Zgasiłam światło, położyłam się na boku i momentalnie przed oczami zaczęły migać kolory, biały i czarny (biały był bardzo oślepiający).
Czułam jak w tej pozycji unoszę się do góry, chciałam krzyczeć ale nie mogłam wydobyć z siebie żadnego dźwięku, miałam nawet wrażenie, że podczas błysku widziałam wszystkie rzeczy w pokoju wyraźnie, chociaż było ciemno, wszystko trwało może ok 30 sek, nagle poczułam jak mnie coś puszcza i delikatnie wróciłam na łóżko. Byłam przerażona, ale zaraz gdy "wróciłam" poczułam, że było to coś niesamowitego. Chciałabym przeżyć coś takiego jeszcze raz, jednak wszelkie próby są bezskuteczne
