10 odpowiedzi w tym temacie

[tysha]

Chciałabym podzielić sie, swoimi historiami z młodych lat. Jestem ciekawa co o nich sądzicie.
Otóż, pierwsza z nich zdarzyła sie w nocy, miałam wtedy może z 12 lat. Kuzynka była u mnie na noc, wszyscy w domu śpią. Rozmawiamy, śmiejemy sie, nagle zapadła cisza. Kuzynka była wpatrzona w okno, nagle słysze tylko jej drzący glos z pytaniem, czy też to widzie. Obruciłam sie i za firana na parapecie widzialam pare oczu, miałe one zielony kolor, to nie były ludzkie oczy. Wyglądały jak oczy kota, jednak były znacznie wieksze. Zaczęłysmy krzyczeć, babcia przyszła zapaliła światło, poszła po wode świeconą, okropiła cały pokój. Zgasiła światło i oczu juz nie było. Tej samej nocy, kuzynce śniło sie, że ktoś ją dusi, rano obudziła sie z poduszką na twarzy.
Inna dziwna historia- miałam sen, w którym przedstawił mi sie mężczyzna o imieniu Darek: Cześć, jestem Darek. Dzien po śnie, na dyskotece poznałam trzech mężczyzn, którzy własnie tak sie przedstawili. Co do snów, kiedy zmarł mój ojciec, śniło mi sie, że ojciec babcia zaprowadziła mnie do pokoju, w którym była trumna. Otworzyłam tą trumne, a w niej były trzy niemowlaki, płaczące, zywe. Pare dni po śnie, dzien po dniu natrafiały sie dziwne historie, córka szwagierki zachorowała, moja córka miała wypadek rowerowy, a syn drugiej szwagierki złamał nogę.
Albo też dziwna sytuacja, opuszczonego domu obok mojego domu, gdzie mieszkałam jako nastolatka. Nikt tam nie mieszkał, wszyscy umarli w tym domu. Jednak w nocy zawsze było zapalone światło w każdym pomieszczeniu.

Co sądzicie?

[daxx]

Inna dziwna historia- miałam sen, w którym przedstawił mi sie mężczyzna o imieniu Darek: Cześć, jestem Darek. Dzien po śnie, na dyskotece poznałam trzech mężczyzn, którzy własnie tak sie przedstawili.

Wszyscy trzej mieli na imię Darek?

Co do snów, kiedy zmarł mój ojciec, śniło mi sie, że ojciec babcia zaprowadziła mnie do pokoju, w którym była trumna. Otworzyłam tą trumne, a w niej były trzy niemowlaki, płaczące, zywe. Pare dni po śnie, dzien po dniu natrafiały sie dziwne historie, córka szwagierki zachorowała, moja córka miała wypadek rowerowy, a syn drugiej szwagierki złamał nogę.

Po pierwsze to bełkot, przeczytaj to jeszcze raz na głos i popraw błędy.

Po drugie co mają wspólnego niemowlaki w trumnie do tego, że jedno dziecko zachorowało (dzieci chorują), drugie miało wypadek rowerowy, trzecie złamało nogę. Z opisu wynika, że drugie dziecko nie jest niemowlakiem (niemowlaki nie jeżdżą na rowerze), trzecie co najmniej chodzi więc też nie jest niemowlakiem.

Więc jeszcze raz - co ma piernik do wiatraka? Chyba za dużo nadinterpretacji.

Większość bywalców forum, jak zobaczy 4 różne historie opisane byle jak u nowicjusza zacznie dawać minusy lub po prostu ciebie zignorują.

[Apollo]

Pics or it didn't happen.
Proszę o zdjęcia tego domu! W dzień i w nocy.

[Blitz Wölf]

Obruciłam sie i za firana na parapecie widzialam pare oczu, miałe one zielony kolor, to nie były ludzkie oczy. Wyglądały jak oczy kota, jednak były znacznie wieksze. Zaczęłysmy krzyczeć, babcia przyszła zapaliła światło, poszła po wode świeconą, okropiła cały pokój. Zgasiła światło i oczu juz nie było.

Oczy lisów świecą przy sprzyjających warunkach na zielono. Może to był rudzielec? Lisy często łażą w nocy w pobliżu domostw w poszukiwaniu pożywienia.

Tej samej nocy, kuzynce śniło sie, że ktoś ją dusi, rano obudziła sie z poduszką na twarzy.

Mózg często dostosowuje się do odbieranych bodźców, czyli po ludzku: mózg kuzynki zarejestrował puduszkę na twarzy, co skojarzył z duszeniem i to właśnie kuzynce się przyśniło.

Inna dziwna historia- miałam sen, w którym przedstawił mi sie mężczyzna o imieniu Darek: Cześć, jestem Darek. Dzien po śnie, na dyskotece poznałam trzech mężczyzn, którzy własnie tak sie przedstawili. Co do snów, kiedy zmarł mój ojciec, śniło mi sie, że ojciec babcia zaprowadziła mnie do pokoju, w którym była trumna. Otworzyłam tą trumne, a w niej były trzy niemowlaki, płaczące, zywe. Pare dni po śnie, dzien po dniu natrafiały sie dziwne historie, córka szwagierki zachorowała, moja córka miała wypadek rowerowy, a syn drugiej szwagierki złamał nogę.

Albo też dziwna sytuacja, opuszczonego domu obok mojego domu, gdzie mieszkałam jako nastolatka. Nikt tam nie mieszkał, wszyscy umarli w tym domu. Jednak w nocy zawsze było zapalone światło w każdym pomieszczeniu.

Nie wiem, co to mogło być. O ile kwestię snów wyjaśnił Daxx (i przychylam się ku jego opinii), o tyle z tym opuszczonym domem to naprawdę nie wiem, co o tym myśleć. Może to coś z elektryką domu? Albo ktoś wkradał się tam cichaczem, aby Was nastraszyć? Chociaż, oczywiście, nie można wykluczyć wyjaśnienia paranormalnego.

[Satsujin]

Równie dobrze mogły to być te oczy kota, tylko źle oceniły - była noc, ciemno.
Przyczepię się również do snów, gdyż niemowlaki to ogółem dobry zwiastun, a Ty tu piszesz o chorobach, złamanych nogach, wypadkach. Nie, to nie ma związku z tym snem. To po prostu zbieg okoliczności, który niepotrzebnie połączyłaś z nim. Tu się również zgodzę z Daxx'em.
A dom... Może się odbijała jakaś latarnia w oknach, co wyglądało, jakby w środku były światła oświecone? Albo jak powiedziała Lepusa, coś z elektryką domu. Nie sądzę, by tyle lat/miesięcy w opuszczonym domu jakieś duszki świeciły sobie światło w nocy, bo im za ciemno/chciały was nastraszyć. No i druga kwestia - tylko Ty to widziałaś? Jakby naprawdę te światło się tam świeciło, to sądzę, że ktoś by z pewnością gdzieś to zgłosił.

[Agnieszka81]

Wątpię, by w opuszczonym od lat domu była elektryka (chyba, że ktoś tego domu doglądał?) Jeśli w jego pobliżu były jakieś domostwa, to najprawdopodobniej światło odbijało się albo od ulicznej latarni albo od okna innego domu, co mogło dac złudzenie zapalonego w danym pokoju światła. No...oczywiście może tu istnieć też jakiś czynnik paranormalny, ale skoro nie ma żadnych dowodów, to wykluczam ten nadnaturalny czynnik.

[Henley]

babcia przyszła zapaliła światło, poszła po wode świeconą, okropiła cały pokój. Zgasiła światło i oczu juz nie było. Tej samej nocy, kuzynce śniło sie, że ktoś ją dusi, rano obudziła sie z poduszką na twarzy.

Jeśli to był jakiś zwierzak, to oczywiście, że uciekł, po rabanie jaki zrobiłyście i po "interwencji" babci.
W snach natomiast doszukujesz się tego, czego chcesz.

A na marginesie: popracuj nad stylistyką, bo ciężko było przebić się przez Twoją wiadomość.

Użytkownik Henley edytował ten post 27.08.2012 - 00:22

[Avenarius]

To byłem ja, przyznaje bez bicia, lubie w nocy łazić po polskich wsiach i podglądać młodociane niewiasty, zawsze przy tym robi mi sie kocia morda. No i zagadka rozwiązana.

[yggdrasil]

Tysha - porażające sny. To ci dopiero proroctwa. Niesamowite odbicie w życiu.

[Cadavera]

Jest cos takiego jak paraliz nocny i często jest połaczony z wrazeniem ucisku na piersi dlatego obecnie częste przedstawienia rycin gdzie na piersi siedzi komuś strzyga były interpretowane wlaśnie jako paraliz nocny.Czasami osoby ktore znajdują sie w tym stanie miewaja wtedy tez omamyt wzrokowe i słuchowe.

[wiktorkrawczykpp222]

to był .................................. Ksiądz rydzyk

 

 

Nie masz nic do dodania - nie pisz.

 

Kronikarz