Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwne cienie, zarysy i odgłosy


  • Please log in to reply
13 replies to this topic

#1

meewosh.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nigdy nie wierzyłem w żadne historie o duchach i w sumie to wciąż nie za bardzo daję im wiarę, ale ostatnio na około mnie zaczęły dziać się trochę dziwne rzeczy... Jakiś czas temu przeprowadziłem się do nowego domu na przedmieściach, wszystko pięknie, niedaleko las, a nawet cmentarz. Mój dom stoi raczej na uboczy, pierwszy od lasu. Wcale mi to nie przeszkadza, nie boję się raczej takich miejsc. No ale do rzeczy. Otóż, odkąd się przeprowadziłem, w miarę regularnie widzę, słyszę i czuję coś na około mnie. Nieraz kątem oka zauważę jakiś cień, lub coś mi mignie. Innym razem jest to jakiś hałas - jakieś szuranie, stukanie. Nie są to bynajmniej ludzkie odgłosy, nie słyszę głosów. Nieraz gdy jestem sam w domu słyszę jakby ktoś był na dole, a gdy schodzę to oczywiście nikogo nie ma. Tak już mam, że jeśli coś zobaczę, czy usłyszę, to zaraz idę sprawdzić co to. No i nigdy nie udało mi się zlokalizować źródła tych cieni/odgłosów. Kilka dni temu gdy myłem wieczorem zęby, przez okienko w drzwiach do łazienki zobaczyłem, że ktoś chodzi po korytarzu. Myślałem, że to ktoś z domowników, ale gdy wyszedłem, to okazało się, że wszyscy już dawno spali. Dodam, że wyszedłem chwilę po tym, jak to zobaczyłem. Nikt by nie zdążył wrócić do pokoju i się położyć w tym czasie.
Starałem i nadal staram się to ignorować i nie zwracać na to zbytniej uwagi. W sumie to zawsze byłem daleki od wierzenia w to, że istnieją duchy. Podobno jeśli ktoś naprawdę w nie nie wierzy, to duch mógłby się przechadzać w najlepsze po pokoju, a ta osoba by tego nawet nie zauważyła:)
No ale... Ostatnio kilka razy w nocy przytrafiło mi się parę dziwnych zdarzeń. Jakieś dwa tygodnie temu leżałem bokiem na łóżku i czytałem książkę, gdy nagle poczułem, jakby ktoś usiadł mi na łóżku. Przestraszyłem się, wiadomo. Myślałęm, że ktoś z domowników po cichu do mnie wszedł, żeby mnie nastraszyć, ale nikogo nie było w pokoju. Innym razem zasypiając poczułem, jakby ktoś przejechał palcem po moim ramieniu - znowu nikogo nie było w pokoju. Dodatkowo dochodzą jeszcze inne drobne rzeczy - zasypiam pod kołdrą, a gdy się budzę, kołdra leży zwinięta w drugim kącie pokoju; nastawiam budzik na rano, a potem okazuje się, że przestawił się sam o dwie godziny wcześniej; raz zostawiłem w szklance na biurku wodę, rano woda była rozlana na blacie. Zwierząt nie mam, więc ta opcja odpada.
Już sam nie wiem, co o tym myśleć. Z jednej strony nie wierzę w żadne paranormalne zjawiska, a z drugiej nie jestem w stanie tych rzeczy nijak wyjaśnić. Jakoś specjalnie się tego nie boję. Wiadomo, że jak każdy wystraszę się, gdy coś mi znienacka usiądzie na łóżku, ale nie jestem jakoś zastraszony.
Co o tym myślicie?
  • 1

#2

LukeKZ.
  • Postów: 183
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy wierzysz czy nie wcale nie znaczy że tego nie ma, jak ci to nie przeszkadza to się tym nie przejmuj, tylko oby się to nie zaczęło nasilać. Może coś się kiedyś wydarzyło w tym domu lub może nawet miejscu a nawet jest to możliwe że to był kogoś dom kto zmarł i jest bardzo przywiązany do niego. Jak chcesz się spróbować komunikować to wystarczy włączyć dyktafon i pytać się coś, dyktafon nawet na telefonie ci wystarczy, jak masz możliwość to możesz włączyć kamerkę z noktowizorem na noc i zobaczysz co się dzieję
  • 0

