Napisano 13.01.2012 - 19:58
Popularny
Napisano 14.01.2012 - 14:18
Napisano 14.01.2012 - 15:46
Użytkownik km1972 edytował ten post 14.01.2012 - 15:47
Napisano 14.01.2012 - 18:45
Napisano 14.01.2012 - 21:22
Użytkownik km1972 edytował ten post 14.01.2012 - 21:36
Napisano 15.01.2012 - 17:21
Napisano 15.01.2012 - 22:03
Bardzo przyjemna i zgrabnie napisana historia. Apropos takich "lajtowych" historyjek, to przypominam sobie tylko jedną, nie do końca z czasów dzieciństwa a raczej z okresu szkoły średniej. Na własne oczy widziałem wtedy jak butelka piwa ustawiona na metalowej ławie nagle podskoczyła na kilka centymetrów i spadła obok. Widzieli to także moi znajomi, ale po chwili śmiechu zmienili temat i całą sprawę olali, mi ona jednak wciąż nie dawała spokoju i oglądałem dokładnie całą ławę i sprawdzałem każdy element, jednakże wszystkie były nieruchome. Do dziś nie mam pojęcia co spowodowało ten nagły "podskok", a zaznaczyć muszę, że całe towarzystwo było w tym momencie trzeźwiuteńkie.
Napisano 15.01.2012 - 22:39
Napisano 16.01.2012 - 00:53
Nie jestem fizykiem i czy ktoś może mi wytłumaczyć czy telefon bez baterii może nagle zacząć sam z siebie dzwonić? Jakieś spięcie - wywołane burzą, czy innym naelektryzowaniem?
Jeżeli chodzi o drgania ścian, to gdyby były silne, drżałoby także wiele innych przedmiotów w pokoju. A niczego takiego tamtej nocy nie było
Napisano 17.01.2012 - 00:04
Napisano 17.01.2012 - 00:12
Jako kolekcjoner gitar zauważ że podany przez Ciebie przykład gitary nie ma pudła rezonansowego.Jako kolekcjoner gitar pozwole sobie napisać:
Napisano 17.01.2012 - 00:42
Użytkownik km1972 edytował ten post 17.01.2012 - 00:54
Napisano 17.01.2012 - 18:33
Jako kolekcjoner gitar zauważ że podany przez Ciebie przykład gitary nie ma pudła rezonansowego.
Elektryka czy tam bas (też wiszą u mnie na ścianach) nie usłyszałem nigdy żeby się sam odezwał.
Napisano 17.01.2012 - 19:07
Użytkownik katabas edytował ten post 17.01.2012 - 19:08
Napisano 17.01.2012 - 20:44
Chyba też tak mam. I to nawet do dziś. Czuję respekt przed np. fortepianami i pianinami, m.in. intryguje mnie ta potężna siła naciągu strun, która potrafi być niebezpieczna, jeżeli w instrumencie coś się zepsuje. Inny powód: instrumenty muzyczne nie są na ogół produkowane seryjnie, toteż czasami mamy wrażenie, że nie wiadomo kto i nie wiadomo kiedy to wyprodukował, co stwarza wrażenie magii i tajemniczości. Wiedza tajemna po prostu, zwłaszcza że są instrumenty, na których stosunkowo mało osób umie grać (akurat gitary to nie dotyczy).Sam jako dziecko czułem irracjonalny lęk przed instrumentami muzycznymi. Szczególnie gitarą (otwór w pudle mnie niepokoił), akordeonem (miech) bałałajką i tamburynem (tu już nie wiem czego dokładnie się obawiałem). I nie chodziło o dźwięki jakie te instrumenty wydają a o jakieś nieokreślone coś.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych