Skocz do zawartości


Zdjęcie

Karma a katolicyzm


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#16

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Po za tym przed reinkarnacją, wiedziałeś że coś będzie nie tak, i się na to zgodziłeś.


Pewnie zostałem zmanipulowany, obiecywano "kokosy"....

Możesz zacząć płakać do Boga czemu na to pozwolił, ale on odpowie: "patrz jak leziesz, baranie".


Coś sporo tych "przypadków". Raczej normalne, że doszukuję się w tym jego ingerencji, nie oczekuję pomocy, tylko zaprzestania stosowania tej karmy przeciwko mnie. Życia tak jakby jej nie było. Chyba to niemożliwe :(

To prawda, że są ludzie znający poprzednie wcielenia? Skąd niby wiedzą, że to nie wyobraźnia?

Użytkownik andar edytował ten post 08.07.2012 - 16:29

  • 0

#17

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

prawo karmy jest prawem zarządzającym naszym życiem,jest anioł będącu Lordem Karmy-Helliachel. Jak ktoś jest ciekawy to przekazach edgara caycego sporo się wypiwadał o tym czym rozumiemy pod słowem karma. Kwestią jest uwolnienie się spod prawa karmy, tzn życie w miłości. Jak ktoś zna angielski to podaje link http://books.google....r cayce&f=false tytul to jakoś po polsku będzie "edgar Cayce o aniołach" Najbardziej trafne określenie to' bedziesz zbierać to co zasiałeś".
  • 0

#18

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Coś sporo tych "przypadków". Raczej normalne, że doszukuję się w tym jego ingerencji, nie oczekuję pomocy, tylko zaprzestania stosowania tej karmy przeciwko mnie. Życia tak jakby jej nie było. Chyba to niemożliwe :(

Ale nikt nie stosuje jej przeciwko Tobie. To są konsekwencje, trzeba je przyjąć i ustosunkować się do nich.

To prawda, że są ludzie znający poprzednie wcielenia? Skąd niby wiedzą, że to nie wyobraźnia?

Z mojego punktu widzenia, nie ma poprzednich, czy następnych wcieleń. Wszystkie są teraz i każda osoba, która spotykasz na ulicy jest wcieleniem tej samej istoty, która wcieliła się w Ciebie. Dwa tysiące lat temu ktoś powiedział: "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego".
Zestaw jedno z drugim i masz potężny powód, by nie krzywdzić innych.

Użytkownik Ill edytował ten post 08.07.2012 - 17:24

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych