
J. Słonecki w książeczce Niezbędnik zdrowia napisał: "Zadaniem łupiny osłaniającej ziarno jest nie tylko jego ochrona mechaniczna. Po wewnętrznej stronie łupiny znajduje się cienka błona chroniąca zamknięty wewnątrz cenny zarodek przed drobnoustrojami i robakami, które chętnie by się pożywiły smakowitą zawartością nasienia. Rolę tę doskonale pełni zawarta w owej błonce kukurbitacyna – substancja wykazująca silne działanie toksyczne wobec drobnoustrojów i robaków, przy czym zupełnie nieszkodliwa dla organizmu ludzkiego. Największe stężenie kukurbitacyny występuje w ziarnach świeżych, gdy łupina jest jeszcze miękka i nie chroni nasienia przed intruzami.
Dla przeprowadzenia skutecznej kuracji świeże pestki dyni w medycynie ludowej stosowane są do usuwania z przewodu pokarmowego robaków, takich jak: tasiemiec uzbrojony i nieuzbrojony, tęgoryjec dwunastnicy, glista ludzka, owsiki, lamblie trzeba jednorazowo zjeść, w zależności od wieku, 100 – 200 świeżych pestek dyni.
Po wyschnięciu łupiny ilość kukurbitacyny w ziarnie zanika, ale zwiększa się ponownie w okresie wypuszczania kiełka, jednak już nie w takiej ilości, jak w ziarnach świeżych. Dlatego w celu usunięcia pasożytów przewodu pokarmowego przy pomocy skiełkowanych pestek dyni należy zwiększyć ilość zjedzonych pestek o 50% i kurację przeprowadzić przez 3 dni z rzędu. ".
Co się dzieje jeśli jemy nie moczone nasiona i orzechy?
Jeśli zjemy nie moczony orzech, będzie on zdrowy, ale te wartości odżywcze wchłoniemy jedynie w 40%, moczenie uwalnia pozostałe 60% enzymów. Tak samo jest z nasionami na mleko witariańskie (czyt. zdrowe), czy nasionami na kiełkowanie, najpierw je moczymy dobę, a potem przystępujemy do kiełkowania i z nasionami.
Ile wody, ile nasion?
Zasada jest prosta: wody dajemy dwa razy tyle ile jest nasion.
Co zrobić z wodą z moczenia orzechów, nasion?
Skoro moczenie uwalnia enzymy, wartości odżywcze, minerały witaminy itd. to woda automatycznie nabiera tych pozytywnych cech, zamiast wylewać ją do kanalizacji podarujmy ją kwiatom, roślinom w naszym domu jako pewno rodzaju zastrzyk energii i nie chemiczny nawóz.
Oprócz zawartych we wnętrzu ziarna substancji odżywczych, ważna jest także jego osłonka, czyli błonnik. Wbrew pozorom, nie jest to martwa skorupa, gdyż w żywym ziarnie pełni ona rolę kapsuły chroniącej delikatną zawartość przed szkodliwymi czynnikami środowiska. Jak szkodliwe są te czynniki, możemy się przekonać obierając ziarno z łupiny i poddając próbie kiełkowania. I co się okazuje? Jak należało się spodziewać – obłupione ziarno nie wypuszcza kiełka. Tak szybko wpływ środowiska niszczy w nim życie.
W ludzkim przewodzie pokarmowym błonnik pełni wiele ważnych funkcji – wchłania wodę i rozpuszczone w niej metale ciężkie, dzięki czemu ułatwia ich wydalenie, pomaga usunąć patologiczny śluz ze ściany jelita cienkiego, a wreszcie stanowi podłoże w hodowli bakterii acidofilnych zasiedlających środowisko jelita grubego".
"Naukowcy z Marshall Universitety w Zach. Wirginii umieścili raport w czasopiśmie Nutrition, ScienceDaily (Sep. 6, 2011), że mała dawka orzechów włoskich spożywana codziennie obniża ryzyko zachorowania na raka piersi u kobiet.
Orzechy włoskie są naturalnym źródłem zdrowego tłuszczu OMEGA-3, który od dawna związany jest z dobrym zdrowiem. Zawiera nie tylko silne dawki tłuszczu Omega-3, który głównie jest odpowiedzialny za zmniejszenie ryzyka, ale również efekt synergii między wieloma składnikami odżywczymi dostarczanymi przez orzechy: minerałami, witaminami i białkiem.