Skocz do zawartości


Zdjęcie

Lampa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kuba^.
  • Postów: 5
  • Tematów: 2
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Cześć.
Ta historia działa się dosyć dawno, miałem około 11 lat. Kuzyn zaprosił mnie na noc do jego domu. Pomyślałem że będzie fajnie, więc przyjąłem zaproszenie. Gdy wszyscy poszli spać, a my właśnie sie kładliśmy usłyszeliśmy jakieś ciężkie kroki w piwnicy. Zignorowaliśmy to, zapaliliśmy lampkę nocną, położyliśmy się do łóżek, i próbowaliśmy zasnąć. Nie udało nam się to, ponieważ lampa zaczęła mrugać, ale po chwili uspokoiła się. Sprawdziliśmy czy lampka jest dobrze podłączona do prądu, lecz wszystko było ok. Nie mogło to też być chwilowe wyłączenie prądu, ponieważ wszystkie zegary były ustawione tak jak miały być, nie resetowały się. Troszke sie baliśmy, ponieważ dosyć dawno temu umarł tam mój wujek (Dziadek kuzyna). Jeżeli jakiś elektryk to czyta, to może pomoże nam wytłumaczyć czy jest możliwe jakieś zwarcie, które to powoduje.
  • -1

#2

Jeż Jerzy.
  • Postów: 42
  • Tematów: 2
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie doszukiwałbym się tutaj żadnej ingerencji duchów. Byliście młodzi, w domu było ciemno i cicho, stąd wydawało Wam się, że coś słyszycie. Słyszeliście obaj, bo nakręcaliście się wzajemnie - tak działa ludzka percepcja, że jak ktoś nam wmówi, że coś słyszymy, to jesteśmy w stanie to usłyszeć. Co do lampki, to mruganie nie jest niczym paranormalnym - zwarcie to nie było, ale skoki napięcia jak najbardziej. Zaobserwuj w domu, że światło potrafi przygasać jak uruchomisz w jednym momencie urządzenia powodujące duży pobór prądu.
  • 0

#3

Kuba^.
  • Postów: 5
  • Tematów: 2
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Co do kroków, to nie nakręcaliśmy się. Nie rozmawialiśmy wcześniej o tego typu sprawach. Skok napięcia to to nie był. Lampka po prosu mrugała, lub jak by to można było powiedzieć gasiła się i oświecała w małych odstępach czasowych, więc skoki napięcie odpadają.
  • 0

#4

Bushvalk.
  • Postów: 70
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nic niezwykłego, możliwe uszkodzenie oprawki, wadliwie wkręcona żarówka, drgania żarnika. Jeśli miałbym na takie coś zwracać uwagę, to nie wchodziłbym do swojego warsztatu ;)
  • 0

#5

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Powodów takiego zachowania lampki może być tysiąc. Najprostszy - żarówka powoli kończy swój żywot i niebawem się przepali. Mogły to być też wahnięcia napięcia w sieci, kiepskie połączenie kabla, obciążenie sieci jakimś potężniejszym odbiornikiem (włączająca się lodówka). Normalne rzeczy.
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych