Skocz do zawartości


Tajemnica całunu z Manopello.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Czwartek, 8 czerwca 2006 Gość Niedzielny 13:45

Czy tak wygląda Jezus?



Odnaleźliśmy najcenniejszą relikwię chrześcijaństwa! – ogłosił niemiecki dziennikarz Paul Badde. I wiele wskazuje na to, że ma rację. Ta relikwia to mały kawałek płótna o wymiarach 17 na 24 centymetry.
Naukowcy nie znaleźli na tym obrazie śladów farby. W odpowiednim oświetleniu widać na nim twarz mężczyzny

Dołączona grafika

Wyniki badań ojca prof. Pfeiffera, historyka sztuki z Uniwersytetu Gregoriańskiego, też są szokujące. Udowadniał on, że właśnie wizerunek z Manopello jest prawzorem, punktem odniesienia do wszystkich obrazów wczesnochrześcijańskich na Wschodzie rzymskiego imperium. A później także na Zachodzie, i to aż do początku XVII wieku. Obrazy wtedy malowane wciąż powtarzają ten sam kanon: pokazują oblicze mężczyzny z wąskim nosem i długimi włosami.

Praca ojca Pfeiffera przeszła jednak bez wielkiego echa. Bo kto rozsądny uwierzy, że tak ważny wizerunek wisi sobie w Manopello, zapadłej dziurze nad Adriatykiem? Światowa prasa donosiła o poglądach profesora Pfeiffera w rubrykach „ciekawostki

Całun z Manopello jest utkany z bardzo dziwnego materiału. Jest cienki jak pajęczyna i przejrzysty jak nylonowa pończocha. W cieniu ma grafitowoszary kolor, a w świetle jarzeniówek miodowozłoty. W jasnym świetle dnia twarz mężczyzny na obrazie robi się trójwymiarowa, jak na dzisiejszych hologramach. – Całun jest tak delikatny, że wydaje się, iż po zwinięciu go można by go zmieścić w łupince włoskiego orzecha – mówi Badde.

Dziennikarz ustalił najpierw, że to najprawdopodobniej bisior, zwany też morskim jedwabiem. Była to najdroższa tkanina starożytności. Jest o wiele delikatniejsza niż zwykły jedwab. Dzisiaj żyje już tylko jedna kobieta na świecie, która umie go wytwarzać. Badde dotarł do niej. To Chiara Vigo z wyspy Sant Antioco koło Sardynii. Przodkami Chiary byli Fenicjanie i Chaldejczycy. To właśnie te ludy przekazywały sobie „przepis” na morski jedwab. Żeby pozyskać nici bisioru, trzeba nurkować po żyjącego w Morzu Śródziemnym wielkiego małża – przyszynkę szlachetną. Mierzy on do 90 cm długości. Morski jedwab powstaje z wydzieliny jednego z jego gruczołów.

Chiara Vigo potwierdziła, że chusta z Manopello to bisior, i to najdelikatniejszy jaki w życiu widziała. Wyjaśniła też dziennikarzowi, że bisior można co prawda zafarbować purpurą, ale jest fizycznie niemożliwe namalowanie na nim czegokolwiek. Obraz nie jest też odbiciem twarzy. Bo gdyby był, to wizerunek miałby zupełnie inne proporcje, odbicie byłoby bardzo rozciągnięte i rozmyte. Jakim cudem powstał więc ten wizerunek?

Siostra Blandina widzi to tak: – Wizerunki z Turynu i Manopello są i zawsze pozostaną zagadką. Są one wynikiem cudu, jakkolwiek niechętnie używa się dziś tego słowa, zwłaszcza w kręgach znanych mi teologów – powiedziała Paulowi Badde.

