem twierdzić nawet, że niektórzy się z domu nie ruszą bez Google Glass, w obawie, że się zgubią. I jestem w tym momencie bardzo poważny.

W moim średniej wielkości mieście - Elblągu, jest bardzo dużo sygnalizacji świetlnej, do tego nagminnie robi się lewoskręty na osobnych pasach z osobnym cyklem świateł. Owszem jedzie się bezpiecznie - dojeżdżamy do świateł, chcemy skręcić w lewo, stajemy na pasie dla skręcających w lewo i czekamy na swoją kolej. Światła bezkolizyjnie przeprowadzają nas przez skrzyżowanie i kontynuujemy jazdę. Ale wieczorem, tak po 21 światła są wyłączane i wtedy zaczyna się problem. Gorzej jak w ciągu dnia wyłączą światła, bo jest awaria. Wymuszenia są na porządku dziennym. Ludzie odzwyczajają się od jazdy bez świateł, nie pamiętają kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu, ze zachować należy szczególną ostrożność. Podobnie jest na części miasta (nasze nowe Stare Miasto - jak przyjedziecie, będziecie wiedzieli o co chodzi), gdzie mamy skrzyżowania równorzędne czyli pierwszeństwo ma prawa strona. Już prawie dwa lata istnieje takie rozwiązanie ale jak chcesz przemalować sobie lewy bok na czyjś koszt to jazda na Stare Miasto, zrobisz 3 - 4 kółka i na pewno ktoś ci wjedzie, bo nie ustąpi pierwszeństwa najeżdżającemu z prawej strony.

A poza tym, Google Glass to jest kolejny krok, po kartach kredytowych, transakcjach internetowych i smartfonach, do totalnej inwigilacji społeczeństwa. Nie trzeba ludziom wszczepiać chipów do namierzania. Sami nosimy przy sobie dwa do pięciu urządzeń dzięki, którym można śledzić nasze poczynania.

Edit:

Dziś rozmawiałem z zaprzyjaźnionym optykiem, który twierdzi, że zeza raczej od nich nie dostaniemy. Jednak czytając tekst czy oglądając coś co będzie wyświetlane w tak bliskiej odległości od oka, czyli odległości okularów - możemy spodziewać się wysypu krótkowidzów. Tylko tym razem odległość ich widzenia skróci się nie do pół metra (standardowa odległość oka od monitora) a do 1 cm (odległość okularów od oka).

Wiem co mówię, od 20 lat noszę okulary, w tej chwili -3,5 dioptrii.

Czytając coś z "ekranu" okularów - akomodacja naszych oczu tak zadziała, że każde oko nastawi ostrość na okulary. Dla osoby stojącej przed nami będzie od razu widoczne, że nie patrzymy na nią, a czytamy coś za okularów. Nie wiem czy się jasno wyraziłem. To informacja dla tych co myślą, że okulary będą mogli wykorzystać, by "błysnąć wiedzą" w towarzystwie. Będą wyglądać, równie zmysłowo, jak Wojewódzki, który wciska sobie palec w ucho, by dosłyszeć "błyskotliwy" żart z reżyserki.

Użytkownik daxx edytował ten post 05.09.2013 - 21:10

  • 4




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych