13 odpowiedzi w tym temacie

[unwanted]

Witam ..

Poraz kolejny dziwna obserwacja z lublina..

Mianowicie 11 maja czyli jeszcze dziś. okolo godziny 21.50 obserwowalem sobie niebo ( jak co wiczór przy ładnej pogodzie ) poza paroma zwykłymi satelitami uwagę moją przykuł jeden obiekt . Przelatywał z prędkością zwykłej satelity, ale światło jakim świecił było dosyć dziwne. Najpier na nie bie zauważyłem błysk światła, dość jasny ( coś jak wenus czyli koło - 4 mag) pomyślałem OHO:P spadająca gwiazda, tyle że po błysku obiekt przygasł do około -1,5 mag i po 3 sekundach wygasł całkowiecie... niby nic dziwnego z tym że pojawił się znowu po 2 sekundach w lini swojego lotu kawałek dalej zapalając się do -1,5 i po 3 sekundach znowu znikł .. powtórzyło się to pare razy ( obiekt przemierzył sporą część nieba gasnąc i zapalając się ) Od dłuższego czasu śledzę różnego rodzaju satelity na niebie , ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem ... jakieś pomysły ?

Na pewno nie był to chiński lampion ani gaz bagienny... nie był to nawet samolot, bo one mrygają światełkami białym i czerwonym i to dość miarowo.poza tym http://www.flightradar24.com/ wykluczył jakikolwiek samolot ( na tej części nieba ).

[MrOsamaful]

W tym miesiącu w okolicach Lublina (Bełżyce) widział chyba to samo. Patrzyłem się na niebo i nagle dosłownie znikąd pojawił się jakiś obiekt, przez moment był nieruchomo, zamrugał kilka razy biało-niebieskim światłem a potem poleciał i znikł mi z oczu. Po pewnym czasie odwróciłem się i znowu go zobaczyłem, mrugał światłem i od czasu do czasu znikał, leciał mniej więcej po linii prostej z raczej dość dużą prędkością. Również sprawdzałem na flightradar24 i w okolicy nie było żadnego samolotu. Też nie mam pojęcia co to było.

[mjr Tsu]

Na Lubelskim niebie nie takie cuda widziałem, ale zawsze jest tak, że nie ma nic pod ręka żeby to udokumentować.
Nie raz i nie dwa widziałem jasny obiekt poruszający się zygzakiem z ogromna prędkością, lub skręcający nagle, czy stający nieruchomo.
Najbardziej zadziwiające wydarzenia mają najmniej rozgłosu.

[unwanted]

a mniej więcej kierunek przelotu ? u mnie to było tak jak by z zachodu na wschód z dużym przybliżeniem ..

[real]

Widzialem to wlasnie dzisiaj na podkarpaciu cos okolo 22:30-. obiekt lecial jak satelita tylko ze, bylo tak jak opisales wyzej. Pozniej przelatywaly samoloty na duzych wysokosciach i mialem porownanie. dokladnie u mnie kierunek to lecialo od wschodniego poludnia na zachodu. Bardzo czesto obserwuje niebo i to wlasnie bylo bardzo dziwne. Niebo bylo gwieździste i czyste. Obserwujac ten obiekt mialem tylko jedno na mysli czy ktos to jeszcze widzi, a tu jest unwanted piątka to nie byl na bank zaden lampion, swiatlo tylko biale jakby pulsacyjne (jakby jasniej, troche ciemniej i gaslo, za chwilke jest znowu i tak dalej ) hmmm samolot tez to nie byl, ogromna wysokosc lub kosmos, dokladnie widzialem to tak samo jak opisales. I kilka spadajacych gwiazd dzisiaj zaobserwowalem w krotkim czasie

Użytkownik real edytował ten post 12.05.2012 - 01:19

[Astro1004]

A ja się podepnę z trochę innym tematem (mam nadzieje że nie będziecie mieli mi tego za złe bo sprawa dość podobna)
Otóż byłem sobie na wsi i jak to zwykle bywa przy ładnej pogodzie ,leżałem sobie wieczorem w hamaku i oglądałem niebo.Nagle nade mną przeleciało coś z prędkością mniej więcej satelity.Zainteresowało mnie to bo pierwszy raz widziałem takie coś wyglądało to mniej więcej tak:
Najpierw pojedynczy biały błysk,a potem tuż obok rosnące czerwone światło ,które gasło i cały cykl zaczynał się od nowa.
Dodam jeszcze ,że na flightradar znajduje się wtedy tupolew ale jego także widziałem.

[dżek]

unwated. takie mruganie to wykonują flary Iridium, ale o wspomnianej godzinie żadna satelita tego typu nie przelatywała.

skoryguj, bo napisałeś, że przygasło z -4 do -1,5, zeby znowu rozjaśnieć do -1,5

lista satelit powyżej 3,5mag, które mogłeś dostrzec, kierunek lotu nam pomoże ustalić.
Cosmos 2227 Rocket 2.7 21:43:36 10° SW 21:49:12 65° NW 21:54:50 10° NNE
CZ-4B R/B 1.4 21:45:29 20° SSE 21:47:41 74° ENE 21:51:04 10° N
Cosmos 1340 Rocket 2.8 21:48:12 10° S 21:52:15 80° E 21:56:23 10° NNE
Terra 2.1 21:49:48 19° SE 21:53:08 56° ENE 21:57:48 10° N
SPOT 5 3.2 21:51:06 17° SSE 21:55:16 75° ENE 22:00:39 10° NNW
Cosmos 2056 Rocket 3.4 21:51:39 10° SSW 21:56:44 77° ESE 22:01:54 10° NNE

[Ana Mert]

Podobne zjawisko obserwuję każdego roku kilkakrotnie w ciągu jednej nocy gdy w sierpniu obserwuję meteory. Nie wiem jednak co to jest. Leci to to wzdłuż linii prostej raz pojawiając się raz znikając (błysk rzędu 1-0 mag co jakieś 3 sekundy, później 3 sekundy absolutnej ciemności, aż do następnego błysku w równej odległości na wyznaczonej wcześniej linii). Różni się to od samolotu kolorem świateł i ich częstotliwością - samoloty błyskają na oko 3 razy częściej.

Stawiam na to, że to jakiś samolot niewidoczny na radarach (flightradar24 nie uwzględnia np. helikopterów ani małych awionetek więc być może nie uwzględnia również lecących na dużej wysokości samolotów wojskowych) lub satelita obracający się szybko wokół własnej osi i raz po raz puszczający "zajączki" w stronę obserwatora (ale to musiałoby być uwzględnione w tabelach flar Iridium - a flary Iridium raz błysną i jest spokój, nie błyskają za chwilę ponownie). Skłaniam się do pierwszej teorii. Helikoptery dają błyski w podobnych odstępach czasu ale lecą dużo niżej niż obserwowane obiekty. Być może samoloty wojskowe dają błyski podobne helikopterom tylko lecąc znacznie wyżej.

Użytkownik Ana Mert edytował ten post 12.05.2012 - 11:49

[Jęk Lodowatych Ulic]

Ja widziałem tez dziwne obiekty w Krakowie 30.04 zauważyłem na niebie obiekt którego jasność przewyższała wenus było, to o godzinie 21 w okolicy Bonarki w Krakowie obiekt wyglądał jakby, wchodził w atmosferę "spadał" w linii prostej, co skutkowało że obiekt się powiększał jednak, po chwili obiekt zmienił wysokość z zaczął lecieć wolniej.
Obiekt świecił się na pomarańczowo-czerwony kolor jednak po chwili obserwacji obiekt się oddalił i zniknął nie posiadał żadnych świateł bocznych ani sygnalizacyjnych.
O godzinie 21:11 pojawił się kolejny obiekt jego zachowanie było podobne, do poprzedniego, lecz jego prędkość drastycznie zmalała i przy końcowej obserwacji obiekt zamrugał 3 razy i znikł.

[unwanted]

@dżekson

najpierw błysk do -4 ( około ) leciała dalej z -1.5 mag po czym zgasł całkowiciec, po paru sekundach zapalił się znowu do -1.5 po czym po 3 sek zgasł.


Jestem pewien że nic nie przelatywało ( posiłkuje się tą http://www.heavens-above.com/ stronką ) może jakiś satelita wojskowy którego ta stronka może nie uwzględniać .
Helikopter też to nie był ani wojskowy samolot, one mają bardziej Miarowe światło które gaśnie i zapala się nagle , w tym przypadku to było hmmmm "ładogne" przejście jasności..

[Dager]

Szanowni obserwatorzy nocnego nieba!
Jesli już opisujecie własne relacje z obserwacji nocnych świateł, powinniście oddzielić obserwacje przelotu sztucznych satelitów Ziemi od przelotów samolotów! Jak wiadomo, sztuczne satelity obiegające Ziemię, znajdują się w środowisku próżni i ich przelotowi nie mogą towarzyszyć żadne dźwięki!
Skoro jednak w swych relacjach twierdzicie, że " to nie był samolot ani helikopter" bo to i owo, to, to dlaczego nie potraficie być na tyle dociekliwi, by nadstawic ucha? Przecież każdy przelot samolotu (nawet przelot liniowców pasażerskich na wys. 10.000m i wyżej) jest zauważalny wzrokowo i jest słyszalny. Jeśli nawet, ktoś niespecjalnie zerka w niebo, by zauważyć migające światła pozycyjne samolotu, to i tak powinien usłyszeć charakterystyczny dźwięk silników odrzutowych. Tym bardziej wyróżni się dźwiękiem przelot helikoptera, mimo że nocą, mało ich lata.

[real]

Niebo obserwuje nie od wczoraj, w moim przypadku zero dzwieku, niewazne czy obiekt byl przede mna, na wprost mnie czy juz przelecial. Po 10 min lecialy dwa duze samoloty na wysokosciach przelotowych i byly zdecydowanie duzo nizej od tamtego obiektu do tego calkiem inaczej mrugaja swiatla samolotow i do tego trzy kolory . Obiekt nie byl tak jasny jak niektore satelity.

Użytkownik real edytował ten post 15.05.2012 - 22:42

[AndrzejK]

Coś podobnego zaobserwowałem w Nasutowie (14km od Lublina) w obecności jeszcze trzech osób w dniu 19 maja 2012 około 21.00 i o godzinie 21.24 drugi przelot.
Pierwszy przelot z kierunku miejscowości o nazwie Niemce nad lasem kozłowieckim w kierunku miejscowości Dąbrówka.
Bezgłośny obiekt o pomarańczowym świetle, podobny do lampiona tylko ta prędkość.. znacznie szybciej jak helikopter i zupełnie bezgłośnie.
Po czym po kilkunastu minutach nastąpił drugi taki sam przelot, tylko znacznie wyżej.
Zdążyłem złapać aparat i klikałem przez kilkanaście sekund zanim zniknął na niebie (pierwszy zniknął/schował się za horyzontem).







(w aparacie miałem źle ustawioną datę, czas był OK)