Jest taki opuszczony dom koło drogi Libiąż-Chrzanów. Tuż obok wiaduktu nad torami. Jadąc od strony Libiąża skręcasz w drogę wewnętrzną na początku wiaduktu. Jadąc nią pierwszy dom jaki napotkasz to będzie ten. Dalej, tuż przy torach jest jeszcze jeden dom ale tamten jest zamieszkany.
Nie jestem pewna jak sytuacja wygląda teraz ale kiedyś, kiedy jeszcze nie było wiaduktu a dom "straszył" użytkowników drogi czekających na przejazd pociągu krążyły na ten temat różne plotki. Wśród nich wymienić można to, że "jest nawiedzony" ale także - niestety - "sprawy spadkowe, rodzina nie może się dogadać" i "błędy konstrukcyjne - dom się przechyla".
Nie wiem jak jest teraz bo od czasu wybudowania wiaduktu dom jest lewie dostrzegalny - znajduje się teraz poniżej linii drogi. Może już ktoś się zabrał za budynek. W każdym razie przez długi czas dom stał osamotniony, w stanie surowym. Z oknami zabitymi deskami. Jak nie znajdziesz nic lepszego możesz się tam wybrać. Osobiście skłaniam się ku teorii z wadą konstrukcyjną. Ale faktem jest, że jakieś 200m od domu, w lesie jest "mini czarny punkt" - miejsce na drodze gdzie doszło do kilku wypadków śmiertelnych i gdzie stoją co najmniej dwa krzyże (chyba były 3 ale jeden gdzieś wcięło). Więc kto wie? Może duchy wybrały do straszenia dom najbliższy miejscu śmierci?
Podałabym więcej tego typu budynków ale niestety pozostałe 3 które znałam już nie istnieją - zawaliły się ze starości albo ktoś je wyburzył pod budowę nowego domu.