Dwa dowody Zmartwychwstania

Gdzie w Ewangelii jest w ogóle napisane, że twarz Jezusa okrywał całun? Badde dokładnie wczytał się w tekst Ewangelii św. Jana. W rozdziale 20 jest scena, w której św. Jan biegnie rankiem w Wielkanoc do grobu Jezusa. „A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył”. Badde zwrócił uwagę, że chusta leżała zwinięta osobno. Co w niej takiego było, że Ewangelista w ogóle o niej wspomniał? I co takiego tam zobaczył, że „ujrzał i uwierzył”? Dziennikarz wyrobił sobie opinię, że jednym z „leżących płócien” jest wykonany z lnu Całun Turyński, a „zwinięta chusta” to wizerunek z Manopello.

więcej informacji pod tym adresem:

http://media.wp.pl/k...w...l?P[page]=4


Artykuł zaczerpnięty z Wirtualnej Polski.
  • 0

#2

LysinkaMat.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Całun turyński podobno jest dziełem Leonarda , wykonanym za pomocą prymitywnej Fotografii.
Leonardo stworzył go przy użyciu światła z soczewek skierowanych przez Camere Obscure na płótno nasączone substanacjami światłoczułymi- które znane już były w owych czasach.
Wizerunek twarzy należy prawdobodobnie do Leonarda , jednak ciało do modela, co wyjaśnia jego dysproporcje względem głowy.


(Przepraszam ale niewiem jak się piszę camera obscura ;< )
  • 0

#3

Halley.
  • Postów: 316
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tych faktów nie znam, ciekawe. Dzieki za info.
  • 0

#4 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Całun turyński podobno jest dziełem Leonarda , wykonanym za pomocą prymitywnej Fotografii.


Określenia podobno, zazwyczaj używa sie wtedy, kiedy nie ma na coś absolutnej pewności. Całun Turyński jest tak niezwykły, że sam fakt jego istnienia jest czymś fenomenalnym. To samo dotyczy Prawdziwego Wizerunku,z łacińsko - greckiej zbitki: "vera eicon".
Prawdziwe odbicie twarzy Chrystusa, chusta nasączona krwią o takiej samej grupie jak ta z Całunu, obraz zastygłych w bolesnych , agonalnych skurczch, mięśniach twarzy. Czy coś takiego mógł stworzyć człowiek? Przy całej mojej atencji dla geniuszu Leonarda - nie sądzę.
  • 0

#5

+......

    Wędrowiec

  • Postów: 710
  • Tematów: 125
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne wydało w tym roku 2 książki poświęcone wizerunkowi z Manoppello

1.Paul Badde: „Boskie Oblicze. Całun z Manoppello”
Autor – renomowany pisarz i rzymski korespondent dziennika „Die Welt” w swojej książce twierdzi, że odnalazł w Abruzji na włoskim wybrzeżu Adriatyku tajemnicze płótno – autoportret Jezusa Chrystusa. Jest to słynna Chusta Świętej Weroniki – jedna z najstarszych relikwii chrześcijaństwa. Tradycja i nauka zgodnie twierdzą, że ten wizerunek nie jest dziełem człowieka. W swej pasjonującej książce Paul Badde, prowadząc nas do Rzymu i Jerozolimy, do tajnych skarbców Watykanu, tropi z detektywistyczną pasją wszystkie zachowane ślady, jakie wiążą się z liczącymi dwa tysiące lat dziejami Boskiego Oblicza z Manoppello, a badania naukowe potwierdzają całkowitą zgodność tego wizerunku z Całunem Turyńskim.

2.Andreas Resch: „Oblicze Chrystusa”
Ukaże się w przeddzień papieskiej wizyty w Manoppello, prezentuje oba tajemnicze płótna. Opierając się na najnowszych badaniach naukowych jej autor, ojciec Andreas Resch, weryfikuje autentyczność Całunu Turyńskiego i „Weroniki”. Dochodzi do wniosku, że obydwie relikwie przedstawiają prawdziwe Oblicze Jezusa Chrystusa: „Jakkolwiek wyglądałyby losy , jedno jest pewne: obok niewyjaśnionego sposobu powstania wizerunku i zachowanego przez stulecia kształtu, największym wyzwaniem dla ludzkiego rozumu jest pełna zgodność Oblicza z Chusty z wizerunkiem z Całunu Turyńskiego. O ile bowiem jesteśmy zmuszeni uznać ten zadziwiający fakt, o tyle nie jesteśmy w stanie go wyjaśnić”.


2 września w TVP 1 o godzinie 17.20 nadany będzie film dokumentalny zatytułowany „Boskie oblicze” poświęcony temu tajemniczemu wizerunkowi.
  • 0



#6 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Czyli, że koniecznie trzeba to obejrzeć. Dzięki za info hp :smile:
Mam nadzieję, że wtedy podyskutujemy sobie na gorąco. :smile:
  • 0

#7

ktosiuf.
  • Postów: 1007
  • Tematów: 13
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wizerunek twarzy należy prawdobodobnie do Leonarda , jednak ciało do modela, co wyjaśnia jego dysproporcje względem głowy.


O jakich dysproporcjach mówisz?! Pierwsze słyszę
  • 0

#8

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Polecam stronkę z dobrymi fotkami Chusty z Manoppello i porównaniami z Całunem Turyńskim (in Deutsch): http://www.sr.blandina.ofm.li/

A jeżeli chodzi o Całun Turyński to nie mógł go stworzyć Leonardo da Vinci bo znana nam i udokumentowana historia tego płótna zaczyna się w drugiej połowie XIV wieku czyli około 100 lat przed narodzinami Leonarda. http://www.calun.org...slad/lirey.html
  • 0

#9 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Moim zdaniem historia całunu zaczyna się o wiele, wiele wcześniej. A Leo nie miał z jego powstaniem nic wspólnego. Posądzanie go o autorstwo wizerunku jest hołdem złożonym jego geniuszowi, oraz przecenieniem tegoż. Czy już zawsze będzie tak, że ilekroć pojawi się na świecie coś niezwykłego i niepojętego, będziemy się starali podpiąć to pod Da Vinciego? Pewnie tak, co nie znaczy, że nie będziemy sie mylić.
  • 0

#10

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Niestety wcześniejsza historia nie jest udokumentowana - opiera się jedynie na przekazach ustnych. Istnieje teoria że zwinięty Całun Turyński to był tzw. Mandylion podarowany przez Chrystusa królowi Edessy Abgarowi który miał go uzdrowić. http://www.calun.org.../mandylion.html

Ale może ów Mandylion (który miał być wzorem dla wszystkich wczesnych wizerunków Chrystusa) to była własnie Chusta Weroniki czyli to co dzisiaj możemy oglądać w Manoppello. Faktycznie wizerunek z Manoppello jest bardzo podobny do wszystkich pierwotnych wizerunków Chrystusa.
  • 0

#11

ktosiuf.
  • Postów: 1007
  • Tematów: 13
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nałożenie dwóch wizerunków

Dołączona grafika

A niżej lnik do zdjeć pokazujących tożsamość dwóch wizerunków oraz to że wizerunek ten jest pierwowzorem dla innych wizerunków

http://www.sr.blandi...ausstellung.htm

choć zapewne nikogo to nie zainteresuje
  • 0

#12 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

choć zapewne nikogo to nie zainteresuje


A dlaczego nie? Te rzeczy są interesujące dla większości. :smile:
A co do tożsamości obydwu wizerunków; są podobne, co nie znaczy, że są dla siebie pierwowzorem. .
  • 0

#13

ktosiuf.
  • Postów: 1007
  • Tematów: 13
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Onie nie są podobne-są identyczne- tzn idealnie do siebie pasują, bez zadnych uchybień. A chodzi o to że wizerunek ten jest pierwozorem dla tysiecy przedstawień Chrystusa z pierwszych wieków chrześcijaństwa
  • 0

#14 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

wizerunek ten jest pierwozorem dla tysiecy przedstawień Chrystusa z pierwszych wieków chrześcijaństwa


Ok, to jest zupełnie oczywiste i nie podlegające dyskusji. Nie wyraziłeś się precyzyjnie, stąd nieporozumienie.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych