Las owiany jest złą sławą ze względu na wyjątkową popularność wśród samobójców. Nie istnieją statystyki zbierające sumaryczne dane na temat samobójstw popełnianych na terenie lasu, jednak regularnie pojawiają się informacje na temat ilości ciał znalezionych w danym roku. Książka Cliffs of Despair autorstwa Toma Hunta wysuwa tezę, że jest to drugie najpopularniejsze miejsce pod względem ilości popełnianych samobójstw, tuż po moście Golden Gate w San Francisco. Mimo iż już wcześniej owiany był złą sławą jako miejsce związane z duchami oraz dawnymi rytuałami, swą popularność wśród samobójców las zyskał dzięki dwóm książkom opublikowanym w roku 1960: Pagoda fal autorstwa Seichō Matsumoto (opowieść o duchu kobiety, która popełniła samobójstwo w lesie Aokigahara) oraz Kuroi Jakai tegoż autora (tragiczna opowieść o dwojgu kochanków, którzy decydują, by zakończyć swe życia razem w lesie Aokigahara). Zaowocowało to w prowadzonych od roku 1971 corocznych patrolach prowadzonych przez wolontariuszy. Patrole przeczesują las w poszukiwaniu ciał, zazwyczaj powieszonych na drzewach, niejednokrotnie częściowo zjedzonych przez zwierzęta. Jednak szczególny wzrost ilości samobójstw nastąpił od momentu publikacji książki The Complete Manual of Suicide (Kompletny podręcznik samobójstwa) autorstwa Wataru Tsurumi w 1993. Bestseller sprzedany w ponad milionie egzemplarzy opisuje las jako idealne miejsce na zakończenie życia.
W roku 1998 samobójstwo popełniły tu 73 osoby. W 2002 znaleziono rekordową liczbę ciał - 78. Po tym jak w roku 2003 liczba wzrosła do 100, a w 2004 do 108, miejscowe władze przestały publikować informacje o ilości ciał, mając nadzieję, że Aokigahara przestanie być kojarzony z samobójstwami. Na obrzeżach lasu znajdują się liczne znaki zniechęcające do odebrania sobie życia oraz zachęcające do kontaktu z policją. Miejscowa policja stosuje areszt zapobiegawczy wobec osób, których zachowanie wskazuje na zamiar popełnienia samobójstwa. W 2002 zatrzymano w ten sposób 83 osoby, o 20 więcej niż rok wcześniej.
Zapobieganie samobójstwom ma też wymiar praktyczny. Trzy miejscowości znajdujące się w pobliżu: Kamikuishiki, Narusawa i Ashiwada zgodnie z prawem japońskim muszą skremować niezidentyfikowane zwłoki na własny koszt, co jest poważnym obciążeniem dla budżetów. Prochy są potem przechowywane w urnach, których wg danych na rok 2000 było już 231.