15 odpowiedzi w tym temacie

[AdamJ]

Trafiając na niżej zamieszczoną wiadomość na temat umieszczenia satyry Mahometa we francuskim tygodniku i kojarząc sobie ten fakt z panującymi obecnie zamieszkami wywołanymi przez twórców kontrowersyjnego filmu z USA obrażającego islam przypomniałem sobie o wizji Krzysztofa Jackowskiego, który mówił że w okolicach Euro 2012 może dojść do rewolucji we Francji. Myślę, że to najwyższa pora by rozliczyć naszego jasnowidza z noworocznych przepowiedni. Dość niedawno zakończono mistrzostwa a rewolucji brak.
Czy to może spowodować wybuch złości muzułmanów i Jackowski zyska na wiarygodności czy może lepiej aby robił to, co umie najlepiej tj odszukiwać zmarłych? Tej umiejętności na pewno odmówić mu nie można.

http://konflikty.wp....,wiadomosc.html
http://wiadomosci.on...,wiadomosc.html

Ujmując krócej: czas na sprawdzenie przepowiedni kończy się. Jeżeli jest ona trafna to jeżeli nie teraz to kiedy?

Użytkownik AdamJ edytował ten post 18.09.2012 - 23:41

[Bobek]

Dlaczego np. katolik ma nie krytykować ich religii, skoro ich religia krytykuje jego religię ? To jest właśnie zachodnia idea poprawności politycznej i tolerancji czyli w skrócie - oni nam plują w twarz a my mówimy, że deszcz pada. Jak nikt nie zrobi z nimi porządku, to zaleją całą Europe i każdy naród będzie miał ograniczoną swobodę w swoim własnym kraju, bo byle święto kościelne może być odebrane przez muzułmanów jako atak na ich religię bo przecież oni się nie dostosują, tylko będą chcieli dominować.

Ps. a co do przepowiedni, to oni są tykającą bombą zegarową i równie dobrze jutro mogą się zbuntować bo jakaś podrzędna gazetka dla rozgłosu napisze o nich w negatywnym świetle. Paranoja, żeby naród Francuski musiał bać się rewolucji muzułmańskiej w swoim własnym kraju.

Użytkownik Bobek edytował ten post 19.09.2012 - 00:17

[Ilamtris1]

Prędzej czy później dojdzie do tej rewolucji i to pewnie nie tylko we Francji.
Będąc rok temu w Brukseli, przeraziłem się ile tam jest muzułmanów, najmniej było ludzi białych.W Paryżu jeszcze nie byłem.

Użytkownik Ilamtris1 edytował ten post 19.09.2012 - 07:37

[nexus6]

Koncepcja była pewnie taka, że jak się wymiesza narody to zapanuje wieczny pokój. Nasi wielcy planiści nie przewidzieli jednak, że dana społeczność może robić burdy w obrębie danego multikulturowego kraju i wzniecać rewolucje. Nie wiem czy Jackowski jest jasnowidzem, ale jest dość dobrym obserwatorem. Dostrzega trendy, ale nie wydaje się być nadnaturalnie uzdolniony w kwestii dostrzegania szczegółów.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 20.09.2012 - 00:33

[wieslawo]

hmm ano dlatego chrześcijanin nie powinien krytykować ich religii tak jak i oni nie powinni chrześcijaństwa. Oczywiście jeżeli rozmawiamy o chrześcijaństwie i islamie w swej niezmienionej formie. Islam jak i chrześcijaństwo to wiara w tego samego Boga. Islam, chociaż nie nazywa Jezusa Synem Bożym to jednak nazywa uznaje go za Proroka.

Z islamem jest podobny problem jak z wyprawami krzyżowymi i świętą inkwizycją. Zarówno jedno i jak i drugie było przeprowadzane pod sztandarami krzyża w imieniu chrześcijaństwa...jednak z naturą chrześcijaństwa nie miało nic wspólnego. To samo dzieje się obecnie w wielu krajach bliskiego wschodu. Niby pod sztandarem islamu ale z jego naukami nie ma to nic wspólnego, słowa Koranu są wyciągane z kontekstu a i sam Koran jest manipulowany przez chociażby Arabię Saudyjską, która sprzedaje go poniżej kosztów druku a w biedniejszych krajach po prostu taki zmanipulowany Koran jest rozdawany. To wszystko prowadzi do manipulacji całych krajów fałszywą wiarą w nauki Mahometa. W dodatku taka indoktrynacja jest tak silna, że zmanipulowani nie dopuszczają do siebie możliwości, że są oni jej ofiarą. Ale czy z historii Europy tego nie znamy?

Arabia Saudyjska trzyma ręce na ropie. Wspólne interesy jakoś dobrze im wychodzą a na takie działania jest przymykane oko. Zresztą ten proceder, jak każdy kij ma dwa końce. Bliski wschód jest trzymany w biedzie i wychowywany w nienawiści do zachodu, który jest obarczany za ich biedę, a bogaty zachód chowany w strachu, że pod każdym turbanem na ulicy czai się ładunek wybuchowy. Czy owieczki wściekłe czy tylko się boją...ważne że idą za przewodnikiem stada.

[hayashi]

@ Bobek

Ta cała idea poprawności politycznej i tolerancji to jedna wielka paranoja. Traktować
ich identycznie tak jak oni traktują nas. Robić dokładnie to co oni. Muszą wiedzieć, że
są tylko gośćmi w Europie i jeżeli im się nie podoba/nie chcą się dostosować, to
rozwiązaniem jest deportacja. Robią manifestacje? Zrobić manifestację antyislamską.
Poprawność polityczna i tolerancja jest gwoździem to trumny Europy. Gdzie jest
ta Europa, która była wzorem dla świata?

@ wieslawo

Masz rację co do manipulacji krajów islamem. Oni po prostu powinni zacząć szukać
prawdy o swojej religii w źródłach historycznych i archeologicznych, a nie opierać się
tylko na swoim Koranie, który "nie może być fałszywy, bo tam jest napisane, że jest
prawdziwy". Bezmyślna wiara bez logicznego myślenia i bez dystansu do siebie/do
własnej religii prowadzi do tego, co właśnie widzimy.

Co do przepowiedni Jackowskiego - paradoksalnie mam nadzieję, że się wkrótce spełni.
Być może będzie to przekroczenie czerwonej linii, przebudzenie Europy, która zjednoczy
się do walki z islamizacją. Coś czuję, że po tym buncie dni islamu w Europie będą
policzone... I mam taką nadzieję.

[Blitz Wölf]

Z jednej strony muzułmanie za dużo sobie pozwalają, a z drugiej Francja i Stany niepotrzebnie teraz ich prowokują. Jaki sens ma podjudzanie tych ludzi, a potem zamykanie szkół i ambasad z podkulonym ogonem?

Na niektórych karykaturach Mahomet był nagi, co według mnie jest oczywistą obrazą dla muzułmanów (żeby nie było, nie pochwalam ich zachowania).

Nie wiem dlaczego, ale ciągle mam takie niejasne wrażenie, że Stany (teraz także i Francja) robią wszystko, by konflikt jak najbardziej zaognić. No bo zobaczcie: misje pokojowe NATO (przynajmniej w założeniu były pokojowe), nasi żołnierze także tam są, pomoc humanitarna i medyczna, nawet widziałam zdjęcia, na których żołnierze rozdają wodę i przygarniają zaniedbane psy i koty... a z drugiej strony powstają filmy ośmieszające muzułmanów, karykatury ich proroka, cywile są mordowani, zwłoki są bezczeszczone... Strzał w stopę.

Dowcipkując na temat religii trzeba zachować granice dobrego smaku. Sama jestem w stanie śmiać się z żartów na temat mojej religii, o ile są śmieszne, a nie żenujące. Rysowanie kogoś obnażonego, nie ważne, czy to Mahomet, Jezus, czy pan Staszek spod sklepu jakoś mnie nie bawi. Ciekawe dlaczego?

''Żart winien gryźć jak owca, nie jak wilk''

Podsumowując: publikując te karykatury Francja zachowała się jak bachor, który wie, że koty drapią, ale mimo to ciągnie je za ogony.

[mylo]

To nie uzasadnia reakcji Islamu. Nie można się bać że zostaniesz zabita, bo jakiś muzułmański fanatyk uzna że obrażasz jego wiarę. Oni nie mają problemu z paleniem Biblii, a Koranu to już nikt nie może dotknąć.

Trzeba ich nauczyć pokory i nie dać się zastraszyć. W końcu gdyby nie ropa to dalej większość mieszkałaby w lepiankach, a poruszaliby się na wielbłądach.

[wieslawo]

hm nie wiem czy gdyby nie ropa. Kultura Islamu przewyższała kulturę Europy. W zasadzie wyprzedzali nas pod każdym względem, włącznie pod względem przebaczania i miłosierdzia, kiedy to my z frazesem miłości i Boga ruszaliśmy na Jerozolimę. Sztuka kultury Bliskiego Wschodu, architektura, to jest ciągle przejaw cudownych rozwiązań, niesamowitych wzorów.
Warto zastanowić się  dlaczego ta wysoko postawiona kultura, przewyższająca Europejską upadła tak nisko.

[Nerubis]

Ciężko jest mi mówić o Islamie jako o wysokiej, rozwiniętej ideologii, skoro ich prorok Mahomet ożenił się z sześciolatką, a seks uprawiał z nią jak miała... 9 lat. Ale proroka o pedofilię posądzić nie można, a to, że ich "Wysoka kultura" zezwala na takie kwiatki, to już inna sprawa.

[hayashi]

@ mylo

100% racja.

@ wieslawo i Nerubis

Co do tej kultury to nie byłbym tego taki pewien. Była na wysokim poziomie, gdy nie traktowali
swojej religii tak dosłownie. W tej chwili musisz przyznać, że nie jest na zbyt wysokim poziomie.
Poza tym, wystarczy poczytać Koran i hadisy - poza tym, że jedno słowo w tych książkach jest
sprzeczne z kolejnym możemy się dowiedzieć o prywatnych objawieniach, które Mahomet
wykorzystywał do swoich celów czy też jak miał chyba 9 żon, gdy Koran mówi o max. 4.
I oczywiście kwestia, którą poruszył Nerubis.

[Nerubis]

To może tak - nie jestem w stanie ocenić ich kultury z pominięciem spojrzenia na religię, która jak sami na pewno przyznacie stanowi nadrzędną sprawę dla Muzułmanów. Co do Koranu jeszcze... Mahomet był tak genialnym prorokiem, że jedyne cuda jakie czynił to z widzących robił ślepców, i ludzie tracili słuch Nie ma żadnego dowodu na to, że był on prorokiem, uznano go za namaszczonego przez Boga bo tak o sobie powiedział.

To przykre, że Ci ludzie są tak zaślepieni że nawet nie próbują sprawdzać logiki Koranu... I nikt nie ma prawa ich pouczać, bo każdy argument przeciwko Islamowi natychmiast spotyka się z ostrym atakiem, najczęściej fizycznym.

Ci prości ludzie wychodzący na ulicę i robiący demolki nie mają żadnych argumentów, dlatego robią zadymy. Dodajmy do tego efekt owczego pędu... i mamy to co mamy. Niestety, autorytety nie działają tam tak, jak powinny, i najczęściej nakręcają spiralę nienawiści, a rząd w kwestii religii nie ma najmniejszego prawa zabierać głos, bo zostanie obalony. Taka jest smutna prawda.

[hayashi]

Masz 100% rację. Swoją drogą jest to bardzo smutne, jak Mahomet zrobił wodę
z mózgu miliardowi ludzi. Ogłosił się prorokiem i recytował swoje "objawienia"
a ludzie zapisywali to na liściach palmowych. I wiele z tych liści z "objawieniami"
zaginęło a te, które się zachowały, zostały uszeregowane od najdłuższego
do najkrótszego, bez względu na sens. I to jest "Koran"... Każdy logicznie myślący
człowiek włoży tą książkę między bajki. Ale jak wspomniałeś, ci ludzie są
zaślepieni i to jest przykre. Naszym zadaniem jest otworzyć im oczy. Jednak
widzisz jaki jest tego skutek - jeżeli nie ma logicznych argumentów na poparcie
prawdy, zostaje tylko siła. I jeszcze jedno: im więcej ludzi wierzy w coś, tym
bardziej ci ludzie myślą że to jest prawda, nawet jeśli to bajka (patrz: islam).

[Hurricane]

Islam w tej chwili wygląda podobnie jak Chrześcijaństwo w średniowieczu. Ciemnota. Wystarczy podać przykład Salman'a Rushdie'a, autora powieści "Szatańskie Wersety", książki o Islamie. Teraz gość musi się ukrywać i być pod stałym nadzorem policji ponieważ w 1989 roku, ajatollah Chomeini ogłosił fatwę, brzmiącą: "Informuję dumnych muzułmanów na świecie, że autor książki Szatańskie wersety - która jest przeciwko islamowi, Prorokowi i Koranowi - jak i wszyscy, którzy są uwikłani w jej publikowanie i są świadomi jej zawartości, niniejszym są skazani na śmierć". Japońskiego tłumacza tej książki zamordowano, podłożono kilka bomb, w Polsce książka jest wydana, lecz żadne wydawnictwo się pod nią nie podpisuje. Czy tak powinna wyglądać "religia pokoju"? Co by się stało gdyby taki Nergal na koncercie zamiast Biblii podarł Koran?

Użytkownik Hurricane edytował ten post 25.09.2012 - 18:55

[Nerubis]

Dokładnie tak wygląda sytuacja. Szkoda mi tych ludzi, bo gdyby on najmłodszych lat uczono ich samodzielnego myślenia, a nie autorytarnego kultu ojca który ma zawsze racje, oraz gdyby nie wpajano im przekonania o nieomylności kapłanów, to sami zaczęliby się sprzeciwiać takiej prymitywnej wręcz przemocy.

Niestety osoby, które powinny się zająć zmianami w myśleniu społeczeństwa muzułmańskiego nie robią tego, bo albo boją się, albo widzą zyski z trzymania takiej "pobożnej" masy ludzi w kupie, która na zawołanie ruszy niszczyć wszystko co napotka na drodze.

Użytkownik Nerubis edytował ten post 26.09.2012 - 23:28