Nie ma w podklejonych takiego tematu, dlatego założyłem. Od 21 kwietnia na nowo prowadzę dziennik snów i kompletnie nie jestem zadowolony z efektu, wcześniej miałem LD średnio co 4-6 dni. Ale i tak kiepsko. Wy pewnie macie codziennie

niedługo zamierzam poprzez post oczyścić ciało i umysł, jeżeli uda się mi w koncu pojąć w pełni plusy medytacji to i tę będę kontynuował. Na razie chyba jednak nie podchodzę do tego zbyt odpowiednio. Jakie więc macie sposoby na LD? Dziś po raz pierwszy chyba przeczytałem o sposobie wykorzystującym prawo przyciągania, leżymy (muzykę relaksacyjną pominę), wyobrażamy sobie tego drugiego siebie, poza ciałem. Co najważniejsze, emocje. Musimy czuć radość, im bardziej zmeczeni jesteśmy tym łatwiej to trafia do podświadomości, tak wyczytałem. Potem chyba oddajemy sie myślom i zasypianiu, nie kontrolujemy myśli. Wierzę w to od paru miesięcy, myślicie, że i bez wiary w prawo przyciągania ktoś może z pozytywnym skutkiem korzystać z tego?
Może jest jakiś inny, rzadko opisywany. Byle nie wizualizacja jakichś schodków czy liny, nie dość, że męczące, to w dodatku nie potrafię utrzymać się w powietrzu w wyobraźni i spadam.