Skocz do zawartości


Zdjęcie

10 zjawisk paranormalnych, które przytrafiają się każdemu z nas


  • Please log in to reply
9 replies to this topic

#1

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

10 zjawisk paranormalnych, które przytrafiają się każdemu z nas

10. Déja vu

Według różnych badań tego zjawiska doświadczyło od 66 aż do 96 % populacji. Powstało kilkadziesiąt różnych teorii tłumaczących istnienie déja vu, jednak żadna nie jest w pełni przekonująca. Jak to się dzieje, że czasami mamy wrażenie, że przeżywamy coś, co już kiedyś się wydarzyło?

Według niektórych źródeł, déja vu może być spowodowane zaburzeniem pracy mózgu, którego nie da się odczuć w codziennych życiu. Informacje, które są dostarczane do drugiej półkuli, nie przedostają się do niej natychmiast. W związku z tym następuje minimalne opóźnienie w przepływie informacji i zdarzenie nie zostaje dostarczone do pamięci. Osoba nie pamięta więc, że już coś przeżyła, wychodzi to na jaw w momencie, gdy przeżywa podobną sytuację po raz drugi.

Takie wytłumaczenie jest wiarygodne, jednak nie można go jednoznacznie potwierdzić. Nawet jeśli dziś już nie wierzymy, że przez déja vu kontaktujemy się z istotą niematerialną, to i tak teoria o opóźnionym przepływie informacji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości. Bez odpowiedzi pozostają sytuacje, gdy jakaś osoba przyjeżdża do obcego sobie miasta i ma wrażenie, że już w nim była. Zna nawet nazwy ulic. Za dużo jak na nieznaczne zaburzenie funkcjonowania mózgu.


Dołączona grafika

9. Lunatyzm

Chodzenie we śnie to zjawisko bardzo częste. Doświadcza go 1/5 populacji. Występuje zwłaszcza u dzieci i najczęściej zanika w dorosłym życiu. Lekarze do dzisiaj nie wiedzą, skąd bierze się ta dziwna przypadłość.

Istnieje kilka teorii tłumaczących istnienie tego fenomenu. Nie można wykluczyć, że jest on dziedziczny, prawdopodobnie wiąże się z zaburzeniami faz snu, a jego przyczyną może też być nerwica. Przypuszcza się także, że stoją za nim problemy z oddychaniem, co negatywnie wpływa na funkcjonowanie mózgu.

Jednego można być pewnym. Lunatyzm jest przypadłością niebezpieczną, ponieważ człowiek lunatykujący nie jest świadomy tego, co się z nim dzieje. Nie odczuwa też strachu i jest w stanie zrobić praktycznie wszystko. Pewien paryżanin w czasie snu kilkakrotnie przepłynął Sekwanę, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Inny nastolatek, lunatykując, wychylił się przez okno i najprawdopodobniej z niego wyskoczył. Zginął na miejscu.


Dołączona grafika

8. Życie przed życiem

Istnieje coraz więcej dowodów na to, że dzieci pamiętają swoje poprzednie wcielenia. Umiejętność ta pojawia się we wczesnym dzieciństwie, a potem stopniowo zanika. Zdarza się, że dzieci opowiadają o miastach, w których nigdy nie były i mówią językami, których nigdy nie słyszały. Często podają szczegóły dotyczące ich śmierci oraz miejsca zamieszkania, w związku z tym da się zlokalizować człowieka żyjącego kilkadziesiąt lat temu, który może być ich wcześniejszym wcieleniem.

Zostało udowodnione naukowo, że dzieci podświadomie pamiętają również sytuacje z łona matki. Zapamiętują zwłaszcza głosy osób. Zdarza się, że nawet, gdy są już duże, potrafią odczuwać sympatię do ludzi, których głos słyszały będąc w brzuchu. Same nie wiedzą, skąd bierze się ich zaufanie do tych osób, wrażenie, że już je dobrze znają.


Dołączona grafika

7. Prorocze sny

Sny, które się sprawdzają, to fenomen, który dotyczy dużej części populacji. Każdy z nas je miewa, ale tylko część z nich może być wykorzystana jako wizja przyszłości.

W większości sny są projekcjami tego, co przydarzyło się nam w ciągu dnia. Jednak zdarzają się również sny, które w mniej lub bardziej wyraźny sposób pokazują to, co zdarzy się w przyszłości. Czasem, żeby odczytać ich sens, trzeba uciec się do pomocy sennika, niekiedy ich przekaz jest bardzo wyraźny. Według niektórych badaczy wynika to stąd, że często sami podświadomie projektujemy swoje sny, myśląc o jakiejś sytuacji, bojąc się jej lub jej pragnąc.

Wizja ta może się wkrótce spełnić, co oznacza, że sami kształtujemy swoją przyszłość. Sny wynikają z naszych przeczuć, które mogą się sprawdzić, ponieważ my sami uważamy je za prawdopodobne. Często jednak snów proroczych nie da się tak prosto wytłumaczyć i ich sens można zrozumieć dopiero po czasie.


Dołączona grafika

6. Telepatia

Telepatia nie jest zjawiskiem, które zdarza się tylko wybrańcom. Jeśli kiedykolwiek doświadczyliście, że myśleliście o kimś usilnie i za chwilę ta osoba pojawiła się przed wami, to ten fenomen dotyka również was.

W dzisiejszych czasach zjawisko telepatii może się manifestować nawet przez telefony komórkowe. Dziwne, że gdy akurat myślimy o danej osobie, za kilka minut otrzymujemy od niej SMS-a. Nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdyby ta osoba nie pisała do nas od kilku miesięcy. Za pomocą telepatii można też przekazywać informacje o nastroju, przeżyciach i uczuciach. Ta swoista wymiana myśli między dwiema osobami, nie znalazła jednak żadnego racjonalnego wyjaśnienia. Mówi się, że być może mózg jest w stanie wysyłać fale mózgowe na dużą odległość. Na razie jednak nie wiadomo nic konkretnego, choć samo zjawisko telepatii zostało już potwierdzone przez wiele osób


Dołączona grafika

5. Przeczucia

Przeczucia, w przeciwieństwie do jasnowidzenia, zdarzają się każdemu z nas. Nie są bowiem konkretną projekcją przyszłości, ale niejasnym obrazem, przekonaniem o nadchodzącym niepowodzeniu. Co najważniejsze, przeczucia dotyczą tylko zjawisk negatywnych, którym można zapobiec.

Dużo takich dziwnych przeczuć wiązało się ze słynnym statkiem Titanic. Liczne źródła potwierdzają, że wielu pasażerom feralnego rejsu towarzyszyło uczucie dziwnego, niczym nieuzasadnionego niepokoju. Niektórzy z nich byli przekonani, że okręt zatonie, ale oczywiście nikt z załogi ich nie słuchał.

Zdarza się, że osoby doświadczające tego zjawiska nie chcą wsiadać do samochodu kolegi, bo czują, że może zdarzyć się coś złego. Gdy po kilku godzinach otrzymują informację, że pojazd się rozbił, są już pewne, że ich przeczucie się sprawdziło. Ludzi obdarzeni tą zdolnością często patrząc na daną osobę, podświadomie czują, że wkrótce umrze. Najczęściej nie wygląda ona na chorą i nie jest w podeszłym wieku.


Dołączona grafika

4. Pamięć o porodzie

Od lat krąży przekonanie, że dzieci nie pamiętają swojego porodu i dlatego jest to wydarzenie zupełnie im obojętnie. Dzieje się jednak wprost przeciwnie, zmiana środowiska, jaka się wtedy dokonuje, ma duży wpływ na dziecko. Co najciekawsze, to, jak przeżyliśmy poród wpływa na całe życie.

Dziecko, które przyszło na świat w spokoju i w rytmie wyznaczonym przez naturę, jest o wiele bardziej spokojne niż dziecko, które przychodzi na świat w atmosferze nerwowości. Szczególny przypadek należał do mężczyzny cierpiącego od wielu lat na depresję, której zupełnie nie dało się wytłumaczyć. Podczas hipnozy okazało się, że podczas porodu lekarze nie dawali mu żadnych szans na przeżycie i zajęli się ratowaniem matki. Jak się okazuje, to zdarzenie zostało zapamiętane przez pozornie niczego nieświadome dziecko.


Dołączona grafika

3. Odczuwanie czyjejś obecności

Po śmierci bliskiej osoby wiele osób wciąż odczuwa jej obecność. Tak naprawdę nie wiąże się to z niczym szczególnym, nie widać nikogo w lustrze, istnieje tylko poczucie, że nie jesteśmy sami w domu. Takie sytuacje dodatkowo potwierdza zachowanie zwierząt, które zaczynają szczekać, sugerując, że ktoś jeszcze znajduje się w pomieszczeniu.

Najprostsze wytłumaczenie tego dziwnego zjawiska, które przydarza się wielu z nas, to obecność duchów. Dla niedowiarków istnieje bardziej racjonalne wyjaśnienie. Nietypowy fenomen spowodowany jest prawdopodobnie zaburzeniami pola magnetycznego związanymi z obecnością kuchenek mikrofalowych, wind, komputerów i ogólnie elektryczności. W połączeniu z sugestią i odczuwanym strachem może dojść do odczuwania czyjejś obecności. Oczywiście żadna z tych teorii nie została potwierdzona.


Dołączona grafika

2. Bliźnięta

Między rodzeństwem bliźniaków jednojajowych zachodzi duże podobieństwo fizyczne i emocjonalne. Fascynowało ono lekarzy nazistów, którzy nie wahali się przeprowadzać okrutnych eksperymentów z ich udziałem. Bliźnięta są ze sobą bliżej związane niż normalni bracia i siostry. Bardzo często też wielu z nich mówiło, że czuło, kiedy ich bratu lub siostrze dzieje się coś złego. Jak wytłumaczyć ten fenomen?

Prawdopodobnie wszystko wiąże się z podobieństwem w budowie mózgu. Umysły bliźniąt działają na tych samych częstotliwościach. Najprawdopodobniej to stąd bierze się zdolność do przekazywania i odczytywania na odległość emocji i nastroju. Strata, jaką odczuwa się po śmierci brata lub siostry, bliźnięta porównują do amputacji. Trudno się dziwić, skoro łączy je praktycznie wszystko.


Dołączona grafika

1. Ksenoglosja

Umiejętność rozumienia nieznanego wcześniej języka lub porozumiewania się w nim została opisana już w Biblii. Jednak również współcześnie nie należy do rzadkości. Najczęściej tego zjawiska doświadczają osoby, które pracują nad własnym umysłem, na przykład poprzez medytację.

Pewien mężczyzna ze Szczecina miał problemy w życiu osobistym i w poszukiwaniu ratunku oddał się poznawaniu religii Wschodu. Podczas seansu medytacyjnego miał okazję spotkać się ze znanym buddystą. Mistrz medytacji nie znał ani polskiego ani angielskiego, mówił tylko w hindi. Polak mimo wszystko zrozumiał, co mężczyzna do niego powiedział. Usłyszał od niego tylko kilka słów: "nie bój się". Być może były jednak one tym, co tak naprawdę chciał usłyszeć.

Fenomenu ksenoglosji doświadczył również Ojciec Pio. Mimo że nie znał angielskiego, francuskiego ani niemieckiego, bez problemu komunikował się w tych językach na przykład podczas spowiedzi. Jedna z osób, które wyznawały mu grzechy, była tym szczególnie zdziwiona. Rozmawiała bowiem z Ojcem Pio w slangu, którym mówi się tylko w Bronksie.


Dołączona grafika

Źródło : www.niewiarygodne.pl

Część rzeczy moim zdaniem przesadzona, ale umieściłem artykuł, bo ogólnie jest ciekawy. Obrazki co niektóre też nie za ciekawe, bardzo nie związane z omawianą zdolnością - przy lunatykowaniu i proroczych snach musiałem zmienić, bo dostałbym bana za rozpowszechnianie pornografii :lol Mam nadzieję, że jednak nie jest aż taki zły i nie zaleje mnie fala minusów ^^ Co do bliźniaków - czytałem o dwóch dziwnych zdarzeniach - pierwsze : Dwóch braci bliźniaków zginęło na tej samej drodze w przeciągu kilku godzin (w sensie, że jeden jechał o którejś tam, a drugi parę godzin później - nie wiem czy to jest zrozumiałe, nie umiem tego opisać inaczej), drugi : trzech braci tego samego dnia dostało zawału (?) dwóch zmarło, a trzeci walczył o życie, nie wiem czy przeżył - jeśli znajdę odpowiednie źródła, umieszczę tu dokładniejsze info :)


EDIT:

Trzej bracia tego samego dnia przeszli zawał serca. Dwaj zmarli, trzeci miał więcej szczęścia, bo odwiedzał w tym czasie w szpitalu chorą matkę. Przeżył, ale jego stan jest nadal poważny.

Guido i Alberto Garofalo pojechali w niedzielę na rodzinny piknik do ogrodu botanicznego Pineta di Nicolosi na zboczu Etny. Nagle 45-letni Guido upadł na ziemię. Starszy Alberto (53 lata) próbował go reanimować, ale silne emocje zrobiły swoje i serce odmówiło posłuszeństwa. Żony szybko wezwały pogotowie. Niestety, pomoc nadeszła za późno.Tego samego dnia 57-letni Salvatore przeszedł zawał, odwiedzając w szpitalu matkę. Nie miał pojęcia, co przytrafiło się braciom. Obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii.
Wszystkie trzy przypadki są badane – to niesamowite, nigdy nie słyszałem o czymś podobnym [...]. Wstępna ocena wskazuje, że wszyscy trzej bracia cierpieli na chorobę serca i to doprowadziło do zawałów [...] – podkreśla dr Thekia Maurhoff ze Szpitala Garibaldiego w Katanii.

Jak napisano w dzienniku Corriere della Sera, mieszkająca w Rzymie siostra nie została poinformowana o rodzinnej tragedii, ponieważ sama choruje na serce (prawdopodobnie tę samą, co bracia).


Źródło: kopalniawiedzy.pl

Bliźniacy, którzy zginęli na tej samej drodze

W 2002 roku dwaj 72-letni bracia bliźniacy ponieśli śmierć na autostradzie nr 8 w Finlandii. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że obaj zginęli w dwóch różnych wypadkach, w odstępstwie zaledwie dwóch godzin i zaledwie 1,5 kilometra. Obaj jechali rowerem i obaj zostali potrąceni przez ciężarówki. "Pomimo iż droga ta jest ruchliwa, rzadko kiedy dochodzi tam do wypadków," stwierdziła oficer policji Marja-Leena Huhtala.


Źródło : www.joemonster.org

Jednak ci trzej nie byli bliźniakami - przepraszam.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 21.01.2012 - 16:29

  • 2



#2

barakudo.
  • Postów: 237
  • Tematów: 6
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Deja Vu ma bardzo proste wyjaśnienie.
Otóż czasem obraz z jednego oka dociera do mózgu ułamki sekund przez tym samym obrazem z drugiego oka. Co daje uczucie znajomości sytuacji lub miejsca. Lunatyzm nie ma nic wspólnego z parapsychologią to samo przeczucia i prorocze sny.
Załóżmy że śni mi się 100 snów miesięcznie, ja pamiętam około 30-50 dzięki treningowi wiadomym jest ze w jednym z nich może pojawić się sytuacja która później w życiu wyda nam się znana ze snu, tu w gre wchodzi statystyka, a nie dziwne zjawiska etc.
Co do pamięci o porodzie to bardziej pradopodobne ze rodzice rozmawiali o tej sytuacji przy nim jak był mały i sobie to zapamiętał, dzieci są dużo bardziej świadome niż zdaje się nam przypuszczać, sam jestem w stanie przypomnieć obie okres jak miałem 4-5 lat, jednak pamiętamy tylko wycinki, tak pewnie było wtym przypadku ze zapamiętał sobię tą rozmowę, a nie coś innego.
Telepatia nie istnieje więc zagłebiać się w nią nie ma sensu.
Co do bliźniąt to tutaj moze działać fizyka kwantowa, a o ksenoglazji gdzieś słyszałem ale nic o niej nie wiem więc się nie wypowiadam.

Użytkownik barakudo edytował ten post 21.01.2012 - 17:19

  • 4

#3

Romczyn.
  • Postów: 757
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Kiedyś bracia Golce opowiadali, że jak jeden z nich przechodził operację po jakimś wypadku to drugi zwijał się w tym czasie z bólu. Ja z siostrą (nie bliźniaczką) z kolei często miałem tak że gdy w myślach nuciłem jakiś kawałek, to ona momentalnie zaczynała nucić to samo, spoko gdyby to były rzadkie przypadki, ale my tak mieliśmy często i przez całe dzieciństwo, więc coś w tym musi być.
  • 0



#4

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A nie pomyślałeś że to z powodu tego, że przebywaliście pod jednym dachem, często słuchaliście tych samych piosenek np. z radia piosenek, ogólnie to co dotyczyło jednego, to dotyczyło też drugiego. Nie zastawiłeś się że twoja interpretacja może być błędna, skoro takie przypadki są o wiele rzadsze u ludzi którzy znają się tylko z widzenia?
Ale prościej oczywiście powiedzieć ,,coś w tym musi być".
  • 1



#5 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

No to ja dorzucę, żeby bardziej "podrażnić" Wszystko, że ze swoim Towarzyszem mam tak, że dzwonimy jednocześnie do siebie, chociaż większość czasu spędzam dość daleko od niego. Albo gdy jedno o drugim myśli to drugie w tym czasie właśnie wysyła mu smsa. To ostatnie zwłaszcza ciekawie wygląda w moim przypadku, bo związane jest to z takim nagłym krótkim atakiem jego osoby na moje myśli, podczas gdy sekundę wcześniej myślałam zupełnie o czym innym ;)

Użytkownik coś_innego edytował ten post 21.01.2012 - 21:24

  • 0

#6

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A pomyślałaś o wszystkich osobach o których myślałaś a nie dostałaś od nich żadnego esemesa ani nie odebrałaś telefonu? Na pewno było kilka takich. Zastanów się też ile czasu minęło od tego kiedy o kimś myślałaś do czasu kiedy on do ciebie zadzwonił.
Takie telefony ,,ja myślę, a on dzwoni" wynikają z przypadku, bo często odbieramy od kogoś telefon. Najwięcej takich przypadków jest w związkach chłopak-dziewczyna, kiedy jedno o drugim na okrągło myśli, a i dzwonią do siebie 100 razy dzienne i esemsów 4 razy tyle wysyłają,
  • 1



#7

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Co prawda to prawda - mój ojciec jest ciągle w delegacji i najczęściej to on do mnie dzwoni, więc w 85% przypadków wiem kto dzwoni zanim spojrzę się na ekran telefonu.
  • 0



#8 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

udało mi się "podrażnić" ;) zdaję sobie sprawę z tego wszystkiego co napisałeś, ale chyba wiele osób tak ma, że takie zdarzenie jest dla nich przyjemne, bo przynajmniej przez chwilę mają wrażenie, że zdarzyło się coś niezwykłego no i lubią to podtrzymywać.
Przypomniał mi się jeszcze jeden przypadek: nudziło mi się kiedyś, usiadłam sobie na kanapie i zaczęłam przez dłuższy czas tasować karty. W końcu przestałam i pomyślałam sobie, że pierwszą kartą w trzymanej przeze mnie talii jest as kier. Odsłoniłam ją i faktycznie to był as kier. Wiedziałam, że coś takiego jest możliwe z pewnym prawdopodobieństwem, ale i tak cieszyłam się jak dziecko. Jednak tylko przez chwilę, bo później było już coraz gorzej. Przez kilka odsłonięć trafiałam już same figury albo kolory, a na końcu już totalnie nic. Ale i tak radośnie było :D
  • 0

#9

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Fajne przeżycie. Jako człowiek który codziennie bawi się kartami, coś o tym wiem. Można tasować karty przez godzinę na różne sposoby a potem z góry wyłożyć kilka kart tego samego koloru. Teoretycznie można uznać że nie powinno to być więcej niż 3 karty. Ale w rzeczywistości zdarza się 6 albo 7 kart tego samego koloru. Często też można kilka razy wybrać tą samą kartę. Kto ma karty w domu może sam spróbować. Bierzemy karty do ręki i wybieramy jedną, dajemy ją na górę. Potem przetasowujemy trochę i szukamy gdzie wylądowała nasza karta. Zdziwicie się że karta znajdzie się albo na górze albo na dole.
A jeśli chodzi o dzwonienie. To był niedawno na forum taki temat że synek dzwonił do dziewczyny (czy jakoś tak) i mu piszczało w uszach. Kiedy dostał możliwe wyjaśnienia to napisał że to nie to i czeka na wyjaśnienia telepatyczne. Czyli niektórzy czekają na to aż ktoś potwierdzi że są wyjątkowi bo to polepszy ich mniemanie o sobie.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 21.01.2012 - 22:03

  • 0



#10

Cirilla.
  • Postów: 140
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

U mnie telepatia jest na porządku dziennym, ponieważ conajmniej raz dziennie ja albo moja mama czytamy sobie dosłownie w myślach. Często myślę o pewnej rzeczy a nagle mama się odzywa, że ma np ochotę na naleśniki. Albo na odwrót. Często też mi się zdarza, że jak pomyśle o obcej osobie, która znam z widzenia to spotykam ją tego samego dnia. I nikt mi nie wmówi że to przypadek.

Niedawno myślałam o swoim starym przyjacielu, który nie odzywał się dobry kawał czasu. W ciągu minuty dostałam od niego sms co u mnie. Niektórym to się spodoba, ale ten wszechświat od zawsze był jedną z największych zagadek, których ludzki rozum nigdy nie pojmie, choćby próbował sobie stwarzać różne wytłumaczenia. Czuję tę telepatię i znam siebie nie od dzisiaj.To nie są żadne zbiegi okoliczności.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych