Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwne rzeczy w LD


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Możliwe, że pytałem o to, jednak nie mogę znaleźć odpowiedzi, chodzi o to, że miałem dziś bardzo długie LD, uczucie jakbym znajdował się przez jakieś 6-7 minut, może dla niektórych te pare minut to niewiele, dla mnie sukces xD. Dwa razy również odjeżdżałem i wówczas szybko pocierałem dłonie, dzięki czemu zachowałem świadomość i obraz wyostrzył się (pamiętam jak stawał się coraz mniej wyraźny, za mgłą). Tylko problem jest z tym, iż nadal nie czuję 100% kontroli, ze świadomością też raz lepiej, raz gorzej. Inaczej pisząc, nie mam poczucia pełnego opanowania. Wolałbym tworzyć jakieś drobiazgi na początek.

Druga sprawa, najważniejsza i tego dotyczy głównie tytuł to to, że dziś chciałem stworzyć coś koloru niebieskiego i białego - pojawiło się, ale pomarańczowe :( chciałem stworzyć pokarm (w jednym temacie pisałem o tym, że jestem ciekawy jak to jest ze smakiem w LD), miała być okrągła bułka (nie chciałem przesadzać ze szczegółami), pojawiła się, ale jakaś rozpaćkana :/ oczywiście jak czegoś zechciałem, odwracałem się. Nie tworzyłem niczego na własnych oczach. Parę razy sięgałem do pamięci, mówiłem, że będzie coś takiego jak pamiętam i pojawiało się, ale w ogóle o innym kolorze, kształcie :/ jak to wszystko wytłumaczyć?

Mam jeszcze pytanie co do ćwiczeń w LD lub grze, czy jak ktoś ma ochotę np. na grę w piłkę lub coś do jedzenia, może mu apetyt przejść dzięki LD?

@edit

Dodam, że nie dawałem za wygraną i kilkakrotnie próbowałem jeden przedmiot stworzyć, niestety pozostawał inny. Zmieniał się, ale nie był taki jak chciałem.

Użytkownik andar edytował ten post 26.05.2012 - 15:24

  • 0

#2

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

odświeżam. Dziś miałem to samo i najdłuższy w życiu LD, wiem, że tych "najdłuższych" miałem już kilka, ale teraz bardzo długo pozostawałem świadomy, tylko ta kontrola... :( udawało mi się tworzyć to co chciałem, ale zdarzyło się, że dana rzecz nie pojawiła się, NIC, za rogiem (próbowałem co najmniej 5 razy), a na końcu jak chciałem "stworzyć" dziewczynę :P to pojawiła się... jej torebka wisząca w powietrzu. Tak jakby duch trzymał. Dopiero za drugim razem pojawiła się. I w końcu działam częściej zgodnie z rozumem, odpadłem niestety po tym. Nie zmienia faktu, że sen bardzo długi.

Użytkownik andar edytował ten post 02.06.2012 - 13:43

  • 0

#3

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nazwijmy to upierdliwą upierdliwością.
Następnym razem dołóż gniewu. To bowiem nie ma się stać, ale musi. Musisz skupić całą swoją wiarę wokół jednego punktu, wielce się wkurzyć i będziesz się w OOBE zażerał takimi bułkami jak chcesz

Inna sprawa, że odczucia typu węch czy smak, najtrudniej osiągnąć. Ale zwykle wystarczy silna autosugestia
  • 0

#4

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Nazwijmy to upierdliwą upierdliwością.
Następnym razem dołóż gniewu. To bowiem nie ma się stać, ale musi. Musisz skupić całą swoją wiarę wokół jednego punktu, wielce się wkurzyć i będziesz się w OOBE zażerał takimi bułkami jak chcesz

Inna sprawa, że odczucia typu węch czy smak, najtrudniej osiągnąć. Ale zwykle wystarczy silna autosugestia


Wczoraj tak zrobiłem, ale nie wspominam tego jak własnego snu...po pierwsze tańczący ludzie, po drugie moje impulsywne działanie. To jest denerwujące czasem. Próbowałem tych ludzi "zamrozić w miejscu" i nic, dalej się poruszali. Przypomniałem sobie o rozkazach, gniewie jak poradziłeś i też bez zmian. Albo chciałem czegoś za rogiem, a tam pusto. Niestety, ale w tych moich LD nie zawsze mam to co chcę. Czasem nawet jak coś się pojawi, to ma to inny kolor lub tylko fragment tego się pojawia. Wątpię, by inni mieli tak samo.
  • 0

#5

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak już czasem bywa. Sama świadomość snu nie oznacza, że sen będzie także snem kontrolowanym. W trakcie LD toczy się pewnego rodzaju walka między umysłem świadomym a podświadomością. Efekty zależą od tego która część umysłu "postawi na swoim". Czasem podświadomość nie ma ochoty na walkę i oddaje kontrolę ale zwykle nie jest tak różowo. Zasadniczo drogi do zwycięztwa są 2. Wygrać siłą (skupić się bardzo mocno na czymś dodając do tego emocje) lub podstępem. Przede wszystkim jednak trzeba ćwiczyć. Zdobyć doświadczenie. Poznać swój umysł.

Można powtarzać daną czynność aż się uda. Uprzeć się. Nie udało się za pierwszym razem? Spróbować jeszcze raz. Tym razem dodając do tego emocje. W moim przypadku działa strach (podświadomość traktuje mnie czasem jak intruza gdy zaczynam przejmować kontrolę i usiłuje mnie zabić więc o strach nietrudno nawet gdy wiem, że to tylko sen) ale gniew również spełni swoją rolę. Można krzyknąć: "Tym razem to ja mam kontrolę! Przestań mi się wtrącać!". Chodzi o to by tworzeniu dodać energię.

Warto wymyślić jedną, konkretną sztuczkę (u mnie to jest latanie) którą będzie się robić za każdym razem po uzyskaniu świadomości. Zwykle łatwiej zrobić coś co już kiedyś się zrobiło a do zerwania blokady podświadomości na dany sen wystarczy skutecznie wykonać jedną sztuczkę.

Alternatywnie można spróbować oszukać podświadomość tak by sądziła, że to ona daną rzecz tworzy, kontroluje sytuację. Podchodzisz do rogu budynku i wyobrażasz sobie, że słyszysz dziewczęcy głos albo stukot obcasów. "Czyżby tam szła jakaś ładna dziewczyna?" - zastanawiasz się i zaglądasz za róg. A podświadomość ukazuje tam ładną dziewczynę. Ten sposób jednak wymaga dobrego poznania samego siebie. Trzeba bowiem tak pokierować myślami by tylko przez ułamek sekundy musnęły świadomość, myśl musi balansować na granicy świadomości. Jeżeli za długo się na tym skupimy podświadomość wychwyci podstęp i zacznie się bronić.
  • 1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych