Skocz do zawartości


Zdjęcie

Lalibela - kościoły wykute w skałach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1

Bliss.
  • Postów: 213
  • Tematów: 35
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Lalibela - to Nowa Jerozolima. Położona w górzystym sercu Etiopii (2800 m n.p.m.), jest ciągle miejscem kultu i celem pielgrzymek chrześcijan. Kościoły wykuto w litej skale za panowania cesarza Lalibeli w XII wieku.

Jedenaście wykutych w skale kościołów koptyjskich w miejscowości Lalibela nie pozostawia nikogo obojętnym. Nigdzie nie ma takich świątyń. Wykute są razem z fasadą i murami zewnętrznymi, oddzielone przestrzenią od litej skały, z której zostały wykute. Sprawia to, że nie widać ich w zupełności do chwili, gdy znajdziemy się w odległości paru kroków od nich. Cztery z nich są całkowicie wolnostojącymi konstrukcjami związanymi z macierzystą skałą tylko w podstawie, reszta to albo bliźniaki, albo konstrukcje "uwolnione ze skały". Nie wszystkie też są skalnymi monolitami. Kilka z nich ma konstrukcję mieszaną (uzupełnioną skalnymi blokami lub cegłami).

Dlaczego zostały zbudowane w ten sposób nie wiadomo. Podobno cesarz Lalibela wzór zobaczył w niebie. Był tam przeniesiony po próbie otrucia go przez panującego władcę. Trucizna zadziałała w ten sposób, ze Lalibela usnął na trzy dni i został przeniesiony przez aniołów do nieba, gdzie zobaczył miasto świątyń wykutych w skałach. Kopię tego miasta miał zbudować na ziemi. Zatrudniał ponad 40 tysięcy robotników, a mimo to robią wrażenie wykonanych nadludzką mocą. I chyba tak było! Oczywiście wierząc legendzie, która mówi, że w dzień budowali ludzie, a aniołowie nocą wykonywali dwa razy więcej pracy niż ludzie w ciągu dnia. Stąd budowa kościołów trwała tylko 21 lat. Kościoły połączone są systemem podziemnych korytarzy. Zgrupowane są po dwu stronach przepływającej w tym rejonie rzeki, zwanej, a jakże by inaczej, Jordanem.

Po północnej stronie znajdują się: Bete Medhane Alem, Bete Maryam, Bete Mika'el, Bete Meskel, Bete Danaghel, Bete Golgotha. W kompleksie znajduje się też kaplica Selassie. Po tej samej stronie rzeki, aczkolwiek w pewnej odległości jest kościół Bete Giyorgis. Na południe od rzeki Jordan znajdują się: Bete Amanuel, Bete Merkorios, Beta Abba Libanos, Bete Gabriel-Rufael.

Największy i zdaniem historyków sztuki najpiękniej i najprecyzyjniej wykonany, kościół Emanuela (Bete Emmanuel) ma wymiary: 12 metrów wysokości, 33 metry długości i 23 metry szerokości. Najprawdopodobniej używany był jako kościół rodziny królewskiej. Natomiast kościół Odkupiciela Świata (Bete Medhane Alem) jest największym na świecie monolitycznym kościołem wykutym w skale - ma powierzchnię ok. 800 m2 (przy wymiarach 11,5 m wysokości, długości 33, 7 m oraz 23 metrów szerokości). Budowla podtrzymywana jest przez 72 kolumny (po 36 na zewnątrz i wewnątrz).

W kościele Golgoty (Bete Golgotha) według legendy pod płytą w podłodze pochowany jest sam król Lalibela. Uważa się, że miejsce to posiada leczniczą moc. Pełen jest skalnych załomów, schodów i przejść. Wschodnia ściana prowadzi do Grobu Adama, który jest celą używaną dawniej przez pustelników. Kościół ten połączono wejściem z kościołem Bete Mika’el. Natomiast kościół Abba Libanos zbudowała żona Lalibeli - Meskel Kebra w hołdzie zmarłemu mężowi. Powstał w ciągu jednej nocy. Oczywiście przy pomocy aniołów.

Znajdujący się na uboczu, w stosunku do reszty świątyń, kościół Św. Jerzego (Bete Giorgis) uważany jest powszechnie za budowlę najwyższej klasy. Jest wspomnianym monolitem wykutym na planie symetrycznego krzyża. Jak głosi legenda św. Jerzy sam upomniał się o kościół dla siebie. Przez sześć kolejnych nocy przychodził do króla i zmusił go do podjęcia decyzji o budowie. Kościół tak się św. Jerzemu podobał, ze wjechał do niego konno zostawiając do dziś widoczne ślady końskich kopyt.

Wokół Lalibeli, w pewnej odległości od miasta, znajdują się również wykute w skale kościoły: Asheton Maryam (na górze ponad Lalibelą), kościół Nakuta La'ab - 6 km od Lalibeli, Yimrehane Kristos (12 km od Lalibeli) wykuty w jaskini w górze Abuna Josef, posiada malowidła ścienne uważane za najstarsze tego typu w Etiopii (do 2000 r. osiągalny tylko po całodziennym marszu lub jeździe mułem, od 2000 roku prowadzi tam droga). Poza tym kościoły: Arba'itu Ensissa, Bilbila Giyorgis i Sarsana Mika'el.

Lalibela nie bez powodu nazywana jest ósmym cudem świata.

Mój odnośnik


Dołączona grafika


Dołączona grafika


Dołączona grafika


Dołączona grafika


zdumiała mnie koncepcja wykuwania ,,w dół" świątyń a rozmach zachwycił. Niezwykłe miejsce.
  • 6



#2

hummin.
  • Postów: 220
  • Tematów: 11
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W Xanadu kiedyś Kubla Khan
Pałac rozkoszy kazał wznieść:
Gdzie płynie święta rzeka Alf
Przez groty niezliczone w dal
Nim w ciemne wpadnie morze
Dwie na pięć mil żyznego gruntu
Otoczył murem i wieżami:
W środku ogrody lśniły potokami,
I kwitły drzewa kadzidlanych woni,
I starożytne lasy porastały
Wokół słonecznych łąk zielonych.

Lecz ach! w głęboką romantyczną otchłań
Runęły wzgórza cedrami zdobione!
Dzikie to miejsce! święte i zaklęte
Bladym księżyca światłem nawiedzone
Jakby kobieta płakała za swym kochankiem - demonem!
A w tej otchłani wciąż kipiało groźnie,
Ziemia ciężkimi łykani dyszała,
I jęcząc, w górę z siebie wyrzucała
Fontannę wielką, pełną ciężkich głazów,
Które skakały niczym kulki gradu
Lub niby ziarna pod cepem żniwiarza.
Aż wreszcie spod tych tańczących kamieni
Znowu się rzeka święta wydźwigała.
Pięć mil się wiła zagmatwanym ruchem,
Przez bory i doliny przepływała,
Przez grody niezliczone w dal, by z hukiem
Znów się pogrążyć w martwym oceanie:
W tym huku Kubla słyszał niespokojne
Swych przodków głosy, zwiastujące wojnę.

A cień owego pałacu rozkoszy
Lekko unosił się pośrodku fali:
Słychać tam było, jak ze sobą brzmiały
Odgłosy fontann i lodowych jaskiń
Cud był to rzadki - pałac pełen słońca
Razem z grotami lodu pomieszany.

Samotną cymbalistkę
Ujrzałem raz w swej wizji:
Była dziewczyną z Abisynii
I na cymbałach swoich grała
I zaśpiewała o górze Abora.
A gdybym pieśń tę wskrzesić zdołał
I jej melodię i jej słowa,
Taką bym wtedy rozkosz w sobie miał,
Że z tą muzyką tęskną, głośną
Mógłbym w powietrzu wybudować
Jaskinie z lodu! Pałac pełen słońca!
A każdy, kto by zechciał mnie wysłuchać
Mógłby go ujrzeć i musiałby wołać:
"Strzeżcie się! strzeżcie! blasku jego oczu!
Po trzykroć falą oplećcie go wokół,
Zamknijcie oczy w trwodze, ile sił,
Bo on miodowy nektar sączył,
Bo on z ogrodów rajskich mleko pił."
:)
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych