Skocz do zawartości


Zdjęcie

Irytujące robaki.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1

Axote.
  • Postów: 152
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Witam, temat jest strasznie dziwny i jest pisany późną porą... przejdźmy więc do rzeczy.

Jak wiemy mamy lato - ostatnio nękają nas straszne upały. Niektórzy je lubią, niektórzy nie (osobiście nie narzekam), aczkolwiek o ile ktoś nie ma zainstalowanej w mieszkaniu klimatyzacji jest skazany na otwarte okno prawie cały czas. Nie ukrywam że mieszkam w bezpiecznej okolicy i często śpię z otwartym oknem pomimo tego, iż mieszkam na tzw "parterze" w bloku. I powoli zbliżamy się do sedna problemu - lato to idealna pora dla wszelakiej maści robali. Najczęściej lecą do światła, ale czasami też wpadają sobie do mojego pokoju "ot tak" i szukają sam nie wiem czego. Nie powiem, że są to osobniki bardzo irytujące (chociaż nie bardziej jak ludzie :mrgreen: ) i denerwuje mnie to iż muszę rozsmarowywać te biedne owady na ścianie lub suficie i nie ma z nich żadnego pożytku poza ozdobą w formie kolorowej mazi.

Jak sobie z nimi więc radzić? Osobiście zastanawiam się nad zakupem roślin, które żywią się takim małym czymś jak np to: http://allegro.pl/ze...2438966291.html

Z tego co czasem czytam na tym forum, wiem iż są tutaj osoby obeznane z roślinnością. Ba, jest ich tutaj zapewne dosyć sporo i tutaj moje pytanie: ile powinienem zakupić tych sympatycznych roślinek, aby zapewniły mi dobrobyt i zjadały te małe robaczki łażące mi po suficie?

A może są też inne metody warte polecenia? Z góry dziękuje, gdyż czasem rozbraja mnie bezsilność człowieka, który króluje w łańcuchu pokarmowym, a nie potrafi sobie poradzić z robakami wpadającymi do pokoju. :lol

Życzę wszystkim dobrej nocy i dobrego dnia, sam już nie wiem czego życzyć.

#2

mjr Tsu.

    Brak już słów

  • Postów: 682
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zainstaluj sobie kota w domu, bedzie pożerał każdego większego robala ;)



#3

ptaq.
  • Postów: 303
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Z kotem to prawda! :D Mój kto czasem złapie jakąś większą muchę, ale cudów nie ma. Co do roślinek, to też bym się nie nastawiał na rewelację. Miałem kiedyś muchołówkę, ale nie pamiętam żeby sama złapała jakiegoś robala :/ Może rosiczka będzie bardziej skuteczna.

Ale rada ode mnie - wstaw sobie jakieś siatki w okna, żeby robal po prostu nie mógł wlecieć :)

#4

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tylko trzeba pamiętać, że rosiczki wabią "robale" zapachem... jest prawdopodobieństwo, że będziesz ich miał więcej, a rosiczka nie zjada muchy rano, w południe, wieczorem...

Siatki w oknach są zdecydowaniem lepszym pomysłem....



#5

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Najlepszy sposób to moskitiera. Można jeszcze dodatkowo odstraszać owady wiązkami piołunu zawieszonego pod sufitem.
No i jest jeszcze starodawna metoda. Wokół okien i drzwi pomalować ściany na niebiesko, wtedy robactwo nie chce tam siadać.

#6

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszelkie takie roślinki mozesz sobie darować.
Ze skutecznych to moskietiera w oknie (koniecznie siata ma być w kolorze czarnym inaczej będzie ci wydawać się ze masz bardzo zasyfione okno),niezła jest dobra lampa na owady. Trudno taką znaleść, te tanie dość słabo wabią owady.
Malowaniena niebiesko jest umiarkowanie skuteczne: muchy się nieco boją (kojarzy się z wodą wiec mozliwością utopienia) jednak wszelkie inne tałatajstwo nie reaguje na na ten kolor wcale.Kupiłem dom w takim kolorze i rok w nim mieszkałem. Gdyby nie chodząca nonstop lampa-kiler to komary by mnie zjadły żywcem.Używałem potem wszelkich chemicznych wynalazków ale nie byłem z tego zadowolony.
No i stosuję jako ostatnią linie obrony troche pajaków . Mieszka u mnie pod sufitem taki gatunek podobny do kosarza . Skuteczny bardzo łowca, pajeczyny buduje małe i jakieś takie "nierzucające się w oczy" . Całkiem sprytny bo chowa się jak słyszy odkurzcz , po sprzataniu natychmiast odbudowywuja swoje pajeczynki . Jest pólprzezroczysty wiec zostawiam je w spokoju.
Tak w powiekszeniu moje pajączki wygladają.
Dołączona grafika
Z moskietiery musiałem w jadalni zrezygnować bo mój wilczór uwielbia wyskakiwać w ogód przez okno(parter) jak usłyszy coś godnego zainteresowania.Ideę szyby rozumie doskonale , siatki juz nie.
Zapędzajace sie ćmy ignoruję jezeli spokojnie siedzą , pszczoły wynoszę w szklance,chrząszcze wywalem, osy i szerszenie traktuję kapciem.
Z innymi owadami niema problemu- mieszkam w kamiennym domu na starej wapienno glinianej zaprawie więc w ścinach zbudowały sobie mnóstwo mrowisk czarne mrówki. Do domu sie nie zapedzają ale inne mrówki i owady pełzajace czy biegajace są eksterminowane przed dotarciem do domu.



#7

Art123.
  • Postów: 251
  • Tematów: 14
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Polecam czosnek. Żadna komarzyca Cię nie ogryzie. Nie wiem jak z innymi robakami, ale podejrzewam, że też się boją go.

#8

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Polecam czosnek. Żadna komarzyca Cię nie ogryzie. Nie wiem jak z innymi robakami, ale podejrzewam, że też się boją go.


Laski niestety również.

#9

AnkylDankan.
  • Postów: 81
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Polecam lampe do zabijania owadów, sam mam odpaloną zawsze na noc. Ze względu na budowę ramy okna ciężko u mnie o moskitiery a również lubię tlen. Używam od początku lata i ani razu nic mnie nie ugryzło. Nie działa aż tak dobrze na większe owady (np. muchy), ale z komarami i meszkami (czy jak tam się to małe ustrojstwo nazywa) bez problemu sobie radzi. Lampa kupiona za około 30 zł w jednym z supermarketów.

O coś w tym stylu tylko że mniejsze. Mój odnośnik

Użytkownik AnkylDankan edytował ten post 06.07.2012 - 09:32


#10

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jedynym skutecznym rozwiązaniem będzie chyba tylko moskitiera albo... zwykła firanka. Ja też mam non-stop otwarte okno i na nadmiar owadów nie narzekam. Czasem coś wleci - to fakt, nie da się tego uniknąć - ale nie jest tego aż tak dużo, komara w pokoju nie uświadczyłam od kilku miesięcy (co ciekawe ten ostatni pojawił się w moim pokoju jakoś w... styczniu :o ). Najczęściej wlatują jakieś muszki albo wieczorem ćmy. Ale to tylko jeżeli nie jestem ostrożna. Stosuję kilka prostych zasad: jeżeli okno jest otwarte ZAWSZE firanka jest naciągnięta, jeżeli wiatr za bardzo wiucha firanką - przymykam okno tak by było tylko uchylone. Przed oświeceniem wieczorem światła rozstrzelniam tylko okno w pokoju w którym siedzę (klamka na 45*, między oknem a framugą powstaję szpara na jakieś 2 mm) i otwieram okno w pokoju obok (przewiew dalej jest ale dziadostwo nie wlatuje bo obija się tylko o szybę w pokoju gdzie światło świeci). A gdy idę spać spokojnie otwieram oba okna na oścież i naciągam firanki, jakoś mój zapach owadów nie zwabia (radzę codziennie brać prysznic i jeść dużo kwaśnych potraw, komary nie lubią "kwaśnych" ludzi) a póki światło jest zgaszone to i do światła nie lecą.



#11

ThePrz.
  • Postów: 171
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dobra jest na komary taka paląca sie spirala, dym odstrasza komary nawet na otwartych przestrzeniach (działki np.) a wogóle go nie czuć i nie widać :) Z ceną to też jakieś grosze. Takie do kontaktu wsadzane areozole też dają radę.

#12

Ferdynand Kiepski.
  • Postów: 95
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mieszkam w bloku i mam moskitierę. Jednak teraz jest tak gorąco, ze muszę mieć otwarty balkon, więc dużo tego robactwa wlatuje. Nic z tym nie robię, a rano większość robaczków leży na ziemi bez znaku życia :D

#13

Axote.
  • Postów: 152
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dziękuje za multum odpowiedzi. :) Chyba zainwestuje właśnie w moskitierę albo lampę, teraz trzeba tylko wynaleźć na to fundusze. :>

A i jeszcze co do kotka... mam kota, często je jakieś robaki aczkolwiek w moim przypadku jest o tyle smutno, że to coś siedzi na suficie albo wysoko na ścianie i mój kotek raczej tam nie doskoczy, nie wejdzie. A jak bym go podsadził czy coś to nic by nie zrobił. :<

#14

LocoGreen.
  • Postów: 66
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

polecam moskitiery, świetna sprawa jeszcze ani 1 komara nie miałem w pokoju, a mieszkam na wsi, i mój pokój jest może nawet na tej samej wysokości co twoje lokum ;)
ewentualnie są takie wtyczki do kontaktu z płynem co "osłabiają" owady, też dobre, spokój ale nie uchroni przed ich wlatywaniem

#15

Naele.
  • Postów: 110
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ekhm... Co do kota i much na suficie - to żaden problem. Bierzesz kota na ręce, podsadzasz go pod sufit i biegasz po pokoju, kiedy on poluje na robactwo. Przetestowane i całkiem skuteczne xD


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych