Od niedawna, około 2 tyg. noszę 2 talizmany egipskiego pochodzenia. Mianowicie Ankh i Oko Horusa(Ra). Zaczęło się że znalazłem je w szkatułce ze skarbami moich młodszych lat. Po około 2 dniach po założeniu ich na szyję, moje samopoczucie niewyobrażalnie się poprawiło, stałem się o wiele bardziej towarzyską osobą, przestałem wdawać się w kłótnie. Grzebałem trochę w pamięci ale nie przypominam sobie nic co mogłoby mnie aż tak zmienić. Do tej pory uważałem że talizmany to tylko zabobony ale od teraz zacząłem się interesować ezoteryką. Chciałbym widzieć jakie jest Wasze zdanie na ten temat. Pozdrawiam, Kacper