Napisano 31.07.2012 - 18:52
Wartościowy Post
Napisano 31.07.2012 - 23:07
Wartościowy Post
Napisano 01.08.2012 - 01:12
Napisano 01.08.2012 - 02:54
A Warszawa to co, nie została zniszczonażyją mimo wszystko, a miasto istnieje mimo tylu wojen i nieudanych prezydentów.
Czyli jeżeli w Krakowie nie ma rządu, to te kamyki się wyłączają? To działa na zasadzie Premier= działaktórego energia ochrania znaczny obszar
Napisano 01.08.2012 - 10:14
Okolice Krakowa są zbudowane nieco inaczej. Przemysł/rolnictwo są rozłożone dość równomiernie. W jedną stronę mamy już Bochnie która jest dość silna przemysłowo, potem Tarnów. W drugą stronę mamy rzut kamieniem do Katowic. Warszawa jest położona trochę pośrodku niczego.
Napisano 01.08.2012 - 11:07
Napisano 06.10.2012 - 22:25
Użytkownik żywe srebro edytował ten post 06.10.2012 - 22:27
Napisano 07.10.2012 - 08:15
Napisano 07.10.2012 - 16:08
Napisano 07.10.2012 - 17:22
Nostradamus tez pisal o przyszlym krolu polski
Alamach część III 444,8
W końcu dwudziestego przed Bożym ciałem,
Narodzi się biednemu Słowianinowi Trzeci Krak,
Potomek Wielkiego Królewskiego Rodu Jagiellonów,
Będzie największy z dwóch przed nim i dwóch po nim
Niezwyciężony dowódca,wyzwoli kraj od wpływu muzułmanów
Zostanie Królem Polski i dwunastu Narodów Europy -jako przyjaciel Henryka!
Alamach część IV 701,1
W czasie trwania trzeciej- Polska rozszerzy granice,
Częściowo pokojowo- a częściowo zbrojnie,
Od Skandynawii, krajów Bałtyckich i Prus ,aż po Krym i czarne morze-
Ziemię Słowian,południowych,Węgrów i Rumunów,-
Zajmie zniszczone ziemie po Łabę - a Francja się zgodzi
Pod Moskwą i na Kaukazie będzie błyszczał jej Orzeł
I dalej 702,1
Po trzydziestu latach od końca trzeciej
Cała Biedna Ruś zostanie przyłączona
Na Uralu urośnie groźny przeciwnik bliski Turkom i Tatarom
Tylko Polska będzie w stanie bronić tam bram Europy
Anglo - Amerykanie i Turcy będą przeciwnikami jej i Francji
W Warnie Król Polski wzniesie Wielki Obelisk ku chwale i przestrodze przeciwników.
Orzeł Biały na jego piersi, złote berło i korona,
Największy z dwóch przed nim: Wyzwolicielem i Papieżem,
W mieście Maryi po zwycięstwach i trudach padnie na kolana,
Będzie się modlił i leżał na marmurze całą noc-
Później ucałuje obraz Maryi i Świętego Papieża - na koniec
W Warszawie na placu Zbawiciela zbuduje Jego Wielką Statuę!
Napisano 07.10.2012 - 18:04
Użytkownik Avenarius edytował ten post 07.10.2012 - 18:04
Napisano 08.10.2012 - 11:00
Wszelkie przepowiadnie o przyszłej mocarstwowości Polski są zupełnie nierealne. W obecnym kształcie, Polska ma po prostu zbyt małe zasoby demograficzne aby stać się mocarstwem. 35 mln polaków nigdy nie dorówna 80 mln niemców, 60 mln francuzów czy anglików.
Dodatkowo Polska w porównaniu do europejskich mocarstw jest bardzo zacofana pod względem gospodarczym, i zamiast stawiać na kapitalizm, polscy przywódcy wolą bawić się w socjalistyczno-planistyczne eksperymenty które już niejedno państwo zachodnie doprowadziły do plajty.
Pomiędzy bajki można też włożyć rojenia o Polsce "od morza do morza", naokoło naszego państwa leżą już tylko ustabilizowane kraje o wysokiej świadomości narodowej, których obywatele ani myślą dołaczać się do Rzeczpospolitej. Zresztą jest wysoce wątpliwe żeby na taki rozrost Polski pozwoliły europejskie mocarstwa, a zwłaszcza Rosja.
W przewidywalnej nie. Ale, czy ktoś w powiedzmy roku 1900 przewidywał, że przez najbliższe 50 lat wybuchną 2 wojny światowe, Niemcy dojdą prawie na Kaukaz, a Rosjanie do Berlina? Ze w Europie będą amerykańskie bazy wojskowe? Że w wydawałoby się stabilnej Europie powstanie i upadnie kilkadziesiąt państw? Pewnych rzeczy przewidzieć się nie da, im bardziej niewiarygodnie brzmią, tym ciekawsze można snuć wizje przyszłości.Polska szansę na mocarstwowość miała w XVIw kiedy dzięki połaczeniu z Litwą polski pierwiastek posiadający know-how otrzymał do dyspozycji kraj posiadający olbrzymie zasoby ludzkie i materiałowe, w wyniku czego powstała pierwszorzędna potęga na skalę światową. Niestety szansę tę Polska straciła, roztrwaniając swoje siły, tak że obecnie jest drugorzędnym państwem klienckim UE, zarządzanym przez zdegenerowane, sprzedajne "establish-męty", i nie należy łudzić się że ten stan ulegnie drastycznej zmianie w przewidywalnej przyszłości.
Napisano 08.10.2012 - 17:45
Wszelkie przepowiadnie o przyszłej mocarstwowości Polski są zupełnie nierealne. W obecnym kształcie, Polska ma po prostu zbyt małe zasoby demograficzne aby stać się mocarstwem. 35 mln polaków nigdy nie dorówna 80 mln niemców, 60 mln francuzów czy anglików.
Masz rację, jednak przyglądając się bliżej, Polska ma jedną zasadniczą przewagę nad wymienionymi państwami - jest najbardziej jednolita pod względem narodowościowym, kulturowym i religijnym, istniejące podziały są kreowane przez media, lub koła zbliżone do rządzących i mają na celu kontrolę nad ludnością i póki co nie są trwałe. Teraz wydaje się to nie mieć znaczenia, ale w przypadku jakichś większych konfliktów społecznych, czy to na tle religijnym, czy socjalnym, wcale nie jesteśmy na straconej pozycji.
Pomiędzy bajki można też włożyć rojenia o Polsce "od morza do morza", naokoło naszego państwa leżą już tylko ustabilizowane kraje o wysokiej świadomości narodowej, których obywatele ani myślą dołaczać się do Rzeczpospolitej. Zresztą jest wysoce wątpliwe żeby na taki rozrost Polski pozwoliły europejskie mocarstwa, a zwłaszcza Rosja.
W przypadku większej zawieruchy takie małe kraje o wysokiej świadomości narodowej obrywają najbardziej. To co jest zastanawiające, to to, że przepowiednie mówią raczej o wschodzie, jako o kierunku "przyłączania się", tam z tą świadomością bywa różnie - Białoruś? ciekawe... Ukraina - o ile Ukraińcy może i mają wysoką świadomość narodową, ale mają też potężną mniejszość rosyjską; Mołdawia? a słyszał ktoś o np. Naddniestrzu i problemach w stosunkach z Rumunią? Litwa? Litwa, przy całym szacunku dla Litwinów jest maleńka i bez znaczenia. Prawda jest taka, że przy odpowiednim układzie wydarzeń, na przykład w przypadku poważnego konfliktu wewnętrznego w Rosji, będzie wrzało i na Białorusi, i na Ukrainie, że o okolicach np. Kaukazu nie wspomnę.
W przewidywalnej nie. Ale, czy ktoś w powiedzmy roku 1900 przewidywał, że przez najbliższe 50 lat wybuchną 2 wojny światowe, Niemcy dojdą prawie na Kaukaz, a Rosjanie do Berlina? Ze w Europie będą amerykańskie bazy wojskowe? Że w wydawałoby się stabilnej Europie powstanie i upadnie kilkadziesiąt państw? Pewnych rzeczy przewidzieć się nie da, im bardziej niewiarygodnie brzmią, tym ciekawsze można snuć wizje przyszłości.
Polska szansę na mocarstwowość miała w XVIw kiedy dzięki połaczeniu z Litwą polski pierwiastek posiadający know-how otrzymał do dyspozycji kraj posiadający olbrzymie zasoby ludzkie i materiałowe, w wyniku czego powstała pierwszorzędna potęga na skalę światową. Niestety szansę tę Polska straciła, roztrwaniając swoje siły, tak że obecnie jest drugorzędnym państwem klienckim UE, zarządzanym przez zdegenerowane, sprzedajne "establish-męty", i nie należy łudzić się że ten stan ulegnie drastycznej zmianie w przewidywalnej przyszłości.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych