9 odpowiedzi w tym temacie

[OOBE]

Witam. Załózmy że chciałbym założyć nową Religię. Religia ta nie uznaje Boga osobowego, lecz "Boga" w sensie tym, że istniejemy w Holograficznej rzeczywistości i jesteśmy na poziomie kwantowym świadomą jednością a naszą świadomość tutaj oraz charakter tworzy układ nerwowy i Ego. Więc każdy z nas jest Bogiem, lecz jako zbiorowa świadomość. Celem naszego życia jest wyrwanie się z programu w którym zostaliśmy stworzeni. Program jest samoświadomy, generuje rzeczywistość trójwymiarową, i 26 wymiarów "pozarzeczywistych". Naszym dążeniem jest legalizacja DMT na całym świecie dla naszych wyznawców oraz akcja promocyjna dla tej substancji którą uważamy za Bramę i komunikator między roślinami, zwierzętami i ludzmi. Jak to wygląda od stony prawa, etyki itd?

Użytkownik OOBE edytował ten post 25.11.2012 - 00:07

[Connor]

Proszę bardzo: http://forumprawne.o...yc-kosciol.html

[Blitz Wölf]

Znalazłam coś takiego:

''Rejestracja związku wyznaniowego nie oznacza jego powstania. Związek wyznaniowy jest bytem społecznym (wspólnotą), istniejącym dzięki woli swoich wyznawców. Ustawa o gwarancjach sumienia i wyznania określa związek wyznaniowy jako wspólnotę religijną, zakładaną w celu wyznawania i szerzenia wiary religijnej, posiadającą własny ustrój, doktrynę i obrzędy kultowe (por. art. 2 pkt. 1. ustawy z 17 maja 1989 r.).

Wpis do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych następuje przez złożenie Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji — organowi rejestrowemu — deklaracji o utworzeniu związku wyznaniowego oraz wniosku o wpis do rejestru. W praktyce administracyjnej nie funkcjonują wzory, czy formularze tego rodzaju dokumentów. Wnioskodawcami może być co najmniej 100 obywateli polskich, posiadających pełną zdolność do czynności prawnych[1]. Do wniosku wnioskodawcy załączają listę zawierającą swoje imiona i nazwiska, daty urodzenia, miejsca zamieszkania, numery i cechy dokumentów tożsamości (np. dowodu osobistego, paszportu, czy książeczki wojskowej) oraz składają notarialnie potwierdzone podpisy. Opłata za notarialne poświadczenie pojedynczego podpisu wynosi 24,40 zł.''

źródło: klik!

[1] - klik!

Na Twoim miejscu wymyśliłabym też jakiś symbol relgii, żebyście się mogli w jakiś prosty sposób określić (różowy niewidzialny jednorożec jest już zajęty).

[OOBE]

Wole Wyemigrować do USA i tam zacząć przygodę, bo więcej normalnych i oświeconych ludzi niż tutaj. Dzieki za porady, ale Polska to tzw "Katoland" więc tutaj nie byłoby siły przebicia. Muisiałbym też mieć sporo kasy, żeby finansować badania nad DMT i Teorią holografczinego wszechświata.

[mylo]

Mohamed "dość" aktywnie zabiegał o wierzących.
OOBE zawsze może powiedzieć że miał objawienie.

[nexus6]

Takie coś powinno być poza regulacjami państwa. Ale mafia jak zwykle nie przepuści okazji

Opłata za notarialne poświadczenie pojedynczego podpisu wynosi 24,40 zł

Ciekawe też dlaczego ktoś sobie uroił, że do założenia kościoła potrzebne jest 100 osób, a nie na przykład 99.

[Blitz Wölf]

Takie coś powinno być poza regulacjami państwa. Ale mafia jak zwykle nie przepuści okazji

A jakżeby inaczej.

Ciekawe też dlaczego ktoś sobie uroił, że do założenia kościoła potrzebne jest 100 osób, a nie na przykład 99.

Niby proste pytanie, ale jakby głębiej się zastanowić... Nie wiem. Może po prostu chcieli, by liczba była okrągła.

100 osób to może wydawać się dużo, ale jakby skrzyknąć kolegów od piwa, rodzinę, kolegów z liceum/zety/studiów, kolegów tych kolegów*, rodziny kolegów kolegów, to bez problemu będzie te 100 osób, co nie zmienia faktu, że wydaje mi się to śmiesznie mała ilość obywateli jak na wielkie nawrócenie.

* - coś w tym rodzaju:

- Cześć, Beny! Słuchaj, bo jest taka wkręta: pamiętasz Wąskiewicza? No, był kiedyś na chrzcinach syna twojej siory. I on wymyślił taki przekręt, że niby jest prorokiem czy innym Mesjaszem i zakłada nową religię! Jak się skrzykniemy, no, powiedzmy, jakieś 100 osób to na legalu będzie to nowe wyznanie! Wchodzisz w to?
-Hahaha, jasne, stary! Ale będzie jazda! Czekaj, zapytam jeszcze Gabryśkę... O, idzie! Hej, Gaba!
-Mówiłam, że się z tobą nie umówię.
-Trudno... Ej, Gaba, bo jest taka sprawa: Wąski wpadł na pomysł, że nową religię zakładamy! Co? Nie, ja też gościa nie kojarzę, ale będzie wkręta na maksa! Wpisujesz się? Będziemy musieli iść do jakiegoś urzędu... Ale to załatwi Wąski. Wystarczy 100 osób i już!
-Dobre. Czekaj, zapytam jeszcze Olkę...

Użytkownik Lepusa edytował ten post 26.11.2012 - 00:10

[nexus6]

Jak dla mnie to nawet jedna osoba powinna mieć możliwość założenia kościoła bo co komu do tego. Dobrze, że Jezus żył w inteligentniejszych czasach bo w myśl polskiego prawa nie załapał by się na związek wyznaniowy ze swoimi 12 apostołami.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 26.11.2012 - 00:31

[Blitz Wölf]

Jak dla mnie to nawet jedna osoba powinna mieć możliwość założenia kościoła bo co komu do tego. Dobrze, że Jezus żył w inteligentniejszych czasach bo w myśl polskiego prawa nie załapał by się na związek wyznaniowy ze swoimi 12 apostołami.

No, to zaczynam liczenie: 12 apostołów, Jan Chrzciciel, siedemdziesięciu dwóch (wyznaczeni, by głosić Dobrą Nowinę), Łazarz, Maryja i Józef, 10 trędowatych (uleczeni), jeszcze jeden trędowaty, jakiś facet, któremu powiedział ''Wstań, weź swoje łoże i idź do domu''(mniej więcej), dwóch niewidomych (uzdrowieni, a jakże), 5000 i 4000 mężczyzn (pierwsze i drugie rozmnożenie chleba... skoro widzieli na własne oczy to chyba też by się zapisali), teściowa św. Piotra...

To część z osób, które prawdopodobnie wpisałyby się na listę, gdyby Jezus rzeczywiście musiał iść z tym do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Chociaż nie wiem, czy Jezus nie miałby faryzeurzędasów po prostu gdzieś.