Aidil, w żaden sposób nie jest manipulowaniem słowem wiara z prostej przyczyny. Wiara to jedno a ona jest barwna i ma różne oblicza. Religia zaś to drugie. Nie powinno się stawiać znaku równości pomiędzy jednym a drugim.
Wywyższanie się - jeśli zwróciłaś uwagę to bez uogólnień odniosłem się do wpisu użytkownika, który dał do zrozumienia, że ateizm jest odpowiedzią na brak ludzkiego ograniczenia. Czy to nie jest tym samym szufladkowanie człowieka, który w coś wierzy?
Wiesz wydaje mi się, że ateizm ma swoje dobre strony, ale tylko w przypadku, gdy nie ogranicza się do totalnej pustki wewnątrz. Sam po części jestem w jakimś stopniu ateistą, ponieważ nie "wierzę" w żadne kwestie związane z religiami. Jednak nie mam w środku pustki, bo czuję istnienie źródła, ale nie klepię do niego zdrowasiek, bo to tak jakbym sam do siebie się modlił lub robił to do Ciebie, czy do kogokolwiek innego. Rozumiesz teraz różnicę?
Użytkownik Husar edytował ten post 11.10.2013 - 12:39