Skocz do zawartości


Zdjęcie

duchy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1

OgrodnikPL.
  • Postów: 1
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Siema troche ja wam opowiem zarejestrowalem sie specjalnie zeby z wami sie tym podzielic a wiec

Hmmm to moze zaczne od tego :
Z kumplem zawsze lubimy isc do lasu o wszystim pogadac itp pewnego dnia poszlismy sie przejsc nagle zebral sie wiatr i uslyszelismy trzask gałezi odwrocilem sie z kumplem w prawa strone i i spytalem sie go czy to slyszal on powiedział ze tak .Troszkie sie przestraszylismy bo nie 1 raz zdarzaja sie nam takie historie ale nic poslzismy dalej do domu zostalo nam jakies 500m dochodzimy do ostatniej prostej widzimy juz pierwsze domy godzina byla okolo 17 bylo dosc ciemno .....Nagle uslyszelsimy to samo i odwrocilismy sie w prawa strone zobaczylismy postac w niebieskim t-shirt'cie , ciemnymi spodniami i czapka ,na twarz padal mu cien od czapki stal jakies 5-8m od nas.Postac schowala sie za drzewo szybko podbieglismy tam ale nic tam nie bylo ...

#2
Do kumpla na wakacje przyjechala rodzina (brat i siostra cioteczna ).A wiec przyszlem sie przywitac no i zaczelo sie opowiadanie o duchach ja podsunelem pomysl zeby isc do lasu ( do tamtego co w histori #1) na groby (byl to cmentarz poleglywach z IIW Ś )doszlismy do cmentarza usiedlismy obok niego w kuleczku bylo nas 5 no i zaczelismy opowiadac sobie historie o duchach .Siostra cioteczna mojego kumpla zaczela opowiadac nagle ja kumpel i jego brat (rodzony prosze nie mylic...)jednoczesnie odwrocilismy sie w lewa strone uslyszelismy glos
powiedzielsimy im o tym ale oni nas wysmiali no wiecie w grupie razniej wiec olalismy to i dalej rozmawiamy o duchach juz mielismy isc a tu uslyszelismy glos trzask i w oddali zobaczylismy (wszyscy) ciemna postac wszyscy spanikowali i ucieklismy .
*Wydaje wam sie to smieszne ale nie zobaczysz nie uwierzysz...*
#3
Bylo to okolo 4/5 dni po tym co nas spodkalo w lesie jako ze mieszkam na wsi mamy mam daleko do sklepu ale z kumplami zawsze idzemy wieczorem pogadac obgadac wszystko itp .No i ja z kumplem idzem do sklepu i zaszlismy po oskara;] no i mu opowiedzielismy o tym oczywiscie sie rozesmial ale jak juz wracalismy widzielismy postac a raczej zarys jej odwrocilsimy sie no i byla tam za jakies 30s odwracamy sie patrzymy a jej juz nie ma ...

#4
Idziemy z kumpel do sklepu pytam sie ile kasy bral itp mowi ze wziol 7zl i pyta sie mnie czy tez kupuje znicz dla dziadka (byl to dzien dziadka)
.Wtedy przypomialo mi sie ze jej dzien dziadka spojrzalem na moje zasoby pieniezne:) mialem okol0 10 zl i zeby wyszlo glupio powiedzialem ze i ja kupuje.No doszlismy do sklepu kupilsimy cole zagralismy na maszynach i znicz poszilsmy na cmentarz. Patrzymy a w furtce bramy od cmentarza stoi dosc spory pies ustal na srodku leb w gorze 3mal nogi szeroko tupnelem noga zeby go przeploszyc ale ten nic tylko warczal na nas zaczelismy uciekac panika byla bo troszkie pobiegl za nami wrocilismy psa nie bylo tylko gdy przekroczylismy furtke cos nas pchenlo i spojrzelismy na siebie ze zdziwieniem no potem to juz poszlismy na gorby 1 czatowal i wypatrywal psa czy nei idze a 2 palil znicz :D No i calo wrocilsimy do domu

to by bylo na tyle checie to w nie nie wierzcie ale dopuki nie zobaczysz nie uwierzysz

Pzdr dla tych co wiedza o czym mowie

*Mozecie sobie myslec dlaczego w #4 pisalem o psie otoz czesto diabel przybiera postac psa *:D
Oceniajcie i opowiadajcie swoje historie
(tak sie spytam z ciekawosci kiedy jestescie samy czy macie czasem takie wrazenie ze ktos za wami jest i czujecie jego oddech ??)

Użytkownik OgrodnikPL edytował ten post 20.03.2012 - 16:26

  • 0

#2

Arszenik.
  • Postów: 40
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wydaje mi sie, by bylo w Twoich historiach cos paranormalnego. Jesli ten las jest blisko domow to normalne jest to, ze moze sie znalezc ktos kto tam bedzie. Co do czlowieka na cmentarzu - coraz czesciej sie slyszalo o okradaniu nagrobkow, dlatego ktos Was kontrolowal, a jesli jest prawda to co napisalem, to tylko ciekawe dlaczego nie zwrocil Wam uwagi. Nie jest normalne siedzenie na cmentarzu w takiej grupie i bawienie sie jak przy ognisku. Co do 4 mysle, ze to jakis bezpański pies, jesli mieszkasz na wsi - a tam duzo takich, moze i nie bezpanskich ale biegaja sobie swobodnie po wsi. A dlaczego przestal Was gonic, hmm a kto rozumie psy? Chyba tylko ten Cesar z tego programu o tresowaniu psow. :P

Co do ostatniego pytania w nawiasie - tak nieraz wydawalo mi sie, ze ktos siedzi gdzies w pomieszczeniu w ktorym ja przybywam, co do czucia oddechu to nie, nie czulem.
  • 0

#3

JakubJ152.
  • Postów: 35
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"17 bylo dosc ciemno .....Nagle uslyszelsimy to samo i odwrocilismy sie w prawa strone zobaczylismy postac w niebieskim t-shirt'cie , ciemnymi spodniami i czapka ,na twarz padal mu cien" -Wytłumacz mi jak w ciemnościach można zobaczyć cień.

"glos trzask i w oddali zobaczylismy (wszyscy) ciemna postac wszyscy spanikowali i ucieklismy ." - Byliście w lesie to mogło być wszystko. Nastrojowe miejsce ,opowiadania i wyobraźnia wtedy umysł płata figle.
  • 0

#4

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

(tak sie spytam z ciekawosci kiedy jestescie samy czy macie czasem takie wrazenie ze ktos za wami jest i czujecie jego oddech ??)


Miałem tak właśnie przed chwilą, jak czytałem Twojego posta.
Siedziałem sobie sam w domu i nagle poczułem, że coś oddycha za moimi plecami.
Odwracam się, patrzę, a tam Słownik Ortograficzny sapie i dyszy w moją stronę z prośbą, żeby Ci go wysłać pocztą.
  • 10



#5

Claire.
  • Postów: 294
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Akurat twoja opowieść nie wydaje mi się zbytnio wiarygodna... Zwłaszcza ta postać w Tshircie. Równie dobrze to mógł być po prostu zwykły człowiek. Ale kto wie.... Nie mnie to oceniać. Może faktycznie coś jest na rzeczy. Jeśli chodzi o tego psa, samotnego, nocą na cmentarzu to już przypawa o dreszcze. Raczej psy tak się nie zachowują. No chyba, że to był pies strużujący który po prostu dostawał żarcie na cmentarzu, miał tam budę albo legowisko i pilnował.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych