96 replies to this topic

[XGOŚĆ]

Załóżmy że jesteśmy Bogami, tzn. Posiadamy odpowiednią technologię.

1.Teoria próżni kwantowej
2.Teoria torsyjna
3.Teoria mikrofal
4.Teoria nieśmiertelności

Jesteśmy Cywilizacją, która jest u progu 1 stopnia w skali Kardaszewa.

Artykuł na odp. 1 i 2
Wywiad z Prof. Gennadijem Szypowem
Źródło: http://www.nautilus....&id=2133&page=1

Artykuł na odp. 3
Źródło: http://tergiwersacja...-wladcy-umyslu/

Artykuł na odp.4
http://pl.wikipedia....


Reasumując, przy tych czterech założeniach będziemy w stanie być Bogami. Wszystkie fakty wskazują na to, że kilkanaście tysięcy lat temu odwiedzili Nas obcy i odwiedzają nadal - nasi bogowie.

[Hologram]

Xgość

Chciałbyś żyć wiecznie? Nie znudziłoby ci się to? Szczerze wątpie. To samo ciało, ten sam model życia, ten sam charakter i powtarzające się uczucia. Dlatego istnieje mechanizm regulujący bezsens życia - nazywa się to reikarnacja. Rodzisz się na nowo jako czysta karta, przeżywasz wiele konfiguracji życiowych, żyjesz na różnych światach i spełniasz róże funkcje. To ma sens, większy niż życie w nieśmiertelności. Należy się wystrzegać tego typu eksperymentów, bo nieśmiertelność jest gorsza niż śmierć. Ewentualnie przedłużenie zycia, ale nie nieśmiertelność.

[Ill]

Reasumując, przy tych czterech założeniach będziemy w stanie być Bogami.

Nie, będziemy mieć tylko tą technologię

Wszystkie fakty wskazują na to, że kilkanaście tysięcy lat temu odwiedzili Nas obcy i odwiedzają nadal - nasi bogowie.

Pomijając te wszystkie fakty, może i to są Twoi bogowie, ale raczej nie moi. Ja ich nie znam, ale jak chcesz możesz próbować mnie ewangelizować

[bolekilolek]

Wszystkie fakty wskazują na to, że kilkanaście tysięcy lat temu odwiedzili Nas obcy i odwiedzają nadal - nasi bogowie.

Poproszę o te fakty.

I nie - nie wierzę w takie rzeczy. Wierzę w Boga, w to, że kiedyś uzyskamy nieśmiertelność, ale nie tutaj - to jest tylko miejsce przejściowe, abyśmy mogli sami wybrać. Czy będziemy czerpać energię z próżni? Nie. Czemu? Bo ci, którzy trzepią olbrzymią kasę na sprzedawaniu energii nieodwracalnej trzepią na tym ogromną kasę. Gdyby możni tego świata chcieli, abyśmy mieli ekologiczną, odnawialną energię mielibyśmy. Niestety człowiek jest głupi i egoistyczny - nigdy nie dorówna Bogu.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 05.02.2012 - 23:21

[Ill]

Poproszę o te fakty.

Nie, lepiej nie. Znowu będzie w kółko jedno i to samo...

Czy będziemy czerpać energię z próżni? Nie. Czemu? Bo ci, którzy trzepią olbrzymią kasę na sprzedawaniu energii nieodwracalnej trzepią na tym ogromną kasę.

Też mi przeszkoda. Owi możni nie żyją wiecznie.

Gdyby możni tego świata chcieli, abyśmy mieli ekologiczną, odnawialną energię mielibyśmy. Niestety człowiek jest głupi i egoistyczny - nigdy nie dorówna Bogu.

Z takim nastawieniem, to na pewno. Kto wie, może i bardzo chętnie by dali, ale widząc jak sami siebie sprowadzamy do roli gówna, to się widocznie rozmyślili. Wcale bym się im nie dziwił

Użytkownik Ill edytował ten post 05.02.2012 - 23:25

[bolekilolek]

Też mi przeszkoda. Owi możni nie żyją wiecznie.

Jak zauważyłeś sytuacja świata nie zmienia się od wieków czy tysiącleci I nie jest to tylko sprawka konkretnych ludzi. My "plebs" zawsze będziemy dla "nich" nikim.

[Ill]

Jak zauważyłeś sytuacja świata nie zmienia się od wieków czy tysiącleci I nie jest to tylko sprawka konkretnych ludzi. My "plebs" zawsze będziemy dla "nich" nikim.

Jak możemy być dla nich kimś, skoro ta nasza cywilizacja zachowuje się jak stado bydła?
Zastanów się przez chwilę. Rozmawiałbyś z bydłem? Nie, bydło się hoduje, a nie z nim dyskutuje.

[mylo]

WT@

Najpierw mówisz że chcesz fakty, a potem mówisz że wierzysz w Boga i nikt mu nie dorówna?

...
...

...

hmm

[bolekilolek]

Najpierw mówisz że chcesz fakty, a potem mówisz że wierzysz w Boga i nikt mu nie dorówna?

To były moje takie ciche przemyślenia Chodziło mi bardziej o to, że człowiek nigdy mu nie dorówna, ale nie miałem nawet zamiaru przekonywać tu nikogo co do Jego istnienia Ja nie powiedziałem, że wszystkie fakty wskazują, że On istnieje, a XGOŚĆ napisał wyraźnie, że wszystkie fakty na to wskazują, że stworzyli nas Obcy, więc dlatego proszę o te "wszystkie fakty"

Jak możemy być dla nich kimś, skoro ta nasza cywilizacja zachowuje się jak stado bydła?
Zastanów się przez chwilę. Rozmawiałbyś z bydłem? Nie, bydło się hoduje, a nie z nim dyskutuje.

Wiesz, po części masz rację. Ale ja na przykład nie czuję się bezwartościowym bydłem. Choć co prawda jestem przyzwyczajony do życia w tym systemie i do wegetacji - nie życia Wstaje rano, idę do szkoły, wracam po południu, siądę przed kompem, pouczę się, śpię i tak w koło Macieju. Robimy to co mamy nakazane. Chcesz odejść od takiego życia - jesteś skończony. Przykra prawda.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 05.02.2012 - 23:51

[Hologram]

W.T

Jesteś doskonałym przykładem Katolika. Niemalże kwintesencją, esencją ich poglądów.

[Arctur V.]

Xgość

Chciałbyś żyć wiecznie? Nie znudziłoby ci się to? Szczerze wątpie. To samo ciało, ten sam model życia, ten sam charakter i powtarzające się uczucia. Dlatego istnieje mechanizm regulujący bezsens życia - nazywa się to reikarnacja. Rodzisz się na nowo jako czysta karta, przeżywasz wiele konfiguracji życiowych, żyjesz na różnych światach i spełniasz róże funkcje. To ma sens, większy niż życie w nieśmiertelności. Należy się wystrzegać tego typu eksperymentów, bo nieśmiertelność jest gorsza niż śmierć. Ewentualnie przedłużenie zycia, ale nie nieśmiertelność.

Można by to przecież technologicznie rozwiązać. Państwo organizowało by co kilkadziesiąt lat losowanie i każdemu przypadałaby nowa rola społeczna. Ponieważ wszystko byłoby tajne, nikt nie mógłby wiedzieć, kim się stanie w przyszłości, więc nie mógłby działać tak, by sobie to życie przyszłe ułatwić. W ten sposób powstałby kolektyw doskonały - wszyscy staraliby się robić jak najlepiej dla wszystkich, bo nie mogliby mieć żadnego pojęcia, z kim się kiedyś zamienią rolami.

Użytkownik Arctur V. edytował ten post 05.02.2012 - 23:55

[bolekilolek]

Jesteś doskonałym przykładem Katolika. Niemalże kwintesencją, esencją ich poglądów.

No jestem i się jakoś tego nie wstydzę. Czy jednak powinienem? Powinienem zaprzeć się tego w co wierzę, bo stało się to modne ostatnimi czasy? Może mam z tego powodu zamilknąć na tym forum? To zabrzmiało jakby to była jakaś obraza. A Ty wyznajesz jak widzę to, że jest coś takiego jak reinkarnacja. Jakoś Ci takiego czegoś nie wypominam.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 05.02.2012 - 23:58

[Sadow]

Załóżmy że jesteśmy Bogami, tzn. Posiadamy odpowiednią technologię.

Załóżmy i co z tego? Moje wyobrażenie Boga nie zakłada wymogu odpowiedniej technologii, ale załóżmy... Załóżmy też, że masz pojęcie na temat technologii o których piszesz i załóżmy że Nautilus i pan Wojciech Mann są odpowiednim źródłem w którym należy szukać informacji na ten temat. W końcu Sprawa "teorii próżni" co chwila powraca podczas narad załogi Nautilusa, a taka burza mózgów do czegoś zobowiązuje.
Będziemy Bogami i co?

[Ill]

@WT

Wstaje rano, idę do szkoły, wracam po południu, siądę przed kompem, pouczę się, śpię i tak w koło Macieju. Robimy to co mamy nakazane. Chcesz odejść od takiego życia - jesteś skończony. Przykra prawda.

Jeszcze nigdy nikogo nie zamknęli za pół godziny bujania w obłokach, rysowania, czytania dobrej książki, czy robienia czegokolwiek co się lubi. Jak uważasz, że jesteś trybikiem, to bądź przynajmniej unikalnym trybikiem I bądź w tym dobry.

@Hologram

Jesteś doskonałym przykładem Katolika. Niemalże kwintesencją, esencją ich poglądów.

No i?

Użytkownik Ill edytował ten post 06.02.2012 - 00:04

[Hologram]

W.T
To znaczy, że wypowiadasz się w temacie, gdzie mówimy fizyce kwantowej, wiedząc że zacznie się zadyma, jak wspomniesz coś o Chrześcijaństwie. Zachowaj wiare dla siebie w wątkach, gdzie omawiamy suche fakty a nie domniemania. Rozmowa jest o wiele ciekawsza,