Zakładam ten temat, głownie w intencji zasięgnięcia porady. Mianowicie, od smierci mojej matki (jesień zeszłego roku) dość często miewam
koszmary z nią związane. Nie potrafię dokładnie opisać w tej chwili jakiegoś konkretnego, bo było ich tyle że trudno zapamiętać.
Wiem tylko, że sny te sa tak realistyczne, że często budzę się z przekonaniem, iż mama nadal żyje i przebywa w mieszkaniu. Warto dodać,
że większość tych snów miała zazwyczaj charakter bardzo negatywny. Odczuwałam złość, czasem nawet ból na własnej skórze.
Zastanawiam się, czy w ten sposób zmarła osoba może coś przekazywać? Odwiedzam grób matki dość często, jak tylko czas mi na to pozwala.
Czy są jakieś sposoby, by to powstrzymać? Wielu znajomych doradzało mi modlitwę, jednak nie jestem osobą wierzącą więc wątpie, by to coś dało.
Jesli ktoś z forumowiczów miałby jakiś pomysł, proszę o opinie, gdyż jestem już zmęczona ciągłymi koszmarami, przez które boje się zasypiać.