#3

milly93.
  • Postów: 18
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ta historia wygląda mi trochę na typowy wątek z horroru: rodzina przeprowadza się do domu i okazuje się że jest on nawiedzony.
Piszesz, że niedawno przeprowadziłeś się do tego domu.
Może dowiedz się coś o jego historii, popytaj sąsiadów, poprzednich właścicieli.
Czy inni członkowie rodziny też mają podobne sytuacje?
  • 0

#4

meewosh.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

LukeKZ:
Nie chcę się bawić w takie rzeczy, bo hmmm... Nie chcę wywoływać wilka z lasu. Niby w to nie wierzę, ale jednak jakaś nutka wątpliwości zostaje i wolałbym nie kusić losu jednak... Wydaje mi się (nie wiem, czy słusznie), że najlepsze będzie chyba ignorowanie tego.

milly93:
Dom jest nowy, nikt przed nami w nim nie mieszkał. Niedaleko jest cmentarz. Podobno kiedyś był jakiś stary tutaj, gdzie stoją teraz domy. Ale to dawno temu i z tego, co wiem, to chyba te pozostałości wywieziono na jakiś inny cmentarz. PODOBNO, bo nie wiem tego na 100%.
A co do rozmowy z resztą rodziny. Heh, tak szczerze, to z nimi o tym nie rozmawiałem, bo i tak wiem, że nikt by mi w to nie uwierzył... W domu wcale nie ma jakiejś upiornej atmosfery. Tak jak pisałem, to nie jest stary dom, tylko nowy. A no i "osadzanie się" budynku bym raczej wykluczył. To są zupełnie inne dźwięki na moje ucho, a trochę się znam na tym
  • 0

#5

hrackus.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do odczucia siadania na łóżku i przejechania po ramieniu to mogą być specyficzne tiki. (Sam tak czasem mam, że nagle coś mi się wydaje i odruchowo na to reaguję.) Druga teoria to wiatr czy źle ułożony materac, jednym słowem zbieg okoliczności.

Co do kołdry, szklanki, budzika... Najlepszym pomysłem będzie kamerka, bo prawdopodobne jest, że lunatykujesz. :)
Powiedz, pamiętasz jaka była kolejność tych zdarzeń?
  • 2

#6

Marble.
  • Postów: 99
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja na twoim miejscu porozmawiałabym jednak z rodziną. Jeśli faktycznie w domu dzieją się jakieś dziwne rzeczy, to oni z pewnością też to zauważyli, a jeśli nie, to mogłoby oznaczać że problem nie jest z domem, tylko z tobą.
  • 0

#7

denaturat.
  • Postów: 105
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

przy przeprowadzce w nowe miejsce można sobie podświadomie coś wkręcić. do tego wystarczy świadomosć tego, że blisko jest cmentarz. pomocne będzie zapytanie rodziny - jeśli coś w domu jest, nie ma mowy, żebyś tylko Ty to zauważył.

jeśli oni też coś widzą - możecie mieć problem. warto będzie pogrzebać, czy te nowe domy FAKTYCZNIE stoją na terenie, na którym kiedyś był cmentarz.
  • 0

#8

meewosh.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hrackus:
Wiem o co Ci chodzi. Nieraz mam takie coś, jeśli odpowiednio przekręcę głowę i nerw mi podejdzie pod kość, to czuję, jakby ktoś mi wbijał palec w łopatkę. Jednak tym razem to co innego, nie pomyliłbym tego raczej. Co do lunatykowania, to szczerze wątpię... Raczej nie wiercę się przez sen, zazwyczaj budzę się w mniej więcej takiej pozycji, w jakiej zasypiałem. Poza tym, jakbym lunatykował, to ktoś z domowników raczej by to zauważył, usłyszał...
Co do kolejności, to najpierw były te szklanki, kołdry, a dopiero potem siadanie na łóżku i dotykanie po ramieniu. Z tego co pamiętam, to siadanie było jako ostatnie.

Rozmawiałem z siostrą. Na razie nie tak wprost, tylko tak ogólnie się pytałem i powiedziała mi, że czuje się nieswojo w domu, boi się sama zostawać, bo jest "dziwna atmosfera". A nie należy do strachliwych. O tym, co widziałem porozmawiam może trochę potem, żeby tak od razu nie dowalić z grubej rury
  • 0

#9

hrackus.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak czy inaczej kamera rozwiązałaby sprawę kołdry i szklanki. :)
  • 0

#10

meewosh.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To muszę skombinować skądś kamerę. Chyba trzeba taką na podczerwień, nie? Nie wiem, czy mi się uda. Nie chcę kupować tego tylko po to, żeby raz jej użyć
  • 0

#11

Lucasso.
  • Postów: 19
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Spróbuj zwykłą. Przynajmniej dzięki temu upewnimy się co dzieje się w nocy. Jak zrobisz film to daj znać.
  • 0

#12

meewosh.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kilka dni mnie nie było, więc zdam relację, jak jest.
Kilka dni temu kupiłem kamerę. Stała 2 noce u mnie w pokoju i nic się nie działo. W nocy spokojnie, wszystko tak, jak powinno być. Wczoraj wieczorem już jej nie włączałem, miałem nadzieję, że wszystko będzie już w porządku, ale niestety:( Mam wrażenie, że ten spokój poprzednich nocy był spowodowany właśnie tym, że nagrywałem wszystko na kamerę. Od 4 dni jestem sam w domu i myślałem, że skoro nic się nie nagrało i wszystko jest ok, to nie ma co się przejmować. Wcześniej jeszcze podejrzewałem, że to może ktoś z domowników robi sobie ze mnie jaja, więc jeśli teraz się nie nagrało na kamerze nic niezwyczajnego, to znaczy, że albo to był ktoś z domu, albo jakieś dziwne zbiegi okoliczności.
Niestety, rano zobaczyłem coś, co mnie naprawdę nie na żarty przeraziło...... Na biurku była rozsypana garść ziemi. Nie wiem skąd, nie wiem jak. Drzwi na dwór miałęm zamknięte, okna pozamykane, nie było jak wejść do domu. Naprawdę się przestraszyłem, nawet bałęm się już iść myć, tylko szybko sprawdziłęm, czy aby na pewno nie ma nikogo w domu i wyszedłem. Teraz siedzę sam w domu, dzisiejszą noc jeszcze jestem sam, dopiero jutro wrócą. Nie wiem, co robić, chyba się nie położę dzisiaj nawet spać... Niedawno wróciłem z pracy i siedzę teraz z dosuniętą sofą do ściany i cały czas rozglądam się na boki
  • 0

#13

Konrad11.
  • Postów: 37
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na początku pisałeś że przeprowadziłeś się do nowego domu, czy ten dom jest nowo zbudowany czy mieszkał w nim ktoś wcześniej? Chodzi mi o to, że może ten dom stoi na jakimś starym cmentarzu albo obok domu, albo pod nim leży ktoś martwy. Kiedys rodzina mojego kolegi sobie dom postawiła nowy, wprowadzili się i było pięknie ale zaczęło ich coś nawiedzać. Sie okazało ze mieli ducha w domu, byłego niemieckiego żołnierza który zginął i leżał obok domu. Sprawę załatwił ksiądz i teraz mają spokój. Może Ty też powinieneś poradzić się księdza? Bo w sumie to co opisujesz, do spaw normalnych moim zdaniem nie należy.
  • 0

#14

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dobry temat, pozwolę sobie odpisać. Jestem ciekawy, czy sytuacja się ustabilizowała.

Opcja "nie wywoływać wilka z lasu" jest dobra, dopóki obecność "ducha", czy co to tam jest, nie jest uciążliwa. Jeśli czujesz się źle, zrób coś.
Możesz sprawdzić na historycznych google maps, jak kiedyś wyglądało miejsce, w którym mieszkasz. http://www.wykop.pl/...-w-google-maps/ Nie mam pewności, czy to dobry link, ale najwyżej wygooglujesz.

Jeśli w domu jest niemiło i "istoty" (zakładając, że w ogóle istnieją i że tam są) Ci przeszkadzają, zagadaj do księdza, nie bezpośrednio bo wiem, że byś się czuł jak kretyn. Poproś o poświęcenie domu. Druga opcja - spróbuj te istoty poprosić, żeby nie nękały Cię i odeszły stąd. Musisz być oczywiście odpowiednio taktowny, ale i zdecydowany. Wiele osób uspokaja posiadanie Biblii, modlenie się, itp. Nie wiem, na jakiej zasadzie to działa - psychika, a może coś więcej. Ja nie wierzę, ale mimo to polecam coś takiego. Nagrywanie na dyktafon i kamerę - dla wytrwałych, odważnych osób z ciekawością świata. Ale też polecam. :)

Czasem ma się sublokatorów, a się o tym nie wie. Jeśli są kulturalni i nie powodują złego samopoczucia, zostaw to. Jeśli źle się z nimi czujesz - działaj, nie męcz się.

To są warianty paranormalne. Istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia u Ciebie jakiejś choroby, ale o tym już myślałeś, więc sam wiesz.
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych