Po za tym przed reinkarnacją, wiedziałeś że coś będzie nie tak, i się na to zgodziłeś.
Pewnie zostałem zmanipulowany, obiecywano "kokosy"....
Możesz zacząć płakać do Boga czemu na to pozwolił, ale on odpowie: "patrz jak leziesz, baranie".
Coś sporo tych "przypadków". Raczej normalne, że doszukuję się w tym jego ingerencji, nie oczekuję pomocy, tylko zaprzestania stosowania tej karmy przeciwko mnie. Życia tak jakby jej nie było. Chyba to niemożliwe

To prawda, że są ludzie znający poprzednie wcielenia? Skąd niby wiedzą, że to nie wyobraźnia?
Użytkownik andar edytował ten post 08.07.2012 - 16:29