Między obydwoma zamachami jest zresztą sporo podobieństw.
Ja widzę tylko kilka, nie sporo. Słowo 'sporo' nadaje tutaj dramaturgii dzięki któremu następne podawane przykłady brzmią owiele ciekawej.
W końcu gdzie student biologii miałby nauczyć się budowy bomby, z rozbrojeniem której mieli policyjni specjaliści?
Hmm, jestem kucharzem a interesuję się piłką nożną i potrafie grać lepiej niż nie jeden specjalista. To był przykład z którego wynika, że czasem zainteresowania, pasja czynią człowieka lepszym w danej dziedzinie niż nie jednego magistra inżyniera doktora. Wbrew pozorom nie jest to też jakieś super trudne zbudowanie bomby a czy faktycznie Amerykanska policja miała problem z ich rozbrojeniem..to wiemy tylko jak wiadomo z niezbyt rzetelnych medii.
Co do zdjęcia, bardzo interesujące. Widać, że oba zdjęcia się róznią wyrazem twarzy ale nos rzeczywiście jest inny.