8 odpowiedzi w tym temacie

[andar]

Jest co prawda temat o jasnowidzeniu, ale mi chodzi konkretnie o to czy nie posiadając żadnych, ale to naprawdę żadnych, predyspozycji ku temu można nauczyć się jasnowidzenia? Także przewidywania przyszłości. Jasnowidz Jackowski zapytany na portalu o to czy jego dzieci mają dar jasnowidzenia powiedział, że każdy ma taki dar.

Jak sądzicie czemu od bodajże 20 lat jest jasnowidzem, a nie od dziecka? Ciekawe co takiego się wydarzyło, że zaczął widzieć. Sam wierzę, że można zostać, tylko jak to jest z obrazem, widzi się tak jak np. teraz widzę swój pokój czy bardzo niewyraźnie? Czy samą chęcią zostania jasnowidzem można w ogóle coś zdziałać?

[kamilus]

A czy każdy może zostać lekarzem, programistą czy też kierowcą wyścigowym? Moim zdaniem tak - zresztą gdzieś słyszałem, że 10% to talent, 90% ciężka praca. Jednym przychodzi coś łatwiej, innym trudniej - ale jeśli człowiek uprze się, by osiągnąć cel, to i go osiągnie.

[bolekilolek]

Zgadzam się w 100% z panem Jackowskim. Jednak chyba nasze poglądy nieco się różnią, gdyż ja uważam, że można zostać jasnowidzem, ale nie koniecznie takim jakim on rzekomo jest. Każdy z nas ma zdolność do analizy wydarzeń i wyciągania wniosków oraz na podstawie tych informacji "przewidywania" przyszłych zdarzeń. To, że nie nauczę się na sprawdzian, prawdopodobnie oznacza, że dostanę jedynkę (w gimnazjum jest inaczej, ale w liceum już nie mam wątpliwości co do tego ), albo jeśli nie będę dbał o laptopa, w nieokreślonym czasie zepsuje się; jeśli będę jechał bardzo szybko oraz "dziko" jest b. duże prawdopodobieństwo na wypadek. Przykładów można mnożyć i mnożyć.

[fobic]

Jak to mówią "wiara czyni cuda" Jeżeli bardzo ale to bardzo tego pragniesz to spełni się bowiem "marzyć to znaczy wierzyć co się wydarzy" tak więc pracuj ciężko,myśl o tym i się nie poddawaj a cel swój osiągniesz

[Art123]

A czy każdy może być królem?

[Mika’el]

Zgadzam się w 100% z panem Jackowskim. Jednak chyba nasze poglądy nieco się różnią, gdyż ja uważam, że można zostać jasnowidzem, ale nie koniecznie takim jakim on rzekomo jest..

To czy ma się predyspozycje do czegoś w większym stopniu oparte jest na wierze.Jeśli przeskoczysz, tak tak przeskoczysz to w sobie, to potem jest wcale nie mniej łatwiej wytrwać w przekonaniu że się widzi.

Zgadzam się co do możliwości ludzi w tej kwestii, ale jak w każdym zadaniu tak i tu będą lepsi i gorsi.Człowiekiem też jest każdy, lecz każdy na przestrzeni swego życia ma chwile gdy wątpi w człowieczeństwo poszczególnych jednostek, czasami i swoje niestety.

Ciekawe co takiego się wydarzyło, że zaczął widzieć.

Predyspozycje do czegoś ma się wrodzone, każdy tu ma troszkę inaczej i tak ma być.Ale i każdy może wykonywać każde zadanie, tyle tylko, że efekty będą różne.Raczej przeżycia nas budzą do zmian w nas, my dość leniwe typki.

...tylko jak to jest z obrazem, widzi się tak jak np. teraz widzę swój pokój czy bardzo niewyraźnie?

To nie jest obraz ciągły, to są bardzo krótkie migawki.Ty musisz to oddzielić od rzeczywistości i umieć zinterpretować.To nie jest ani dobre ani też złe, to jest zwyczajne ludzkie odczuwanie/postrzeganie.
(Nie rozumiesz mnie, to nie zadawaj głupich pytań, bo i tak nie pojmiesz!)

Podchodząc troszkę humorystycznie do tematu opiszę to tak:
Będąc w towarzystwie puścisz bąka.Inni mogą się domyślać, ty jeden wiesz, że to twoje jak i to jakie uw bączek ma pochodzenie.Opisz co wiesz o tym ludzkim zapaszku, a i tak nikt tobie nie uwierzy w ani jedno słowo.Każdy zakładać będzie, że żartujesz, bo nielogicznym jest się przyznać do czegoś takiego.Zrozumiałeś mnie?
...mniemam, że tak.

Przede wszystkim, widzieć nie jest zaletą.Widzieć to odpowiedzialność.

[andar]

Na serio wystarczy chcieć, a to się spełni i będę jasnowidzem, mógł tu napisać o swoich wizjach na dany rok? To trochę jak z prawem przyciągania, w które tak wierzę.

[PTR]

Jeśli obserwujecie swój umysł będziecie mieli takie doświadczenia z przewidywaniem przyszłości etc.
Umysł jest tak naprawdę poza czasem i jak już zostało udowodnione funkcjonuje dalej po śmierci. To wielkie odkrycie naszych czasów, niestety mało sie o nim mówi. Tak więc powodzenia. Wszyscy możecie być kim tylko chcecie.

[andar]

Dziś przyłożyłem stare zdjęcie taty do czoła, ale nic specjalnego. Nie potrafiłem powiedzieć gdzie jest, podobno nie należy ani wymuszać, ani chyba nawet oczekiwać wizji, po prostu trzeba pozostawać w dobrym humorze, rozluźnieniu, więc nie rezygnowałem. Wziąłem sweter i wąchałem go, przez może półtora sekundy widziałem żółtą kamienicę. Jak się okazało był u znajomych dokładnie naprzeciwko jej, akurat o tych znajomych nigdy wcześniej nie słyszałem, tylko co mnie dziwi to to, że przyszedł z 2 minuty po tym jak zaczałem, jeszcze miałem sweter jego przy sobie, czyli albo przypadek, albo w czasie teraźniejszym wcale nie musiał tam być, a mógł być wcześniej. Niestety obrazy są takie jakbym je sobie sam wyobrażał, a nie takie jakie chciałbym mieć tzn. tak wyraźne jak wyraźne jest patrzenie na swój pokój czy przez okno. Jak odtwarzany film.

To fragment mojego postu z 03.04.2012 - 19:23 z tematu "Medytacja - tak naprawdę nie warta świeczki":

Porozmawiać z podświadomością chciałbym po wcześniejszych nieudanych próbach, usłyszeć rady dot. kontaktu z innymi, swojego charakteru itp. a trzecie oko...właściwie to dlatego, że wierzę, że można nauczyć się jasnowidzenia, a ja już miewałem przeczucia, które sprawdziły się, dotyczyły np. reprezentacji Polski w piłce nożnej (problemy z samolotem, ale tego nie udowodnię), ciągle mam też silne przeczucie, że w lipcu spadnie śnieg u nas w tym roku i tak jak Jackowski twierdził, że Euro zejdzie na dalszy plan, ja uważam, że zostanie przerwane, a nie zejdzie. Na początku jak szukali jeszcze tego dziecka miałem jakby wizje młynu i oczyszczalni ścieków obok, śnieg, podawałem to chyba na wp w komentarzach, może i miejsce nie zgadzało się ostatecznie, ale to się pojawiło samo w wyobraźni na 2-3 sekundy, pewnie wielu tak miało

Niedawno miały miejsce zamachy na Ukrainie, pisano też, że Euro 2012 może zostać rozegrane za rok, ale podtrzymuję to co wyżej pisałem o zwycięzcy mistrzostw.