Jak wiemy mamy lato - ostatnio nękają nas straszne upały. Niektórzy je lubią, niektórzy nie (osobiście nie narzekam), aczkolwiek o ile ktoś nie ma zainstalowanej w mieszkaniu klimatyzacji jest skazany na otwarte okno prawie cały czas. Nie ukrywam że mieszkam w bezpiecznej okolicy i często śpię z otwartym oknem pomimo tego, iż mieszkam na tzw "parterze" w bloku. I powoli zbliżamy się do sedna problemu - lato to idealna pora dla wszelakiej maści robali. Najczęściej lecą do światła, ale czasami też wpadają sobie do mojego pokoju "ot tak" i szukają sam nie wiem czego. Nie powiem, że są to osobniki bardzo irytujące (chociaż nie bardziej jak ludzie

Jak sobie z nimi więc radzić? Osobiście zastanawiam się nad zakupem roślin, które żywią się takim małym czymś jak np to: http://allegro.pl/ze...2438966291.html
Z tego co czasem czytam na tym forum, wiem iż są tutaj osoby obeznane z roślinnością. Ba, jest ich tutaj zapewne dosyć sporo i tutaj moje pytanie: ile powinienem zakupić tych sympatycznych roślinek, aby zapewniły mi dobrobyt i zjadały te małe robaczki łażące mi po suficie?
A może są też inne metody warte polecenia? Z góry dziękuje, gdyż czasem rozbraja mnie bezsilność człowieka, który króluje w łańcuchu pokarmowym, a nie potrafi sobie poradzić z robakami wpadającymi do pokoju.

Życzę wszystkim dobrej nocy i dobrego dnia, sam już nie wiem czego życzyć.